Forum Chorych na stwardnienie rozsiane

Pełna wersja: Jak przetrwać wesele?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć wszystkim!
Może to trochę głupi post ale lepiej zawsze zapytać Uśmiech Zbliża się dzień mojego wesela i potrzebuje wskazówek jak dobrze przetrwać ten dzień? Boje się tych wszystkich tańców z obrotami, podrzucania i innych szalonych polek z uczestnikami wesela. Myślę że około połowa gości wie o mojej chorobie, jednak chyba nie wiedzą z czym to się wiąże bo nie mam żadnych widocznych objawów i zwykłe dobrze się czuje. Martwię się że stres spowodowany weselem odbije się na moim zdrowiu. Nie wiem czy stosowanie leków uspokajających to dobry pomysł, a na dodatek nie mam ochoty  uczestnikom wesela tłumaczyć że nie dam rady wykonać tych wszystkich obrotów. Może ktoś ma dla mnie jakieś wskazówki lub rady? Uśmiech
Witaj.Ja na Twoim miejscu bym odmawiała informując , że nie mogę ze względu na Sm. Myślę , że goście zrozumieją Uśmiech
Jak się dobrze czujesz to wesele tego nie zmieni. Baw się dobrze i tyle. I zapomnij o chorobie. Nie myśl o niej, tylko korzystaj z zabawy ile się tylko da :-D
hej, ja uważam, że kilka dni przed możesz brać leki uspokajające (hydroksyzyna itp.), bo najgorszy jest stres, który na pewno jest związany z przygotowaniami.
a jak załagodzisz ten stres wewnętrzny to w dniu uroczystości wszystko powinno z Ciebie zejść i będziesz miała dużo siły i przede wszystkim radość z wydarzenia.
oczywiście w dniu imprezy też możesz wsiąść coś na nerwy, ale już ziołowe (melisa, waleriana), tak żeby za mocno Ciebie nie osłabiło.
oczywiście to Ty powinnaś dyktować tempo tańca, w zależności jak będziesz się czuła. a w razie szalonych obrotów wirujących w głowie przygotuj lokomotiw, albo syrop na receptę polfergan awaryjnie Uśmiech
gratulacje i powodzenia Uśmiech
Zrezygnowałbym z leków na uspokojenie. W tym dniu nie warto podejmować ryzyka, że będziesz "drętwa" na to, co Cię otacza. Rozumiem, że rodzina i przyjaciele wiedzą. I może niech Oni wezmą sprawy w swoje ręce. Porozmawiaj z nimi. Na pewno pomogą a Ty baw się, na ile Ci pozwolą siły. Uprzedź może wcześniej wodzireja imprezy, jeśli będzie, to na pewno postara się oczepiny zrobić może bardziej stonowane ale dalej zabawne.
Na weselu bedziesz miec tak naprawde malo czasu zeby zjesc czy zrobic siku a co dopiero zatanczyc z kazdym
Poza tym jak bedziesz potrzebowac chwili odpoczynku schowaj sie w pokoju jak masz wesele z alkoholem to po kilku godzinach goscie zapomna o mlodych a ty bedziesz miec swiety spokoj
Monika powiem tak, dasz radę Uśmiech leków nie bierz, twój przyszły mąż Cię zna więc jak będzie widział że coś się złego dzieje "odbije" Cię
(20-07-2020, 12:24)MonikaP napisał(a): [ -> ]Cześć wszystkim!
Może to trochę głupi post ale lepiej zawsze zapytać Uśmiech Zbliża się dzień mojego wesela i potrzebuje wskazówek jak dobrze przetrwać ten dzień? Boje się tych wszystkich tańców z obrotami, podrzucania i innych szalonych polek z uczestnikami wesela. Myślę że około połowa gości wie o mojej chorobie, jednak chyba nie wiedzą z czym to się wiąże bo nie mam żadnych widocznych objawów i zwykłe dobrze się czuje. Martwię się że stres spowodowany weselem odbije się na moim zdrowiu. Nie wiem czy stosowanie leków uspokajających to dobry pomysł, a na dodatek nie mam ochoty  uczestnikom wesela tłumaczyć że nie dam rady wykonać tych wszystkich obrotów. Może ktoś ma dla mnie jakieś wskazówki lub rady? Uśmiech
HejUśmiech nie martw sie na zapas, tym bardziej jak dobrze sie czujesz. Stres nie jest dobrym towarzyszem w naszej chorobie wiec postaraj sie zrelaksowac, slub to bardzo wazne wydarzenie w zyciu wiec nerwy pewnie i tak szybko Cie nie opuszcza ale postaraj sie choc troszke je opanowacUśmiech jesli chodzi o tance to nie martw sie potanczysz tyle ile dasz rade. Ja mam doswiadczenie z zeszlego roku ale jako gosc bylam na 4 weselach i bawilam sie do bialego rana a tez mialam obawy czy wgl powinnam tanczyc i brac udzial w zabawach itd a bylo na prawde fajnie. Wiec ciesz sie tym dniem, wszystkiego dobrego na Nowej Drodze ZyciaUśmiech)
Dzięki wszystkim za wsparcie, trochę jestem już spokojniejsza ❤️ po weselu dam znać jak było, trzymajcie kciuki 22 sierpnia  Wywracanie oczami
Jakby ktoś szukał podpowiedzi, to u mnie sprawdził się lek "validol", który zażyłam rano Uśmiech na szczęście dobrze się czułam i byłam w stanie przetańczyć całą noc Uśmiech dzięki za pomoc
Stron: 1 2