Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SM i inne choroby w rodzinie
#1
Słoneczko jeśli można wiedzieć co tam stwierdzili u męża bo pamiętam jak pisałaś że z nim gorzej niż z Tobą
Odpowiedz
#2
Stwardnienie zanikowe boczne.
Odpowiedz
#3
Strasznie mi przykro. A w jakiej kondycji teraz jest
Odpowiedz
#4
Jako tako chodzi. Jedna noga ewidentnie jest słabsza ale wchodzi na 3 piętro. Dziś jedziemy po nowy rowerek i dostaliśmy już elektrostymulato i mam nadzieję, że za kilka dni będzie mu lepiej bo już się nie leni i ćwiczy codziennie na naszym wyciągu który stworzyliśmy. Jak to mówią poczekamy zobaczymy bo tak lekko się poddamy.
Odpowiedz
#5
Sloneczko trzymam za was kciuki Uśmiech oby choroby postępowały jak najwolniej.
Powodzenia
Odpowiedz
#6
Ważne że się nie poddaliście i walczycie bo macie dla kogo
Odpowiedz
#7
(15-09-2017, 22:21)sloneczko25 napisał(a): Stwardnienie  zanikowe boczne.

Słoneczko, dosłownie nie wiem co powiedzieć Smutny
W głowie się to nie mieści. Trzymajcie się mocno.
Odpowiedz
#8
Najgorszy etap już chyba za nami. Chodzi o same wiadomości. Tu pomogły mi koleżanki z pracy -dały nadzieję, że z pomocą można zrobić więcej. Dzięki nim mamy już nowy rowerek i elektrostymulator. Mąż już bardziej się za siebie zabrał.
Odpowiedz
#9
A ja ma 3 tyg "spokoju" bo wczoraj zawiozłam męża do sanatorium na takie zad....ie, że nie ma zasięgu bo ruscy "zagłuszają" nasze anteny. Maż aktualnie już za kierownicę się nie pcha a bycie jego kierowcą jest stresujące. Na komisji w PCPRze neurolog stwierdziła, że nie za bardzo pasuje do niego ta diagnoza i bądź tu człowieku mądry.
Na początku października miał mieć operację barku ale nie zrobili i nie powiedzieli dlaczego tylko wypisali go. Czyli poza problemem z chodzeniem to już ręki też nie będzie miał sprawnej Smutny
Trochę jestem zmęczona wszystkim ale chyba ta pogoda dobija bo mimo wszystko jeszcze jakoś co rano wstaję.
Odpowiedz
#10
Trzymaj się słoneczkoUśmiech dasz radęUśmiech wykorzystaj ten czas dla siebie, odpocznij, pogoda faktycznie jest dobijająca, nawet wstać się rano nie chce, może skonsultuj przypadek męża z innym lekarzem jeszcze, tylko trzeba poszukać kogoś kto sie w sla specjalizuje, znam osobę której postawiono diagnozę sm, a spec od naszej choroby powiedział że wcale nie, i bądź tu człowieku mądry


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości