1 raz choruje odkad wykryli SM.
Jestem po 2 antybiotyku i zero poprawy.
No moze zapalenie zoladka i jelit mniej dokucza.
Ale zatoki, katar i kasze nadal.
Co tego wstalam z zaropialymi oczami, przekrwione, wrazliwe.
Oczy ropieja juz 2 dzien.
Przy kaszlu zatykaja mi sie i pobolewaja lekko uszy.
Brakuje mi jeszcze infekcji intymnej.
Ja tak rzadko choruje. Ale teraz to normalnie mam wrazenie ze to koniec swiata.
Lekarz jutro. Chyba musze na litosc wymusic wizyte prywatna szybciutko u oku.
Czuje sie marnie
Jak człowiek rzadko choruje, to takie infekcje dziwne potrafią rozłożyć, może oczy spróbuj rumiankiem przecierać. Raz miałam takie dziwne zapalenie spojówek, jakiś adenowirus czy coś. Okulista dał jakieś krople, ale siadło na węzły chłonne, wyglądałam jakbym miała świnkę.
Anka i jak zdrówko?
Ta słoneczna pogoda jest fajna ale mnie wykończy ;( Auto umyte ale ponoć znów mam większy kaszel ;( zdaniem męża. No i może coś w tym jest bo ja do tego nie przykładam uwagi ale faktem jest, że płuca mnie bolą a i ogólnie wszystko mnie boli
no i temp też podskoczyła
Gdybym miała enkorton to bym się podleczyła bo zwykle pomaga.
(06-04-2019, 20:27)sloneczko25 napisał(a): [ -> ]Anka i jak zdrówko?
Ta słoneczna pogoda jest fajna ale mnie wykończy ;( Auto umyte ale ponoć znów mam większy kaszel ;( zdaniem męża. No i może coś w tym jest bo ja do tego nie przykładam uwagi ale faktem jest, że płuca mnie bolą a i ogólnie wszystko mnie boli no i temp też podskoczyła
Gdybym miała enkorton to bym się podleczyła bo zwykle pomaga.
Zatoki lepiej, zapalenie zoladka juz wyleczone, katar juz prawie nie meczy ale nadal kaszle- suchy kaszel i mam wysuszone gardlo.
Jak nie minie na dnich to mam dostac steryd jakis na drogi oddechowez
Zapalenie spojowek juz prawie wyleczone.
Wspolvzuje Ci bardzo, pogoda u mnie zmienna.
Wczorqj goraco dzis pojechalismy do Baltowa do parku dinozaurow i zmarzlismy strasznie.
Teraz sie szykuje czas przeziebien itp
Mam nadzieje ze cie nie rozlozy chorobsko
Anka a robisz inhalacje? Np nebu-dose?
Ja tam akurat bym przyjęła steryd bo nie tak lekko mi przechodzi ale niestety wziewne niezbyt
Mnie nie może rozłożyć bo od poniedziałku dalej jeździmy na kroplówki. Tym razem z rana będę w pracy więc szybciej czas zleci i nie mam głowy do świąt, nie wspominając, że dzieci czegoś będą oczekiwać ;(
A czy masz nebulizator. I moich chłopaków na suchy kaszel stosuję mgiełkię solankową ale ten nebu-dose też ppwinien pomóc. W sensie, że nawilży wszystko w oskrzelach.
(06-04-2019, 22:31)sloneczko25 napisał(a): [ -> ]A czy masz nebulizator. I moich chłopaków na suchy kaszel stosuję mgiełkię solankową ale ten nebu-dose też ppwinien pomóc. W sensie, że nawilży wszystko w oskrzelach.
Nie mam. Lekarz tez sie o to pytal, ale nie zasugerowal ze powinna kupic
Ja mam astmę i dzieci więc to bardzo przydatne u nas. Co prawda ostatnio głównie dzieci inhaluję bo ja nie mam na siebie czasu ;(
Teraz szukam takiego co ma od razu pojemnik do zatok
(06-04-2019, 23:20)sloneczko25 napisał(a): [ -> ]Ja mam astmę i dzieci więc to bardzo przydatne u nas. Co prawda ostatnio głównie dzieci inhaluję bo ja nie mam na siebie czasu ;(
Teraz szukam takiego co ma od razu pojemnik do zatok
Sloneczko u mnie chyba sie tez czyms takim skonczy, bo mam zatkany nos, suche gardlo i sichy kaszel i lekarz mowi od poczatku ze to od zatok, i jak sie teraz nie wylecze to wlasnie jakis steryd dostane ale nie wiem czy inhalator czy cos innego.
Ja choruje bardzo rzadko, ale jak juz cos mnie dopadnie to maskara.
Pamietam jak na tydz przed slubem stracilam glos, temperatura wysoka
Poszlam do Pani dr otworzylam usta zeby powiedziec co sie dzieje i szeptem dukalam chwile a pozniej ona mi mowi ze zada mi pytania mam potwierdzic lub zaprzeczyc kiwajac glowa
Wracajac do obecnej syt, jest lepiej, ale trwa to prawie 3 tyg wiec juz jestem lekko podirytowana