Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
https://plejada.pl/newsy/selma-blair-cho...ie/wxzw264
Ludzie czytają takie rzeczy i zaraz sobie myślą nie wiadomo co, jeszcze tekst pokazał się na onecie
Liczba postów: 2 096
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
Widziałam te wypociny.
Amerykanie mają to do siebie, że ze wszystkiego robią cyrk. Nawet z poważnych chorób.
Co to w ogóle za artykuł? Zero konkretów.
Jakie leczenie i jakie duchy?
Niedługo się okaże, że wyleczono ją z sm mąką kukurydzianą zmieszaną z witaminą C.
Liczba postów: 22
Liczba wątków: 2
Dołączył: Cze 2019
Reputacja:
1
(17-07-2019, 12:43)hela napisał(a): https://plejada.pl/newsy/selma-blair-cho...ie/wxzw264
Ludzie czytają takie rzeczy i zaraz sobie myślą nie wiadomo co, jeszcze tekst pokazał się na onecie
Przeczytałam ten tekst wczoraj, tylko na innej stronie, choruję od marca i wszystko jest jeszcze świeże... Bardzo przykro mi się zrobiło, kiedy zaczęłam czytać komentarze,jeszcze za mało uodporniona jestem... Ale naczytałam się, że to najgorsza choroba świata, ludzie chorzy na SM to roślinki uwięzione w ciele, opieka nad chorą osobą to krzyż i lepiej już umrzeć niż się opiekować, i w ogóle chorzy na SM powinni sami się zabić, żeby dać spokój innym....
Liczba postów: 2 096
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(17-07-2019, 13:09)Kari napisał(a): (17-07-2019, 12:43)hela napisał(a): https://plejada.pl/newsy/selma-blair-cho...ie/wxzw264
Ludzie czytają takie rzeczy i zaraz sobie myślą nie wiadomo co, jeszcze tekst pokazał się na onecie
Przeczytałam ten tekst wczoraj, tylko na innej stronie, choruję od marca i wszystko jest jeszcze świeże... Bardzo przykro mi się zrobiło, kiedy zaczęłam czytać komentarze,jeszcze za mało uodporniona jestem... Ale naczytałam się, że to najgorsza choroba świata, ludzie chorzy na SM to roślinki uwięzione w ciele, opieka nad chorą osobą to krzyż i lepiej już umrzeć niż się opiekować, i w ogóle chorzy na SM powinni sami się zabić, żeby dać spokój innym.... Kari!
Ja lecze sie od 2 lat. Roslinka nie jestem. W zasadzie choroby po mnie nie widac. Skonczylam szkole w miedzy czasie, mam meza i syna. Zyje normalnie.
Mam czasem obawy i na poczatku az balam sie zasnac bo byl strach czy jak wstane to bede widziecz czy chodzic
Teraz mamy zapewnione leki i badania kontrolne co rok.
To nie sa te czasy kiedy leki nie byly refundowane itp
Komentarze pisza osoby ktore cos tak gdzies przeczytaly albo maja znajomego ktory ma znajomego ktory ma znajomego z sm i pisza glupoty
Ja wychodze z zalozenia ze nie czytam artykulow z kategorii „ z dupy” na temat sm
Kazdy z nas przechodzi przez to inaczej
Kazdy inaczej znosi chorobe i jej objawy
Nie ma sie co lamac bredniami z neta
Najwiecej pisza te osoby ktore nawet nie wiedza czym jest SM
I najczesciej pouczaja mnie osoby ktore tez nie maja bladego pojecia o chorobie a cos gdzies przeczytaly i to tekst z lat 80tych
Przyjdzie czas ze nabierzesz dystansu do tego
Ja potrzebowalam roku od postawienia diagnozy zeby uporoac sie ze stanami depresyjnymi, dziwnymi myslami i tym ze kazdy wie lepiej ode mnie jak potoczy sie moje zycie z choroba
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lip 2018
Reputacja:
0
Tez przeczytalam ten artykul na onecie. Zero informacji, opis jakichs emocjonalnych wpisow na Instagramie, do ktorych oczywiscie kazdy ma prawo, ale dziennikarz, ktory zamieszcza taki wpis o niczym tak naprawde tworzy nieprawdziwy wizerunek choroby… Swoja droga, ta aktorka nie podaje zadnych informacji, a skoro upublicznila choroba, moglaby tez podizelic sie jak z nia walczy, jakie leki bierze, co to za terapia itd. Mogloby to komus pomoc...
Liczba postów: 22
Liczba wątków: 2
Dołączył: Cze 2019
Reputacja:
1
(17-07-2019, 13:37)Anka napisał(a): (17-07-2019, 13:09)Kari napisał(a): (17-07-2019, 12:43)hela napisał(a): https://plejada.pl/newsy/selma-blair-cho...ie/wxzw264
Ludzie czytają takie rzeczy i zaraz sobie myślą nie wiadomo co, jeszcze tekst pokazał się na onecie
Przeczytałam ten tekst wczoraj, tylko na innej stronie, choruję od marca i wszystko jest jeszcze świeże... Bardzo przykro mi się zrobiło, kiedy zaczęłam czytać komentarze,jeszcze za mało uodporniona jestem... Ale naczytałam się, że to najgorsza choroba świata, ludzie chorzy na SM to roślinki uwięzione w ciele, opieka nad chorą osobą to krzyż i lepiej już umrzeć niż się opiekować, i w ogóle chorzy na SM powinni sami się zabić, żeby dać spokój innym.... Kari!
Ja lecze sie od 2 lat. Roslinka nie jestem. W zasadzie choroby po mnie nie widac. Skonczylam szkole w miedzy czasie, mam meza i syna. Zyje normalnie.
Mam czasem obawy i na poczatku az balam sie zasnac bo byl strach czy jak wstane to bede widziecz czy chodzic
Teraz mamy zapewnione leki i badania kontrolne co rok.
To nie sa te czasy kiedy leki nie byly refundowane itp
Komentarze pisza osoby ktore cos tak gdzies przeczytaly albo maja znajomego ktory ma znajomego ktory ma znajomego z sm i pisza glupoty
Ja wychodze z zalozenia ze nie czytam artykulow z kategorii „ z dupy” na temat sm
Kazdy z nas przechodzi przez to inaczej
Kazdy inaczej znosi chorobe i jej objawy
Nie ma sie co lamac bredniami z neta
Najwiecej pisza te osoby ktore nawet nie wiedza czym jest SM
I najczesciej pouczaja mnie osoby ktore tez nie maja bladego pojecia o chorobie a cos gdzies przeczytaly i to tekst z lat 80tych
Przyjdzie czas ze nabierzesz dystansu do tego
Ja potrzebowalam roku od postawienia diagnozy zeby uporoac sie ze stanami depresyjnymi, dziwnymi myslami i tym ze kazdy wie lepiej ode mnie jak potoczy sie moje zycie z choroba Pocieszające to co napisałaś, fajnie że Ci się układa. Ja wczoraj byłam na siebie wściekła, że na noc się tego naczytałam, bo zasnąć nie mogłam i zaczęłam na nowo rozkopywać, to co już poukładałam...
Liczba postów: 1 190
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
16
Ja już teraz nie śledzę przebiegu choroby tej Pani. Szkoda moich nerwów. Tak szczerze to czasami wejdę w artykuł tylko żeby zobaczyć zdj.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Ja tez zobaczyłam nagłówek i pomyslałam zerknę, a tam takie brednie, nie ona jedna ma sm. A ma dość pieniędzy żeby sobie przeszczep robić raz do roku to na co narzeka.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 5
Dołączył: Gru 2018
Reputacja:
0
(17-07-2019, 13:05)Anka napisał(a): Jakie leczenie i jakie duchy?
Niedługo się okaże, że wyleczono ją z sm mąką kukurydzianą zmieszaną z witaminą C.
Wygrałaś dziś internet
Liczba postów: 2 096
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(17-07-2019, 18:19)AnnaAntonia napisał(a): (17-07-2019, 13:05)Anka napisał(a): Jakie leczenie i jakie duchy?
Niedługo się okaże, że wyleczono ją z sm mąką kukurydzianą zmieszaną z witaminą C.
Wygrałaś dziś internet
Nadzieja umiera ostatnia.
Słyszeliście o polskiej youtuberce która wyjechała na Kostarykę zeby podjac sie leczenia raka WODĄ! I tu chodzi o to ze się nie je w ogóle a pije sama wodę
Wyobraźcie sobie, ze inna polka chora na raka spróbowała takiego leczenia skuszona opinia tej youtuberki no i organizm nie wytrzymał i umarła.
Nie doczytalm czy smierc na skutek niedozywieniaczy choroba zwyciezyla.
Od osoby takiej jak ta aktorka to ja osobiście oczekuje szerzenia rzetelnych informacji na temat choroby, sposobu leczenia i uświadamiania spoleczenstwa
|