Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lekarz prowadzący
#11
Ja się lecze W świętokrzyskim w Starachowicach. Mam jednego neurologa. Chodziłam do niego wcześniej z problemami z kręgosłupem. No wyszło jak wyszło że położył mnie do szpitala z podejrzeniem SM i potwierdził diagnozę. Nie chodzę do żadnej poradni. U mnie wygląda to tak że umawiam się bezpośrednio z moim lekarzem na termin wizyty w szpitalu. Tak zwana opieka jednodniowa. Muszę iść na izbę przyjęć oni kierują mnie na neurologię. Tam rozmawiam z moją pielęgniarkom później przychodzi Neurolog standardowe badania uczucia nóg rąk. Ja co miesiąc muszę mieć podane płytki krwi więc plecami badanie. Dostaję nowy lek. W sensie nową partię . Wychodzę do domu a po kilku godzinach dostaje sms od lekarza czy wyniki Płytek są ok czy nie. W kwestii co trzymiesięcznych wizyt w szpitalu i szczegółowych badań krwi i moczu wygląda to tak samo. Myślę że jestem szczęściara pod tym względem że interesuje się mną zarówno lekarze jak i pielęgniarka z programu.
Odpowiedz
#12
To faktycznie jesteś szczesciara. Wszystko w kupie. Fajnie. I jeszcze się Tobą interesują.
Odpowiedz
#13
Ja co miesiąc odbieram leki i tam się widzę z lekarzem (Katowice), do tego raz na kilka mc chodzę do neuro u siebie w mieście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#14
Ja też co mies się widzę z moja lekarka i co mies badania neurologiczne a w zależności od potrzeby badania biochemiczne
Odpowiedz
#15
No Wy się chyba nade mną znęcacie Smutny U mnie to g*wno jest i nikogo pacjenci nie obchodzą, gdzie tam jakieś badania neurologiczne, nawet w kontrolnych rocznych nikt mnie nie bada neurologicznie, aż żal mi teraz tyłek ściska... Przepraszam, musiałam dać upust memu zdenerwowaniu Oczko
Odpowiedz
#16
Elsie, bo we Wrocku takie podejście chyba mają. Ja raz usłyszałam w poradni SM, tak ze 2 lata temu, że nie wiadomo co ze mną zrobić bo zmiany paskudne, a chodzę i do niczego się nie kwalifikuje. Po 3 godzinach siedzenia na dupie i wejściu do gabinetu trudno żebym słabo chodziła. I teraz zdziwienie pani doktor że nogi słabe po konkretnym badaniu. Jak dla mnie ta poradnia to wielka pomyłka, no ale w ewidencji być trzeba. Więc jeżdżę tam raz na rok. W programie też doktor ma na wszystko wyjechane i tak na prawdę to interesuje się mną tylko lokalny neurolog. I tak to wygląda.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości