Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W złą stronę...
#11
Akinom trzyma za Ciebie kciuki, żeby basen, rehabilitacja i leczenie poprawiły Twoja sytuację!!!
Przesyłam moc pozdrowień!!!
Odpowiedz
#12
Racja, nie ma sensu sabkupiać się na tym, co było. Teraz to alleluja i do przodu!!! Rehabilitację mam dwa razy w tygodniu. Codziennie sama ćwiczę, plus 2-3 razy w roku rehabilitacja na NFZ.
Odpowiedz
#13
I tak trzymać!!!!joga relaksacyjno-rozciagajaca jest też super, robię sama w domu, przez You Tube: mm joga i wyskakujeUśmiech
Odpowiedz
#14
Yogi ponoć nie mogę za bardzo..Rehabilitant mi powiedział, że joga nie dla mnie. Raz ze względu na równowagę, dwa na spastyke. Mogę sobie krzywdę zrobić, jakbym się przewróciła. Więc zostaje gimnastyka rozpisana pr

Zez niego.
Odpowiedz
#15
Akinom po 20 latach sm dopiero zaczyna Ci doskwierac ja chcialabym zeby tak bylo i w moim przypadku 20 lat spokoju to sukces.Wiadomo ze kazdy nie chce pogorszenia ale jak pisalas inna kobietka po 3 latach pampersowana....wiec jak piszesz alleluja i do przodu trzymam kciuki za Ciebie
Odpowiedz
#16
Akinom, trzymam za Ciebie kciuki, trzeba myśleć pozytywnie i się nie poddawać! Każdy może się podnieść nawet z samego dna, z każdej sytuacji jest wyjście Uśmiech dobrze że ćwiczysz i się rehabilitujesz, to duży plus Uśmiech
Odpowiedz
#17
Akinom joga która ją ćwiczę w domu, to w głównej mierze leżenie, ćwiczenie oddechu, by móc się odprężyć i lekkie rozciąganie, typu leżenie i wyciąganie rąk to góry, na boki. Innego rodzaju jogi też się nie podejmę, bo bardziej zależy mi na odprężeniu przy muzyce relaksacyjnej, ćwiczeniu spokojnego oddechu, ale też na delikatnym rozciągnięciu mięśni. Uśmiech
Odpowiedz
#18
Mówisz, że pozycja psa jest ok? :-)mi to pewnie najlepiej wyjdzie pozycja trupa hahaha A tak serio to już jakieś 4-5 lat temu zaczęłam mieć problem z niektórymi asanami typu pozycja drzewa czy bohatera. Zaczęło mnie rzucać na wszystkie strony i dałam sobie spokój. Muszę wrócić do pozycji leżących. W sumie chyba sobie tym nie za zaszkodze. Jak mnie zaczyna skurcz chwytać to zwykle ćwiczenia też przerywam, bo jak jestem sama w domu to może być kiepsko. Raz już miałam atak, który odpuścił dopiero po mrożonkach. Ale mąż był w domu i mnie poobkladal. Sama chyba bym leżała i czekała na cud.
Odpowiedz
#19
Szczerze to nawet nie wiem, jak wygląda pozycja psaUśmiech moja joga jest śmieszna, więcej leżę i oddycham, pozginam nogi w kolanach(leżąc), pomacham rękami i jużUśmiech wpisuje na YouTube: mm joga na dobranoc i to 15 minut prawie leżenia, także jeśli będziesz kiedyś chciała to spróbuj, bo można się super odprężyćUśmiech
Odpowiedz
#20
Ja właśnie pocwiczylam i zrobiło mi się jakoś tak niedobrze. Siedzę i mnie muli, a rano jeszcze nic nie było. Mam nadzieję że nie złapałem nic w szpitalu, bo w poniedziałek byłam odebrać leki. Tylko nie jelitowka :-(
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości