17-06-2019, 14:04
Witajcie, dołączyłam do forum, ponieważ w zeszłym tygodniu usłyszałam od neurologa, że na 99% to stwardnienie rozsiane... Czytałam wiele artykułów, które skłoniły mnie do tego, żeby zrobić dodatkowe badania na borelioze. Z tych podstawowych zrobionych w szpitalu wyszło, że jej nie mam. Wiem jednak, że nie są one miarodajne. Teraz pojawia się pytanie do Was i mam nadzieję, że podzielicie się ze mną swoją wiedzą. Jakie badanie da mi realną odpowiedz na to, czy to jednak nie neuroborelioza?
Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam