Liczba postów: 54
Liczba wątków: 4
Dołączył: Lip 2018
Reputacja:
0
Bo ja byłam diagnozowana przez jednego lekarza.. trwało to około 5 miesięcy, a teraz mam isc do innego i trochę to dla mnie dziwne, bo tamten już wszystko wie itp, zna cała moja historie a teraz mam isc do innego dziwna sprawa....
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
30
No ja miałem tak samo - leczę się w innym mieście niż żyję i pracuję, stąd dychotomia lekarska.
Wizyty u 'swojego' neuro mam po znajomości, ale są one skoordynowane z babką od programu, tak, żeby w papierach się wszystko zgadzało.
Jeżeli odpowiada wam neuro z programu - super. Jeżeli nie - znajdzcie sobie jakiegos innego, a do "programowego" idzcie na kontrole tylko.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 1 509
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lip 2016
Reputacja:
12
Ja chodziłam tylko do tej od programu ale skoro ona nie bada to chyba muszę znaleźć jakąś inną też
Liczba postów: 2 080
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
15
Ja mam 3 :-) na bogato. Cokolwiek robi tylko jedna.
Liczba postów: 1 202
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
23
(09-10-2018, 17:29)Necik napisał(a): Chodzicie do jednego lekarza? Tzn cały czas prowadzi was jeden i ten sam? Tak, cały czas ten sam lekarz ale pracuje w szpitalu i konsultuje się z innymi z oddziału
Czyli oprócz tego od programu chodzisz jeszcze do osobnego neurologa??
nie, tylko do jednego, który mnie bada (co pół roku wizyta nfz), u którego odbieram leki (wydaje je pielęgniarka). jest to lekarz, który pracuje w szpitalu na oddziale, którego zostałam zdiagnozowana.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
4
16-10-2018, 13:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-10-2018, 13:52 przez Beciaa05.)
(09-10-2018, 19:00)hela napisał(a): Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Właśnie wracam z wizyty "6miesiecznej" badania krwi super ) o to się martwiłam a jak widać niepotrzebnie. Pani doktor przeprowadziła ogólny wywiad dotyczący tego jak sie czuje i mnie zbadala. Pytałam o teb lek na "P" o którym pisalysmy ale Pani doktor mi powiedziała że to dla osob u których tec nie działa tzn np można go podać jak pojawił się rzut.
(09-10-2018, 19:00)hela napisał(a): Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Właśnie wracam z wizyty "6miesiecznej" badania krwi super ) o to się martwiłam a jak widać niepotrzebnie. Pani doktor przeprowadziła ogólny wywiad dotyczący tego jak sie czuje i mnie zbadala. Tak że jedziemy dalej, oby szybko zleciało kolejne pół roku i heja na rezonans zobaczyć co tam słychać
Liczba postów: 2 095
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(16-10-2018, 13:51)beciaa28 napisał(a): (09-10-2018, 19:00)hela napisał(a): Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Właśnie wracam z wizyty "6miesiecznej" badania krwi super) o to się martwiłam a jak widać niepotrzebnie. Pani doktor przeprowadziła ogólny wywiad dotyczący tego jak sie czuje i mnie zbadala. Pytałam o teb lek na "P" o którym pisalysmy ale Pani doktor mi powiedziała że to dla osob u których tec nie działa tzn np można go podać jak pojawił się rzut.
(09-10-2018, 19:00)hela napisał(a): Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Właśnie wracam z wizyty "6miesiecznej" badania krwi super) o to się martwiłam a jak widać niepotrzebnie. Pani doktor przeprowadziła ogólny wywiad dotyczący tego jak sie czuje i mnie zbadala. Tak że jedziemy dalej, oby szybko zleciało kolejne pół roku i heja na rezonans zobaczyć co tam słychać
Super ze wyniki masz dobre
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
(16-10-2018, 13:51)beciaa28 napisał(a): (09-10-2018, 19:00)hela napisał(a): Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Właśnie wracam z wizyty "6miesiecznej" badania krwi super) o to się martwiłam a jak widać niepotrzebnie. Pani doktor przeprowadziła ogólny wywiad dotyczący tego jak sie czuje i mnie zbadala. Pytałam o teb lek na "P" o którym pisalysmy ale Pani doktor mi powiedziała że to dla osob u których tec nie działa tzn np można go podać jak pojawił się rzut.
(09-10-2018, 19:00)hela napisał(a): Ja odbierając leki spotykam się z trzema neuro, czasem przez jakiś czas jest ten sam, a czasem ktoś inny, wszyscy super, pracują razem i zawsze mogą się ze sobą konsultować. Raz na jakiś czas chodzę jeszcze do neuro u mnie w mieście, żeby mieć kartę w poradni aktualną, i zawsze mogę do niej przyjść jakby się coś działo, też bardzo fajna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Właśnie wracam z wizyty "6miesiecznej" badania krwi super) o to się martwiłam a jak widać niepotrzebnie. Pani doktor przeprowadziła ogólny wywiad dotyczący tego jak sie czuje i mnie zbadala. Tak że jedziemy dalej, oby szybko zleciało kolejne pół roku i heja na rezonans zobaczyć co tam słychać
Ponisimod, dobrze że jakby się coś zadziało przy tec, to można mieć jeszcze takie wzmocnienie.
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 4
Dołączył: Lip 2018
Reputacja:
0
Zawsze można na was liczyć, dlatego zwracam się do was kolejny raz, ostatnio tzn. Tydzień temu miałam ten incydent ze złe się czułam i wymiotowałam w nocy, później kupiłam sobie ta osłonę wszystko było oki, przeszłam na mocniejsza dawkę, wszystko w porzadku, aleeee... ? wczoraj wieczorem bolał mnie żołądek, i dziś tez, nie wiem czy to przyczyna tego ze może coś zjadłam, czy to od tabletek, wypiłam sobie nospe, trochę przeszło. Ale czy wy macie jakieś sposoby, jakiś lek żeby jak by się to powtarzało zapobiec. Z góry dzięki
|