Cieszę się bardzo. Bałam się, że wyjdzie coś gorszego, że będą musieli zmienić mi leki. Z tymi co mam narazie jest mi dobrze, a dziecko zrobić to nie jest tak łatwo :/ z pracy też dostałam dobre wiadomosci. Super super super. Pójdę i wyślę kupon lotka
Graj w totka
skoro masz dobrą passę należy to wykorzystać.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Hela już to zrobiłam. Teraz trzymam kciuki żeby i to się udało.
Bubka trzymam kciuki za pomyślne kulki
Ja dzień lenia tylko w niedzielę mogę zrobić i robię
A wczoraj miałam koszmarny start tygodnia
Niestety nieraz muszę wyskoczyć z pracy do męża aby mu pomóc w toalecie i jak już wracalam moje moejsce parkingowe zajęte
no i szukając miejsca zagapilam się i urwalam lusterko w aucie zaparkowanym częściowo na ulicy. Nerwów było całkiem sporo i do końca dnia w pracy wszystko brało w łeb. No ale cóż na szczęście moje tylko się złożyło
Póki co chodzę sobie na rechabilitację przez 2 tyg to sobie chociaż tam spokojnie poleżę bo nie sądzę żeby mi te prądy wielce pomogły
Słoneczko ale miałaś pechowy dzień
Dziś już od rana informowałam, że jeszcze żadnego lusterka nie skosiłam
no i w ogóle to babkę zaskoczyłam, bo nikogo nie było w aucie to kartkę z przeprosonami i nr.zostawiłam a ona przyznała, że nie liczyła na odzew sprawcy
TMilo z twojej strony, ze nie odjechalas od tak. Brawo! Oby wiecej takich kierowcow
Ja ostatnio mam sporo stresow. Wczoraj apogeum. Dzis nogi zmeczone na maksa, ja bez sil, oczy zmeczone.
Jakbym mogla to bym dzis z lozka nie wychodzila.
Jeszcze chyba przeziebienie mnie dopadnie.
Tak właśnie. Oby więcej takich kierowców. Wieczorami mały relaks. Ciepła herbatka, nogi pod kocyk.
Anka zdrówka i jak najszybciej w wyrko np z termoforkiem i herbatką - ewentualnie grog
Mi co rano się nie chce wstać do tego słucham jak to dzieciom się nie chce i mężowi. A ja wredota co rano wszystkich gonię
Oby do niedzieli
na rano wyciszam tel i nue ma nas
Wtrące się trochę do tematu bo może, to nie każdy wie. Jeżeli np. uszkodzimy komuś samochód, to koniecznie trzeba poczekać na kierowcę (karteczka może zawsze wypaść zza szyby, mi kierowca taka karteczkę zostawil i nie zauważyłam i wzywalam policję i tak został ukarany mandatem, chociaż prosiłam, żeby policja tego nie robiła) lub zgłosić się samemu na policję, mówiąc, że uszkodzilismy samochód, zrobić najlepiej zdjęcia i już mówię dlaczego.
Jeżeli ktoś spisze dane Naszego pojazdu a My pojedziemy i nie skontaktujemy się z właścicielem uszkodzonego auta lub policja, to wtedy jest to
" ucieczka z miejsca wypadku " i zostaniemy ukarani, sprawa trafi do sądu, dostaniemy mandat, punkty karne i zapłacimy za naprawę uszkodzonego samochodu z własnej kieszeni, pomimo ważnego OC. Najpierw oczywiście, szkoda zejdzie z OC ale potem ubezpieczalnia o swoje się upomni.
Takze dla własnego dobra, zawsze lepiej zgłosić nawet najdrobniejsze uszkodzenia bo niektórzy kierowcy wykorzystują niewiedzę ludzi i moga sobie jeszcze auto na Wasz koszt naprawić.