04-11-2019, 11:47
Hej od dłuższego czasu zastanawiam się nad kilkoma rzeczami i bardzo was proszę abyście mi doradzili czy warto prubować i czy się tego podejmować.
Rzeczy których mogę się podjąć to:
-krioterapia
-morsowanie( tu morze być mały problem)
Jedno i drugie polska na całkowitym rozluźnieniu mięśni w celu pobudzenia bodźców.
-Akupunktura( pobudzają nerwy, zmusza je do działania).
-Mrówki (wśród pewnych polskich survivalistów)
Polega na rzucenie się w mrowisko w samej bieliźnie. Kwas mrówkowy rzekomo wywołuje poprawę pracy organizmu.
Na temat THC i CBD się nie wypowiem. Miałem kiedyś z tym styczność kilka razy i owszem pomagało na kilka dni. (To o charakterze informacyjnym. Nikogo nie namawiam).
Rzeczy których mogę się podjąć to:
-krioterapia
-morsowanie( tu morze być mały problem)
Jedno i drugie polska na całkowitym rozluźnieniu mięśni w celu pobudzenia bodźców.
-Akupunktura( pobudzają nerwy, zmusza je do działania).
-Mrówki (wśród pewnych polskich survivalistów)
Polega na rzucenie się w mrowisko w samej bieliźnie. Kwas mrówkowy rzekomo wywołuje poprawę pracy organizmu.
Na temat THC i CBD się nie wypowiem. Miałem kiedyś z tym styczność kilka razy i owszem pomagało na kilka dni. (To o charakterze informacyjnym. Nikogo nie namawiam).