Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Protokół Coimbry - relacje pacjentów z przebiegu leczenia
#1
Protokół Coimbry - relacje pacjentów z przebiegu leczenia

W tym wątku będę zamieszczał relacje pacjentów chorych na SM lub podobnych chorób leczonych za pomocą protokołu Coimbry
Czym jest protokół Coimbry można przeczytać z serii artykułow które zamieściłem tutaj:

http://www.stwardnienierozsiane.info/for...p?tid=2551

a podsumowanie informacji o protokole Coimbry jest tutaj:

http://www.stwardnienierozsiane.info/for...p?tid=2589

Niestety w wielu przypadkach będę używał translatora (czasami z małymi ręcznymi poprawkami) bo moja znajomość języka jest niewystarczająca, dlatego proszę o wyrozumienie.

Moderację proszę o nieprzenoszenie tego wątku do innego miejsca niż wątek Protokół Coimbry - artykuły..Chciałbym by ten wątek stanowił uzupełnienie powyższego.




Mayra Duarte

Mayra Duarte została zdiagnozowana ze stwardnieniem rozsianym 10 lat temu (ma teraz 26 lat). Jej neurolog jest bardzo prestiżowy, jest referencją w stwardnieniu rozsianym - kiedy odkrył, że ona ma stwardnienie rozsiane, natychmiast rozpoczął konwencjonalne leczenie toksycznymi lekami.

Przez dziewięć lat była leczona Rebif, Copaxone, Tysabri i Gilenya. Jednak objawy stopniowo pogarszały się, a nawroty stawały się bardzo częste. Znacznie wzrosły również uszkodzenia mózgu.

Przez półtora roku pacjent wybrał protokół witaminy D (protokół Coimbra). Pomimo zaawansowanego stanu choroby ze względu na cenny czas stracony z leczeniem konwencjonalnym, wszystkie objawy praktycznie znikneły z protokołem dr. Coimbry.

Pacjent nie miał żadnego nawrotu w tym okresie i nie odczuwał żadnych skutków ubocznych leczenia.

Jej "jakość życia" poprawiła się spektakularnie pod każdym względem.

Lata po konwencjonalnym leczeniu: 9 lat

Zastosowane leki: Rebif, Copaxone, Tysabri i Gilenya

Lata po Protokole Coimbry: 1 półtora roku

Poprawa: od tego czasu każda eksplozja i wszystkie objawy prawie całkowicie znikły.



RAUL GOUVEIA DA SILVA

Na początku wszystkie historie są bardzo podobne: straty funkcjonalne, konsultacje z neurologami i nagle diagnoza stwardnienia rozsianego staje się „bombą” w życiu pacjentów. Niektórzy pacjenci wybierają konwencjonalne leczenie, podczas gdy inni wybierają protokół witaminy D i od tego czasu wyniki są bardzo różne.

Raul miał „szczęście”, że poszło mu naprawdę źle po pierwszym wstrzyknięciu interferonu . Przestraszony porzucił konwencjonalne leczenie i postanowił leczyć za pomocą protokołu dr Cicero Galli Coimbry.

Pomimo nasilenia objawów, obiecaliśmy, że poprawi się za kilka dni! I dokładnie tak się stało! Jak informuje w swoim oświadczeniu, leczenie uratowało mu życie!

Ile lat będzie potrzeba na witaminę D w leczeniu dużymi dawkami wszyscy lekarze uznają za najlepsze leczenie chorób autoimmunologicznych? Nikt nie wie. Wiemy, że można było uniknąć wielu cierpień, których straty i wydatki już astronomiczne można było uniknąć.

Oświadczenie Raula jest kolejnym dowodem skuteczności leczenia protokołem Coimbry.

Rok po konwencjonalnym leczeniu: tylko jedno zastosowanie Interferonu i Rebifu - miał wiele skutków ubocznych.

Używane leki: Rebif i Interferon

Rok zgodnie z protokołem Coimbry: brak danych

Poprawa: zostawił wózek inwalidzki, może normalnie chodzić i koordynacja rąk wraca.

film z wywiadem  z 2016 roku w którym pokazuje obecną sprawność

(można włączyć automatyczne tłumaczenie ale w tym wypadku wychodzą straszne głupoty)

https://www.youtube.com/watch?v=Y_NI9Ey7sZE



Giuliano Guarini

To Giuliano Guarini, który ma stwardnienie rozsiane i przestrzega protokołu Coimbry od czterech lat. Właśnie podzielił się tym z grupą brazylijską.

[Obrazek: VSGUKwa.jpg]

1600 km na rowerze! Oto jestem, zdobywając medal jako finalista w najtrudniejszym i najbardziej ekstremalnym długodystansowym wyścigu kolarskim w Europie: 1001 mil.

Ścigałem się 6 dni i 6 nocy bez przerwy. Spałem godzinę w nocy w temperaturach wahających się między 8 a 36 stopni Celsjusza. Przejechałem pięć włoskich prowincji, na każdym terenie i roślinności. Do tej pory tylko 15 Brazylijczyków w historii tego wyścigu zdołało ukończyć to wyzwanie.

I ... zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane cztery lata temu. Nigdy nie stosowałem konwencjonalnych leków ani kortykosteroidów. Moje pojedyncze leczenie to protokół z dużymi dawkami witaminy D.



José Cláudio

W 1992 roku José Cláudio zaprezentował podwójne widzenie. Z pewnością był to pierwszy objaw jego choroby.

W następnych latach doznał wytrysku mrowienia w tułowiu i lewym ramieniu. Jednak diagnoza stwardnienia rozsianego została skonsolidowana dopiero w 1999 r.
W 2000 r. Rozpoczął leczenie zastrzykami interferonu (dzień po dniu) .

13 lat później (w 2013 r.) Zastrzyki z interferonów zostały zastąpione tabletkami Gilenya .

Skutki uboczne konwencjonalnego leczenia podważyły jego „jakość życia” i pomimo regularnego przyjmowania wszystkich leków tracił ważne funkcje fizjologiczne.

Jose Claudio postanowił wypróbować nową terapię i 3 czerwca 2016 roku rozpoczęliśmy leczenie protokołem witaminy D.

Zaledwie 12 dni po rozpoczęciu protokołu z Coimbry wysłał nam film przedstawiający podstawowe ulepszenia.

Po czterech miesiącach * José Claudio wrócił do Campinas na drugą wizytę i nagrał swoje świadectwo.

przed:

https://youtu.be/F5Ea2MjekK8?t=13

Po 4 miesiącach leczenia (to jest ten sam filmik co wyzej ale zaczyna sie od pewnego momentu)

https://youtu.be/F5Ea2MjekK8?t=270

(Kiedy witamina D osiągnie maksymalny efekt / siłę działania w ciele (zwykle dzieje się to po 8 lub 12 miesiącach) poprawa będzie jeszcze bardziej znacząca.)



Juliana

Juliana miała zaledwie 10 lat, kiedy zaczęła tracić siły w nogach i często cierpiała z powodu upadków. Cztery lata później zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane i od tego czasu towarzyszy jej Uniwersytet Neurologii w Ribeirão Preto.

Przez 12 lat była leczona Interferonem , przez 2 lata brała azatioprynę, a przez 6 lat regularnie stosowała Copaxone .

W grudniu 2015 roku przyjechała do naszej kliniki w Campinas, aby spróbować leczenia za pomocą protokołu witaminy D i pomimo diagnozy wtórnego stwardnienia rozsianego z 25-letnią ewolucją, w ciągu zaledwie 4 miesięcy leczenia wprowadziła znaczną poprawę: odzyskała kontrolę nad zwieraczami, poprawiony chód, równowaga i przede wszystkim czuje się bardziej szczęśliwa i dobroduszna.

„Gdyby Juliana wybrała leczenie witaminą D kilka lat wczesniej, jej ewolucja byłaby zupełnie inna”.



Gloria Flores

Gloria Flores jest amerykańską pacjentką, która stosuje Protokół Coimbry od 4 miesięcy . Właśnie opublikowała to w grupie „Protokół witaminy D w Ameryce Północnej” i upoważniła nas do podzielenia się tutaj z tobą. ”

[Obrazek: BKyEWco.jpg]

„ 4 miesiące na Witaminie D z dużą poprawą i bez nawrotów. Teraz znów zacząłem ćwiczyć jogę. Nie byłem w stanie zająć tych pozycji podczas jogi ani poruszać się pewnymi drogami bez dyskomfortu i zmęczenia. Pierwszy kliniczny nawrót miałem pod koniec kwietnia, zdiagnozowany w maju tego roku. Naprawdę czułem, że schodzę ze wzgórza szybko. Podejrzewam, że mam stwardnienie rozsiane od co najmniej 10 lat.

Moje objawy były zawsze mylone z problemami psychologicznymi, aż do pierwszego nawrotu, który sprawił, że byłem zmęczony, słaby, niezdolny do chodzenia przez więcej niż 5 minut bez tchu, bólu nerwów, drętwienia od stóp do palców, bezsenności, nie mogłem jeść , problemy trawienne, zawroty głowy ... i dziwne wstrząsy na głowie / mózgu / czaszce ??? Było też ciągłe pieczenie i mrowienie w kilku obszarach od twarzy do stóp, nóg itp. Nie mogłem sklep spożywczy, a nawet nosić torebki bez zmęczenia podczas początkowego nawrotu i pozostałem tak przez prawie 2 miesiące. Podczas leżenia nie mogłem wyprostować lewej nogi. Miałem wspólny ból i moje nogi były zawsze niespokojne. Bałam się na śmierć, że będę nadal schodzić ze wzgórza. Pracowałem do 2 godzin dziennie i stosowałem zdrową dietę typu paleo przez poprzednie 2 lata, zanim to się stało. Znałem swoje ciało i wiedziałem, że muszę działać szybko. Powiem, że od najmłodszych lat cierpiałem na depresję, niepokój i zmęczenie. Miałem niezdrową dietę, nawyki i żyłem zestresowany do około 30. Jestem pewien, że to wszystko w jakiś sposób łączyło.

Z przyjemnością informuję, że wszystkie objawy zniknęły, z wyjątkiem lekkiego mrowienia. Lewa strona jest silniejsza. Zmęczenie poprawiło się do około 80%. Nie będę się teraz martwić, że mam witaminę D. Będę tylko poprawiał. Najlepsze życzenia dla wszystkich ❤ #progress #gloriafloresprogress #Faith Jestem wdzięczny za tę drugą szansę w życiu. ”

oryginalny post na FB

https://www.facebook.com/groups/vitamind...419662512/



Monica Thorheim

[Obrazek: yOwbYJA.jpg]


To jest Monica Thorheim z Norwegii . Ma stwardnienie rozsiane i jest na Protokole Coimbry od czterech lat. Oto jej świadectwo:

„To było zapalenie nerwu wzrokowego w 2012 roku, które doprowadziło do mojej diagnozy stwardnienia rozsianego. To był początek czegoś, co nigdy nie myślałem, że jest możliwe. Doświadczyłem ślepoty w jednym oku i miałem jedno duże migające czerwone światło na drugie oko. Strasznie było myśleć, że nie mam już kontroli nad swoim ciałem.

Zacząłem od Copaxone i codziennie wrzucałem sobie igły. Po około 14 dniach nagle poczułem zmęczenie, którego nigdy wcześniej nie znałem. najmniejsze obowiązki sprawiły, że byłem przykuty do łóżka. Zmęczenie stało się moim codziennym życiem. Czułem się zagubiony w stwardnieniu rozsianym.
Byłem szczęśliwy, że mogłem zacząć od Gilenyi (tabletek) zamiast zastrzyków.

Zacząłam także odczuwać ból nerwowy, drętwienie i spastyczność ciała. Miałam przerażające uczucie, że nie znam już swojego ciała. Doprowadziło to do desperacji. Poszukałam w Google i przeczytałam wszystko, co spotkałam na temat choroby w Internecie. Dołączyłem do grupy na Facebooku i szybko nawiązałem kontakt z kobietą, która rozpoczęła leczenie bardzo dużymi dawkami witaminy D (Protokół Coimbra). Przeczytałam więc wszystko o leczeniu i postanowiłem umówić się na wizytę w klinice dr Christiny Sales w Portugalii.

Dr Sales była cudowną kobietą, która zadbała o mnie i wprowadziła mnie do innego rodzaju leczenia mojego stwardnienia rozsianego. Duże dawki witaminy D były moim nowym lekarstwem.

Dzisiaj dr Damas przejął leczenie i klinikę. Dr Sales niestety zmarł na raka ❤

Poprawa następowała stopniowo wraz ze wzrostem dawki z 10 000 do 80 000 IU. Po około 6 miesiącach dotarło do mnie, że najgorsze zmęczenie minęło.

Dziś prowadzę normalne życie z moją małą rodziną. Pracuję jako sekretarka medyczna i ćwiczę kilka razy w tygodniu na siłowni. Nadal używam Gilenyi, ale zdecydowanie rozważam odejście, kiedy czuję, że mam tak dobry efekt leczenia witaminą D. Nie mam już żadnych objawów stwardnienia rozsianego i żadnych zmian w MRI.




Kory Carreño

[Obrazek: m5dnFmB.jpg]


To jest Kory Carreño z Peru . Wielu z nas, pacjentów dr Coimbry, śledziło historię Kory z Protokołem Coimbry i jej wysiłkami, aby udać się do Brazylii w 2012 roku i rozpocząć leczenie dużymi dawkami witaminy D. To właśnie Kory niedawno podzieliła się z naszymi grupami FB:

Cześć, nazywam się Kory Carreño, jestem z Limy / Peru i miałam pierwsze objawy stwardnienia rozsianego w 1999 roku. Chodziłam od jednego lekarza do drugiego, zawsze kończąc na psychiatrach, aż w połowie 2004 roku sparaliżowałam połowę mojego ciała i po MRI lekarze powiedzieli, że prawdopodobnie mam stwardnienie rozsiane. Nie zalecili żadnego leczenia, a po kilku tygodniach straciłam funkcję drugiej połowy ciała. Byłam quadriplegikiem, zostałam przyjęty do szpitala i otrzymywałam 1000 mg dziennie metyloprednizonu przez 15 dni - dawka wystarczająca do śmierci. Byłam po prostu zdewastowana. W tym czasie mieszkałam w Boliwii i wysłali mnie z powrotem do Peru, ponieważ w Boliwii nic nie wiedzieli o chorobie.

W Peru traktowali mnie preparatem AVONEX przez trzy lata. Poza skutkami ubocznymi miałam od 3 do 4 nawrotów rocznie, a powrót do zdrowia zajmował mi od 2 do 3 miesięcy, i stąd nastąpił kolejny nawrót. Byłam bardzo zmęczona, ale wciąż szukałam syna. Ten lek tylko mnie zranił, moje ciało wytworzyło oporność na interferon, a jego użycie spowodowało u mnie leukopenię (zmniejszenie liczby leukocytów we krwi), a moja hemoglobina spadła do 6,7, to znaczy, że stałam się anemiczna. Lekarze przerwali leczenie i miałem więcej nawrotów, jeden po drugim bez przerwy. Zacząłem rozpaczać, ponieważ byłam uzależniona od wózka inwalidzkiego, potrzebowałam sondy do karmienia mnie i kołnierza szyjnego, aby utrzymać szyję. Lekarze mnie rozczarowali, ale odmówiłam zaakceptowania faktu, że muszę tak zostać.

Z pomocą przyjaciół pojechałam do USA w poszukiwaniu badania klinicznego, ale powiedzieli, że muszę użyć Copaxone. aby kupić ten lek, musieliśmy wiele zbierać fundusze itp. Z copaxone miałam nawrót rocznie przez dwa lata, stałam się trochę silniejsza i zacząłam przeszukiwać Internet. Ale leki, które stosowałam przez te wszystkie lata, spowodowały raka szyjki macicy, usunąłam macicę i dzięki Bogu rak został wyeliminowany, ale miałam kolejny duży nawrót.

W 2012 roku spotkałam pacjenta ze stwardnieniem rozsianym, który powiedział mi o protokole witaminy D (dzięki Bogu, który zawsze stoi za wszystkim, co sprowadza anioły do naszego życia, ponieważ kocha nas bardziej niż cokolwiek na świecie!) I dzięki tej osobie poznałem Yarę Correa, pacjentkę z Brazylii, i zapoznała mnie z tym NIEPRAWDOPODOBNYM protokołem. Obejrzałem filmy doktora Cycerona i zdałem sobie sprawę, że tego właśnie szukałam. Nie mogłem uwierzyć, że to dokładnie to, o co prosiłam Pana Jezusa: że mogę przestać źle traktować swoje ciało chemikaliami i nie doświadczać już skutków ubocznych, przestać wstrzykiwać kortyzon, nie mieć nawrotów i zostawić syna w domu, nie wiedząc, czy lub jak wrócę. Byłam błogosławiony, że miałam przyjaciół i rodzinę, którzy przenieśli niebo i ziemię, aby udać się do Sao Paulo, a Yara zaoferowała mi wszelkie wsparcie, którego potrzebowałem w Brazylii.

Po 8 miesiącach leczenia byłam bardzo szczęśliwa i zatrzymałam zastrzyki (Copaxone). Bez nawrotów i wiele ulepszeń. Niestety lekarze znaleźli dwa guzy w moich jajnikach, których z powodu zaniedbania nie usunęli w poprzedniej operacji. Kiedy byłem hospitalizowana, dr Cyceron (przez Yarę) był zawsze uważny. Kontynuowałam przyjmowanie mojej dawki 60 000 IU dziennie i moich multiwitamin. Wszystko poszło dobrze, 2 guzy były łagodne, a najbardziej WSPANIAŁE ze wszystkich było to, że nie miałam nawrotów. po 9 miesiącach leczenia wyszłam za mąż!

Po 4 latach leczenia cieszę się teraz życiem z rodziną i wiele moich niepełnosprawności zniknęło. Mogę jeździć konno, chodzić samotnie, bez wsparcia, prowadzić normalne życie bez bólu i nie budzę się zmęczona rano. Błogosławiona witamina D i dr Cyceron.

Miałam przyjaciela, który zmarł w wyniku różnych eksperymentalnych metod leczenia pacjentów ze stwardnieniem rozsianym, a one bywają tak szkodliwe, że mogą prowadzić do śmierci. Dlatego teraz chcę, aby wszyscy wiedzieli o tym protokole. Chciałabym, żeby mój przyjaciel miał trochę szczęścia, ale Bóg wszystko wie. Próbowałam wszystkiego, co było „naturalne” przed tym protokołem: użądlenia pszczół, surowa dieta, inne diety, ale mogę wam powiedzieć, że dr Cyceron Coimbra i protokół witaminy D zostały umieszczone przez Boga, aby uratować życie i musimy to ogłosić Do świata.





Daniel Cunha


To Daniel Cunha, dziennikarz, który ma stwardnienie rozsiane i wyprodukował wideo „Witamina D - do alternatywnej terapii”. Daniel stosuje protokół Coimbry od 6 lat i jest to aktualizacja postępów jego leczenia.

[Obrazek: 12148243.jpeg]

„Nazywam się Daniel Cunha, mam 30 lat i zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane pod koniec 2009 roku po poważnym zaostrzeniu, z różnymi objawami neurologicznymi. Zostałem przyjęty do szpitala, wziąłem kortykoidy i całkowicie wyzdrowiałem po około półtora miesiąca.

Następnie, na zalecenie kilku lekarzy, rozpocząłem konwencjonalne leczenie od cotygodniowych zastrzyków Avonex. To było okropne. Doświadczyłem wielu skutków ubocznych przy każdym zastosowaniu, traciłem dwa dni w tygodniu, ponieważ czułem tak chory na leki i wpadłem w depresję, ponieważ widziałem możliwości, że z dnia na dzień będę się zmniejszać.

W maju 2010 r. moja mama dowiedziała się o leczeniu dużymi dawkami witaminy D po obejrzeniu wywiadu z dr. Cycero Coimbrą i powiedziała, że umawiam się z nim na spotkanie. Poszedłem bez żadnych oczekiwań, ale zachwyciłem się wszystkim, co mi powiedział w odniesieniu do mocy witaminy D. Natychmiast rozpocząłem leczenie, a około dwa miesiące później zatrzymany zastrzyki z konwencjonalnego leczenia.

Znam doświadczenia wielu innych pacjentów, którzy po rozpoczęciu tego leczenia i odczuwając jego wpływ na siebie, poczuli potrzebę dzielenia się tą wiedzą. I cieszę się, że mogę wykorzystać moje szkolenie jako dziennikarz, aby to zrobić, podobnie jak bardzo lubię tworzyć filmy dokumentalne i udzielać wywiadów na temat mojego traktowania mediom i sieciom społecznościowym.

Teraz, sześć lat po tym, jak zacząłem brać witaminę D, nie mogłem być lepszy. Nie miałem więcej nawrotów ani nowych objawów i robię wszystko, czego bałem się, że nie będę w stanie zrobić podczas przyjmowania leku Avonex. Jestem absolutnie przekonany, że witamina D w dużych dawkach jest nieskończenie lepszą opcją niż leki dostarczane przez przemysł farmaceutyczny i aprobowane przez większość społeczności medycznej na całym świecie. ”

Film dokumentalny Daniela (napisy ENG)

https://www.youtube.com/watch?v=erAgu1XcY-U



Scott Neufeld



To Jeannie Neufeld z USA , której mąż, Scott, miał szereg problemów z układem odpornościowym przez ostatnie 9 lat.

[Obrazek: P10mHNZ.jpg]


Oto jego doświadczenie z dużymi dawkami witaminy D:

„Po 2 latach pogarszającego się stanu zdrowia, 20 lekarzy i 6 MRI oraz ton szturchania i dźgania, w końcu wylądowałem w Dallas w Teksasie w Environmental Health Center. W tym momencie byłem prawie obłożnie chory i miał wiele objawów neurologicznych, w tym ból dolnej części pleców, epizody przerażającego bólu twarzy, problemy z widzeniem i równowagą, dysocjacją, mgłą mózgową, problemami poznawczymi, zaburzeniem przewodu pokarmowego ... wiele objawów stwardnienia rozsianego, tocznia, zwłóknienia, przewlekłe zmęczenie, niedobór witaminy B12, EBV, Lymes i inne stany autoimmunologiczne.

Lekarz w Dallas zalecił, aby mój nowy dom został przebadany pod kątem toksycznych pleśni. Miał rację. W domu zastosowano fałszywy stiuk typu bocznica te śmieci nie były wodoodporne, a zatem doszło do ogromnej inwazji pleśni obejmującej prawie 75% domu. Natychmiast wyprowadziliśmy się z domu i nigdy nie wróciliśmy, ale nie wyzdrowiałem. Mój układ odpornościowy został zniszczony.

Inni członkowie ucierpiała również moja rodzina, ale najwyraźniej ja może mieć predyspozycje genetyczne, które spowodowały, że jestem znacznie bardziej ranna. Część tego problemu genetycznego wydaje się powstrzymywać moje ciało od normalnej detoksykacji ... szczególnie LZO i chyba niektóre pleśnie wytwarzają pewien rodzaj LZO. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że być może możliwe, że pleśń lub LZO pleśni lub wirusy mogą blokować receptory witaminy D, powodując odporność na witaminę D.

Oprócz wyżej wymienionych objawów stałem się „alergiczny”, „wrażliwy”, „nietolerancyjny” na wszystko. Żywność, chemikalia, normalne pyłki na zewnątrz. Detergent do prania, płyn do płukania, woda kolońska, te rzeczy nawet w najmniejszych ilościach na czyimś ubraniu wywoływały u mnie straszne objawy. Przez ponad rok mogłem spożywać tylko sałatę, marchewkę i niewielką ilość czarnej fasoli. Wszystkie inne potrawy sprawiły, że byłem bardzo chory (er).

Czasami mój stan nieco się poprawił, a czasem odmówiłem.

Brałem 10 000 IU witaminy D3 przez rok bez zauważalnych rezultatów i nawet nie wiem dlaczego, ale z jakiegoś powodu zwiększyłem dawkę do 20 000 IU dziennie iw ciągu 3 tygodni doświadczyłem dramatycznych pozytywnych zmian.

To wtedy natknąłem się na protokół, który dr Coimbra, neurolog z Brazylii, opracował głównie dla pacjentów ze stwardnieniem rozsianym, ale w ciągu ostatnich kilku lat jest on stosowany w różnego rodzaju stanach autoimmunologicznych. Zacząłem brać od 80 000 do 100 000 IU dziennie, nawet zanim znaleźliśmy lekarza specjalisty. Zrobiłem to przez kilka miesięcy, zanim oficjalnie zacząłem protokół pod nadzorem lekarza.

Ulepszenia, których doświadczyłem, są prawie niewiarygodne, szczególnie w tak krótkim czasie. Gdybym nie był tym, który doświadcza dramatycznych i pozytywnych zmian, nie uwierzyłbym. Pod żadnym względem nie jestem jeszcze w 100% zdrowy, ale była to zdecydowanie najbardziej pozytywna i dramatyczna poprawa, jakiej doświadczyłem w ciągu 9 lat mojej choroby. Myślę, że po raz pierwszy od lat mam nadzieję na całkowite wyleczenie i powrót do zdrowia.



Nayra Basilio

To jest Nayra Basilio, jeden z pierwszych pacjentów dr Cicero Coimbry. Nayra została zdiagnozowana ze stwardnieniem rozsianym 16 lat temu, kiedy miała 10 lat.

[Obrazek: x1wcVkx.jpg]

Od 13 lat zajmuje się protokołem z Coimbry. Zanim zaczęła protokół, Nayra miała 2 lub 3 wybuchy rocznie. Świadectwo Nayry znajduje się w książce „Stwardnienie rozsiane i (dużo) witaminy D.” W zeznaniach jej mama mówi:

„ Na początku 2015 r. Dr Cicero poprosił o rezonans magnetyczny, abyśmy mogli porównać je z poprzednimi zdjęciami. Co za dobra niespodzianka, ponieważ wszystkie zmiany w jej mózgu i rdzeniu kręgowym zniknęły ! Była tylko niewielka, prawie niezauważalna zmiana w mózgu. To tak smutne, że większość lekarzy wydaje się zdeterminowana pozostać w ignorancji, jeśli chodzi o to leczenie. Kiedy tylko jest to możliwe, mówię o doświadczeniu Nayry z witaminą D dla osób ze stwardnieniem rozsianym i każdy, kto ma chorobę autoimmunologiczną ”.

Nayra zatrzymała wszystkie konwencjonalne leki na stwardnienie rozsiane, gdy tylko zaczęła Protokół Coimbry. Dzisiaj codziennie przyjmuje 60000 IU witaminy D.



Fabiana Gurniak

To Fabiana Gurniak, która doświadczyła swoich pierwszych objawów stwardnienia rozsianego w 1992 roku. Jej objawy nadal postępowały i po drodze otrzymała błędną diagnozę choroby Devic, aż w końcu zdiagnozowano u niej pierwotne postępujące stwardnienie rozsiane w 2012 roku. Jej pełne świadectwo dotyczy książka „Stwardnienie rozsiane i (dużo) witaminy D”.

[Obrazek: LWk9adS.jpg]

Fabiana zaczęła stosować Protokół Coimbry krótko po zdiagnozowaniu, a teraz minęły ponad cztery lata, odkąd leczyła swój PPMS wyłącznie dużymi dawkami witaminy D.

To jest jej dotychczasowe doświadczenie: „Nadal odczuwam niektóre objawy z powodu do zmian na rdzeniu kręgowym, ale wszystko uległo znacznej poprawie. Niewyraźne widzenie całkowicie zniknęło, czasami lewa noga jest ciężka, ale już nie „blokuje się”, lepiej toleruję ciepło niż kiedyś, problemy z nietrzymaniem moczu jest prawie zniknęły, a także mogę chodzić znacznie lepiej.

Jeśli chodzi o moje najnowsze MRI, wyniki są niewiarygodne. Moje duże zmiany szyjki macicy całkowicie zniknęły! Porównanie tych obrazów z poprzednimi MRI jest po prostu niesamowite. Dwie zmiany w mózgu również zniknąły, pozostała tylko jedna, prawie niezauważalna. Zmiany w klatce piersiowej są zmniejszone, a odkąd rozpocząłam leczenie, nie miałem żadnych nowych zmian.

Ponieważ wciąż mam kilka objawów, podczas mojej ostatniej wizyty dawkę wit.D dostosowano do 180 000 IU na dzień. Mam nadzieję, że będzie się poprawiać. To leczenie jest skuteczne i bardzo łatwe do wykonania, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to, co nam daje.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Protokół Coimbry - relacje pacjentów z przebiegu leczenia - przez ChrisM - 25-06-2020, 13:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości