Liczba postów: 920
Liczba wątków: 50
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
16
(13-10-2020, 09:33)Bubka napisał(a): Joanna, dużo zdrowia dla Ciebie i męża. A jak mogę wiedzieć to jak wykryli u Ciebie wirusa? Chodzi mi o to czy się rozchorowałas i poszłaś do lekarza czy musieli zrobić Ci test i wtedy wyszło?
Dziękuję Wszystkim za wsparcie
Rozchorowalismy sie razem z mężem. Mąż miał ponad 39 stopni goraczki, byl bardzo oslabiony. Ja mialam stan podgoraczkowy, kaszel, silny bol plecow,oczu, głowy, osłabienie a później straciłam wech i smak.
Testy robiliśmy po kilku dniach bo było podejrzenie kontaktu z osoba chora i okazalo sie, ze jestesmy pozytywni. Maz zaczal sie czuc lepiej a Ja niestety dalej czułam się źle i trafilam do szpitala.
Tak to wyglądało.
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2019
Reputacja:
3
(13-10-2020, 10:15)Joanna napisał(a): Dziękuję Wszystkim za wsparcie 
Rozchorowalismy sie razem z mężem. Mąż miał ponad 39 stopni goraczki, byl bardzo oslabiony. Ja mialam stan podgoraczkowy, kaszel, silny bol plecow,oczu, głowy, osłabienie a później straciłam wech i smak.
Testy robiliśmy po kilku dniach bo było podejrzenie kontaktu z osoba chora i okazalo sie, ze jestesmy pozytywni. Maz zaczal sie czuc lepiej a Ja niestety dalej czułam się źle i trafilam do szpitala.
Tak to wyglądało.
Joanna, duuuużo zdrowia i pozytywnej energii! dla Ciebie i Twojego męża!
Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej!
Liczba postów: 380
Liczba wątków: 11
Dołączył: Wrz 2016
Reputacja:
15
(13-10-2020, 10:15)Joanna napisał(a): Dziękuję Wszystkim za wsparcie 
Rozchorowalismy sie razem z mężem. Mąż miał ponad 39 stopni goraczki, byl bardzo oslabiony. Ja mialam stan podgoraczkowy, kaszel, silny bol plecow,oczu, głowy, osłabienie a później straciłam wech i smak.
Testy robiliśmy po kilku dniach bo było podejrzenie kontaktu z osoba chora i okazalo sie, ze jestesmy pozytywni. Maz zaczal sie czuc lepiej a Ja niestety dalej czułam się źle i trafilam do szpitala.
Tak to wyglądało. Trzymaj się mocno, dużo zdrowia dla Was obojga!
Liczba postów: 886
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
3
Joanna DUZO DUŻO DUŻO Zdrówka dla Was. Trzymaj się dzielnie i szybkiego powrotu do domu i zdrowia
Liczba postów: 1 511
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lip 2016
Reputacja:
11
Joanna trzymaj się dzielnie oby jak najszybciej Cię puściło i żebyś mogła wrócić do domu.
U nas w niedzielę mąż wrócił z kopalni z gorączką 40 stopni i mega zmęczeniem ale na szczęście w poniedziałek wyszła mu róża na nodze, więc odetchnęliśmy z ulgą. Po antybiotyku gorączka spadła, ale przyznam szczerze że stresik był.
Wczoraj byłam na pogrzebie kolegi z podstawówki spadł lub skoczył z kamieniołomu, osierocił 8 letniego syna
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2018
Reputacja:
0
(13-10-2020, 10:15)Joanna napisał(a): (13-10-2020, 09:33)Bubka napisał(a): Joanna, dużo zdrowia dla Ciebie i męża. A jak mogę wiedzieć to jak wykryli u Ciebie wirusa? Chodzi mi o to czy się rozchorowałas i poszłaś do lekarza czy musieli zrobić Ci test i wtedy wyszło?
Dziękuję Wszystkim za wsparcie 
Rozchorowalismy sie razem z mężem. Mąż miał ponad 39 stopni goraczki, byl bardzo oslabiony. Ja mialam stan podgoraczkowy, kaszel, silny bol plecow,oczu, głowy, osłabienie a później straciłam wech i smak.
Testy robiliśmy po kilku dniach bo było podejrzenie kontaktu z osoba chora i okazalo sie, ze jestesmy pozytywni. Maz zaczal sie czuc lepiej a Ja niestety dalej czułam się źle i trafilam do szpitala.
Tak to wyglądało. Joanna jak się czujesz? Mam nadzieję że już wszystko w porządku.
Liczba postów: 920
Liczba wątków: 50
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
16
(19-10-2020, 09:27)Aneczka2018 napisał(a): (13-10-2020, 10:15)Joanna napisał(a): (13-10-2020, 09:33)Bubka napisał(a): Joanna, dużo zdrowia dla Ciebie i męża. A jak mogę wiedzieć to jak wykryli u Ciebie wirusa? Chodzi mi o to czy się rozchorowałas i poszłaś do lekarza czy musieli zrobić Ci test i wtedy wyszło?
Dziękuję Wszystkim za wsparcie 
Rozchorowalismy sie razem z mężem. Mąż miał ponad 39 stopni goraczki, byl bardzo oslabiony. Ja mialam stan podgoraczkowy, kaszel, silny bol plecow,oczu, głowy, osłabienie a później straciłam wech i smak.
Testy robiliśmy po kilku dniach bo było podejrzenie kontaktu z osoba chora i okazalo sie, ze jestesmy pozytywni. Maz zaczal sie czuc lepiej a Ja niestety dalej czułam się źle i trafilam do szpitala.
Tak to wyglądało. Joanna jak się czujesz? Mam nadzieję że już wszystko w porządku.
Witam Was serdecznie
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za wsparcie
Jest już ogolna poprawa ....czuje, że chyba powoli to odpuszcza ale jeszcze jestem osłabiona, szybko się mecze i mnie dusi .
Ciężko mi się tez oddycha ....lekarz zalecił Mi inhalacje kilka razy dziennie, dwa różne leki ....właśnie robię, mam nadzieję, że pomogą .
Jak nie będzie poprawy, będę musiała znowu dzwonić do lekarza.
Smaku i wechu nie odzyskalam nadal.
Kuruje się już w domu. Oczywiscie dalej izolacja.
Pozdrawiam Wszystkich ciepło  Trzymajcie kciuki za Mnie bo Ja za Was Wszystkich trzymam cały czas
Liczba postów: 2 098
Liczba wątków: 0
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(19-10-2020, 21:22)Joanna napisał(a): (19-10-2020, 09:27)Aneczka2018 napisał(a): (13-10-2020, 10:15)Joanna napisał(a): (13-10-2020, 09:33)Bubka napisał(a): Joanna, dużo zdrowia dla Ciebie i męża. A jak mogę wiedzieć to jak wykryli u Ciebie wirusa? Chodzi mi o to czy się rozchorowałas i poszłaś do lekarza czy musieli zrobić Ci test i wtedy wyszło?
Dziękuję Wszystkim za wsparcie 
Rozchorowalismy sie razem z mężem. Mąż miał ponad 39 stopni goraczki, byl bardzo oslabiony. Ja mialam stan podgoraczkowy, kaszel, silny bol plecow,oczu, głowy, osłabienie a później straciłam wech i smak.
Testy robiliśmy po kilku dniach bo było podejrzenie kontaktu z osoba chora i okazalo sie, ze jestesmy pozytywni. Maz zaczal sie czuc lepiej a Ja niestety dalej czułam się źle i trafilam do szpitala.
Tak to wyglądało. Joanna jak się czujesz? Mam nadzieję że już wszystko w porządku.
Witam Was serdecznie 
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za wsparcie
Jest już ogolna poprawa ....czuje, że chyba powoli to odpuszcza ale jeszcze jestem osłabiona, szybko się mecze i mnie dusi .
Ciężko mi się tez oddycha ....lekarz zalecił Mi inhalacje kilka razy dziennie, dwa różne leki ....właśnie robię, mam nadzieję, że pomogą .
Jak nie będzie poprawy, będę musiała znowu dzwonić do lekarza.
Smaku i wechu nie odzyskalam nadal.
Kuruje się już w domu. Oczywiscie dalej izolacja.
Pozdrawiam Wszystkich ciepło Trzymajcie kciuki za Mnie bo Ja za Was Wszystkich trzymam cały czas  Dobrze że jesteś w domu ale i tak ciężko się czyta co przeżywasz. Zdrowiej
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 6
Dołączył: Cze 2020
Reputacja:
11
20-10-2020, 19:53
Trzymam kciuki Joasiu.
Trudno sobie wyobrazić co przeżywacie.
Mój syn miał dziś test, czekamy na wynik.
Liczba postów: 920
Liczba wątków: 50
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
16
Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy  yasmina trzymam kciuki za negatywny wynik.
Pozdrawiam Was serdecznie
|