(09-10-2017, 20:20)Agunia19814 napisał(a): [ -> ] (09-10-2017, 20:03)Marta_L napisał(a): [ -> ]Nie, u mnie wyszły tylko wysokie przeciwciała a cała specyfikacja która mogłaby wskazywać na chorobę reumatyczną wyszła ujemna. Inne badania były w normie, miałam też pobierany wycinek skóry i też na szczęście ujemny.
A mocno masz dodatnie?
Martusiu 1:320...
(09-10-2017, 18:21)Karcia1986 napisał(a): [ -> ]Halo, halo Czy jest tu ktoś, kto źle znosi/ znosił początki z Tecfidera ? U mnie nie minął jeszcze miesiąc od pierwszej dawki, a czuję się jakby mnie czołg przejechał :-( I albo mi te leki w końcu pomogą, albo mnie wykończą. Puki co nie widzę żadnej poprawy, ale jakoś nie liczę, że po tak krótkim czasie dolegliwości miną. Nadal mam problem z prawą dłonią. Chodzić chodzę lepiej, ale czasami po 500 metrach mam już dość, a czasami 1,5 km i jest względnie ok. Jednak mój brzuch... Czytałam o ewentualnych bólach w górnej części brzucha albo pod w podbrzuszu ,ale cały ? Nie dość, że od czasu kroplówek po rzucie czuje tak jakby był cały czas na znieczuleniu to boli cały. Pomimo braku apetytu jem to co zalecane w takich sytuacjach ,ale nie specjalnie mi to pomaga :-(
Hej,widzę że mieszkamy niedaleko.Ja zaczynam tecfiderę od jutra.A ty jak dawno
Hej
Lada moment będzie miesiąc z Tecfiderą. Jak się czujesz po pierwszych dawkach ?
Byłam dzisiaj na badaniach po kolejnych 3 miesiącach, czekam teraz na telefon od pielęgniarki czy wyniki dobre czy nie. Lekarz jak co miesiąc mnie zbadał, mówił że te zaburzenie czucia nie brałby jako rzut, że to przez przeziębienie. Ale jak mnie badał to w tej lewej stopie odruchy miałam słabsze.
Wyniki ogólnie dobre. Limfocyty trochę spadły z 2,0 na 1,4. Resztę będę wiedziała dokładnie jak dostanę wypis.
Dla ciekawych. W wakcje minał mi rok na Tecfiderze. Kontrolny rezonans wykazał brak rozwoju choroby. Najwyrazniej mam troche szczescia i na mnie lek zadziałał. Fale goraca zdarzja sie dalej, ale tylko wtedy kiedy zjem mniejszy posiłek do leków albo z jakichś przyczyn przesunie mi sie godzina brania leku.
Gratulacje, super wiadomości
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Super ! Najważniejsze, że choroba sie nie rozwija. Mi po prawie już pół roku też te fale gorąca nie minęły ;-) Zatem w moim przypadku nie sprawdziła się informacja z ulotki o tym, że po 6 tygodniach te dolegliwości ustąpią ;-)
Marta, Royek super wiadomości
U mnie jest tak samo - rumieńca dostaję tylko jeśli zjem za skromne śniadanie
Da się z tym żyć, naprawdę
Hejka
U mnie tydzień mniejszej dawki prawie bez objawów niepożądanych (raz rumień)natomiast dzisiaj rano dawka 240 mg i rumień na twarzy,dekolcie i zewnętrznej części rąk aż po ramiona.Ale to pieczenie to masakra...macie jakiś pomysł jak to przeżyć?bo jutro muszę połknąć lek w pracy
Agunia nie stresuj się tylko luzik. Ze stresem może być większy ale również może być tak, że nie będzie go wcale
Przygotuj ewentualnie wapno - podwójną dawkę i alertek np.