(22-05-2018, 17:43)hela napisał(a): [ -> ]Przeczytaj ten wątek, dużo, ale encyklopedia wiedzy o tec
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Przebrnęłam przez wszystkie 113 stron
Bez tego byłabym pewnie na skraju histerii a tak tylko trochę panikuję
Justyna, przede wszystkim przyjmuj leki z posiłkiem. Najlepiej z czymś tłustym - u mnie sprawdzają się jajka, omlety itd. Jeśli pieczenie bardzo będzie Ci dokuczać bierz aspirynę. Ja mam też zupełnie subiektywne wrażenie, że pomaga mi jeśli jestem dobrze nawodniona, ale to może być złudzenie.
I nie panikuj, nie ma po co
dużo osób jest na tec i sobie chwali, ja po roku prawie widzę dużą poprawę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
(22-05-2018, 17:39)JustynaS napisał(a): [ -> ]Witajcie,
po wielu bojach udało mi się dostać do programu lekowego i tak po 4 miesiącach od pierwszego i jedynego dotąd (i oby w ogóle!) rzutu w czerwcu zaczynam swoją przygodę z Tecfiderą. Macie dla mnie jakieś rady? Czy można zrobić dla siebie coś przed rozpoczęciem brania Tec żeby zminimalizować ewentualne skutki uboczne? Wiele osób pisze na forum o probiotykach, polecacie coś szczególnego? Pomocy
Cześć Justynko
nie ma się co przejmować, każdy inaczej reaguje. Na dniach minie pierwszy miesiąc jak jestem na Tecfiderze. Póki co jest dobrze. Najgorzej odczulam gdy zazylam pierwsza tabletkę to po godzinie byłam cała czerwona jak z solarium
i swędzialo mnie całe ciało (ale to normalna reakcja) przeszło po chwili więc to nic strasznego bo mija
jeśli chodzi o skutki uboczne podczas stosowania to dosłownie parę razy (4 czy 5) zdarzyło mi się przez ten miesiąc być czerwoną i piekła mnie skóra ale da się wytrzymać
, rozumiem Cię doskonale że martwisz się o skutki uboczne bo ja też wiele się naczytałam na ten temat, no mnie akurat tylko to dopadło, mam nadzieję że Ciebie też skutki nie dotkną w jakiś większy sposób
mi też lekarz radził brać lek z posiłkiem i to tłustym, a że nie lubię tłustych rzeczy(tym bardziej rano) to nie zawsze się stosuje do tego zalecenia, nie biorę również nic osłonowego a mimo to dobrze znoszę przyjmowanie Tec, więc nie ma reguły, każdy organizm inaczej reaguje
. Mam nadzieję że i Twój zareaguje pozytywnie. Powodzenia i dawaj znać jak tam
(22-05-2018, 23:02)beciaa28 napisał(a): [ -> ] (22-05-2018, 17:39)JustynaS napisał(a): [ -> ]Witajcie,
po wielu bojach udało mi się dostać do programu lekowego i tak po 4 miesiącach od pierwszego i jedynego dotąd (i oby w ogóle!) rzutu w czerwcu zaczynam swoją przygodę z Tecfiderą. Macie dla mnie jakieś rady? Czy można zrobić dla siebie coś przed rozpoczęciem brania Tec żeby zminimalizować ewentualne skutki uboczne? Wiele osób pisze na forum o probiotykach, polecacie coś szczególnego? Pomocy
Cześć Justynko nie ma się co przejmować, każdy inaczej reaguje. Na dniach minie pierwszy miesiąc jak jestem na Tecfiderze. Póki co jest dobrze. Najgorzej odczulam gdy zazylam pierwsza tabletkę to po godzinie byłam cała czerwona jak z solarium i swędzialo mnie całe ciało (ale to normalna reakcja) przeszło po chwili więc to nic strasznego bo mija jeśli chodzi o skutki uboczne podczas stosowania to dosłownie parę razy (4 czy 5) zdarzyło mi się przez ten miesiąc być czerwoną i piekła mnie skóra ale da się wytrzymać, rozumiem Cię doskonale że martwisz się o skutki uboczne bo ja też wiele się naczytałam na ten temat, no mnie akurat tylko to dopadło, mam nadzieję że Ciebie też skutki nie dotkną w jakiś większy sposób mi też lekarz radził brać lek z posiłkiem i to tłustym, a że nie lubię tłustych rzeczy(tym bardziej rano) to nie zawsze się stosuje do tego zalecenia, nie biorę również nic osłonowego a mimo to dobrze znoszę przyjmowanie Tec, więc nie ma reguły, każdy organizm inaczej reaguje . Mam nadzieję że i Twój zareaguje pozytywnie. Powodzenia i dawaj znać jak tam
Dobry wieczór
dziś mija dokładnie miesiąc od kad zaczęłam swoją przygodę z Tecfidera, wczoraj byłam drugi raz po odbiór leku i lekarz powiedział że przy kolejnym spotkaniu dostanę skierowanie na badania.Póki co jest ok tak jak pisałam,mam teraz tylko nadzieję że badania z krwi wyjdą równie dobre. Pozdrawiam
(24-05-2018, 22:34)beciaa28 napisał(a): [ -> ] (22-05-2018, 23:02)beciaa28 napisał(a): [ -> ] (22-05-2018, 17:39)JustynaS napisał(a): [ -> ]Witajcie,
po wielu bojach udało mi się dostać do programu lekowego i tak po 4 miesiącach od pierwszego i jedynego dotąd (i oby w ogóle!) rzutu w czerwcu zaczynam swoją przygodę z Tecfiderą. Macie dla mnie jakieś rady? Czy można zrobić dla siebie coś przed rozpoczęciem brania Tec żeby zminimalizować ewentualne skutki uboczne? Wiele osób pisze na forum o probiotykach, polecacie coś szczególnego? Pomocy
Cześć Justynko nie ma się co przejmować, każdy inaczej reaguje. Na dniach minie pierwszy miesiąc jak jestem na Tecfiderze. Póki co jest dobrze. Najgorzej odczulam gdy zazylam pierwsza tabletkę to po godzinie byłam cała czerwona jak z solarium i swędzialo mnie całe ciało (ale to normalna reakcja) przeszło po chwili więc to nic strasznego bo mija jeśli chodzi o skutki uboczne podczas stosowania to dosłownie parę razy (4 czy 5) zdarzyło mi się przez ten miesiąc być czerwoną i piekła mnie skóra ale da się wytrzymać, rozumiem Cię doskonale że martwisz się o skutki uboczne bo ja też wiele się naczytałam na ten temat, no mnie akurat tylko to dopadło, mam nadzieję że Ciebie też skutki nie dotkną w jakiś większy sposób mi też lekarz radził brać lek z posiłkiem i to tłustym, a że nie lubię tłustych rzeczy(tym bardziej rano) to nie zawsze się stosuje do tego zalecenia, nie biorę również nic osłonowego a mimo to dobrze znoszę przyjmowanie Tec, więc nie ma reguły, każdy organizm inaczej reaguje . Mam nadzieję że i Twój zareaguje pozytywnie. Powodzenia i dawaj znać jak tam
Dobry wieczór dziś mija dokładnie miesiąc od kad zaczęłam swoją przygodę z Tecfidera, wczoraj byłam drugi raz po odbiór leku i lekarz powiedział że przy kolejnym spotkaniu dostanę skierowanie na badania.Póki co jest ok tak jak pisałam,mam teraz tylko nadzieję że badania z krwi wyjdą równie dobre. Pozdrawiam
3 mam kciuki. Będzie dobrze.
Przeszłam dzisiaj z Betaferonu na Tecfiderę. Jestem po 1 tabl. Siedziałam i czekałam na pierwsze skutki uboczne a tu nic. Siedzę sobie zadowolona i nagle płonę. Mąż patrzy na mnie z przerażeniem ja zerkam w lusterko i jestem bordowa. Ale tak od łydek do czoła. Powoli mija. Najgorzej z rękoma.
(28-05-2018, 21:46)Anka napisał(a): [ -> ]Przeszłam dzisiaj z Betaferonu na Tecfiderę. Jestem po 1 tabl. Siedziałam i czekałam na pierwsze skutki uboczne a tu nic. Siedzę sobie zadowolona i nagle płonę. Mąż patrzy na mnie z przerażeniem ja zerkam w lusterko i jestem bordowa. Ale tak od łydek do czoła. Powoli mija. Najgorzej z rękoma.
Spokojnie,też tak miałam po pierwszej.Ja pierwsza tabletkę przyjmowałam w poradni SM przy lekarzu i czekałam godzinę bo mnie obserwował czy się coś będzie dziać. Ale nic, kompletnie. Dopiero jak wyszłam i jechałam do domu to się zaczęło. Lekarz mnie uprzedzal, że tak może być ale mimo to i tak byłam spanikowana bo bardzo piekło i wyglądałam jakbym wyszła z solarium
z tym że u mnie to był dekolt twarz ramiona i ręce.. ale przeszło po chwili wiec taki plus że to przechodzi a nie trwa cały czas.
później podczas brania pojawilo się zaczerwienienie kilka razy ale nie tak mocne jak za pierwszym razem. Lekarz zalecił tłuste posiłki przy przyjmowaniu Tec, bo to zmniejsza skutki uboczne.. ale ja raczej nie jem tlusto, bo nie lubię a mimo to skutków ubocznych póki co aż tak mocnych nie doświadczam. Bo te zaczerwienienie i pieczenie to da się przeżyć Tak że kochana głowa do gory, teraz będzie tylko lepiej
powodzenia
Anka powodzenia z tec
ja tez pierwszego flasha miałam bardzo mocnego, a potem prawie w ogóle
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk