Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co się stało że zachorowaliśmy?
#1
Witam.W świetle badań nt słonca przebytych chorob czy przezytej  traumy nurtuje mnie pytanie co zainicjowało u Was chorobę/podejrzenie/.Ja przeszedłem zarowno traume 3 lata temu jak i unikałem słonca i wszystkim się przejmowałem .....Jak u was było ze słońcem?Moja kobieta wiecznie smarowala mnie kremami UV.Poza tym praca przy malym dostępie do słonca.Moze to zdecydowało?....
Odpowiedz
#2
Ja 1 rzut po urlopie we Włoszech. Ale czy słońce wywołało rzut nie wiem. Wiem ze w upalne dni tylko bym spala. Zazwyczaj sie spotykam z opinia ze to wlasnie slonce czy wysokie temp pogarszaja nasz stan czy samopoczucie. Co do filtrow uv to nie snuj teorii spiskowych

Druga sprawa nikt nie wie tak naprawde czemu zachorowal. Ja sie spotkalam z opinia ze dieta wegetarianska wywoluje SM. Ja jem i jadlam mieso. Sporo osob tutaj tez.Sa jednak osoby ktore zachorowaly i od lat nie jadly miesa. Szkoda czasu na takie rozwazania. Wiem jedno i to po sobie. Ja przed rzutem i w te wakacje zle sie czuje jak sa upaly. Ale ja zawsze wolalam 25 st C i wiaterek niz wylegiwanie sie na plazy
Odpowiedz
#3
Sporo badań naukowych sugeruje, że zachorowanie na SM ma związek z przebytymi infekcjami wirusowymi. Główni podejrzani to wirusy z rodziny Herpes, m.in. wirus EBV wywołujący mononukleozę. Przy okazji tak się składa, że przechorowałam mononukleozę w wieku nastoletnim oraz ospę na kilka miesięcy przed pojawieniem się pierwszych objawów SM. Oczywiście to może być zupełny przypadek, ale jak to bywa z takimi zbiegami okoliczności, umacniają one moją wiarę w te teorie Oczko
Odpowiedz
#4
(26-06-2018, 18:58)shazza napisał(a): Witam.W świetle badań nt słonca przebytych chorob czy przezytej  traumy nurtuje mnie pytanie co zainicjowało u Was chorobę/podejrzenie/.Ja przeszedłem zarowno traume 3 lata temu jak i unikałem słonca i wszystkim się przejmowałem .....Jak u was było ze słońcem?Moja kobieta wiecznie smarowala mnie kremami UV.Poza tym praca przy malym dostępie do słonca.Moze to zdecydowało?....

Rozumiem, ze chodzi ci o unikanie słońca i tym sposobem niedobór wit d? Na pewno jej niedobór ma związek ale samo słońce nie wystarczy.
Wg mnie jest to kolejna choroba cywilizacyjna. Spadek odporności, łapanie wirusów, złe zywienie i oczywiście nieustający stres
Odpowiedz
#5
czas od 9-15 w ciągu dnia spędzalem w pomieszczeniach całkowicie pozbawionych światła słonecznego/skąpe elektryczne/.Skoro słonce ponoc zmniejsza ryzyko zachorowania to ten element mógł zdecydowac ale przeciez górnicy tez tak maja i o epidemii nie słychac a na słonecznej Sardynii jeden z największych odsetkow chorych....a może chodzi o uraz bo 1.5 miesiaca przed pierwszym rzutem zlamałem ramię.....
Odpowiedz
#6
(26-06-2018, 21:43)shazza napisał(a): czas od 9-15 w ciągu dnia spędzalem  w pomieszczeniach całkowicie pozbawionych światła słonecznego/skąpe elektryczne/.Skoro słonce ponoc zmniejsza ryzyko zachorowania to ten element mógł zdecydowac ale przeciez górnicy tez tak maja i o epidemii nie słychac a na słonecznej Sardynii jeden z największych odsetkow chorych....a może chodzi o uraz bo 1.5 miesiaca przed pierwszym rzutem zlamałem ramię.....

Uraz raczej nie jest powodem. Ciemność może nie pomogła ale raczej to kilka czynników.
Odpowiedz
#7
Mam przeczucie ze to jednak cos ze słońcem skoro teraz reaguje na nie ogolna słaboscia pieczeniem skóry i bólem głowy.Promienie UV wpływaja na każdy organizm ich brak tez...Ktos z Was też mial niewielki dostep do promieni słoneczych i zachorował?Może nadużywal filtrow UV latem-to by wyjasniało dlaczego choruje wiecej kobiet.Nie wiem czy chodzi o brak wit D3 czy też brak promieni uv uruchamiaj jakis proces destrukcyjny w genach.
Ponoc jest teoria nt zaburzonego wydzielania melatoniny w ciagu dnia...

http://multiplexsclerosis.blogspot.com/2...siane.html

U mnie zapoczatkowal wszystko duzy stres i wywolal pierwszy rzut.
Odpowiedz
#8
(26-06-2018, 22:14)shazza napisał(a): Mam przeczucie ze to jednak cos ze słońcem skoro teraz reaguje na nie ogolna słaboscia pieczeniem skóry i bólem głowy.Promienie UV wpływaja na każdy organizm ich brak tez...Ktos z Was też mial niewielki dostep do promieni słoneczych i zachorował?Może nadużywal filtrow UV latem-to by wyjasniało dlaczego choruje wiecej kobiet.Nie wiem czy chodzi o brak wit D3 czy też brak promieni uv uruchamiaj jakis proces destrukcyjny w genach.
Ponoc jest teoria nt zaburzonego wydzielania melatoniny w ciagu dnia...

http://multiplexsclerosis.blogspot.com/2...siane.html

U mnie zapoczatkowal wszystko duzy stres i wywolal pierwszy rzut.
O co ci chodzi z tym filtrem uv? Ja stosuje ale nie codziennie. Przebywam na sloncu ale nie czuje potrzeby lezenia plackiem i opalania . Mimo to nie mam niedoboru wit D3. To ze kobiety czesciej choruja raczej spowodowane jest czyms innym niz stosowaniem filtrow uv. Bardzo cie prosze nie wkrecaj sie w taka teorie . Sa tu osoby ktore uwielbiaja i przebywaja duzo na sloncu. Nie uzywanie filtu uv a przebywanie na sloncu moze doprowadzic do raka skory, poparzen, przebarwien na skorze. Mu lekarz tlumaczyl ze brak wit d3 nie oznacza ze jak bede codziennie siedziec na dworzu to mi magicznie wzrosnie. Tutaj sa osoby ktore sie suplemetuja zarowno wit D3 jak i z gr B. Ja od poacztku diagnozy mam poziom tych wit w normie. Suplementuje je w malych ilosciach mimo wszystko.
Odpowiedz
#9
To wszystko nie są powody dla których zachorowaliśmy, tylko ewentualnie czynniki ryzyka które zwiększyły nasze „szanse” na sm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#10
Ok zostawmy wątek UV.Pytanie głowne.Jak sadzicie dlaczego zachorowaliscie?Co mogło być powodem .Czy geny czy brak słonca czy przebyte choroby.....itd
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości