Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
jestem i ja
#1
A przywitam się Uśmiech

Dołączyłam do was i miło czytać, że są tu tacy serdeczni i mili ludzie.

A o mnie?
MRI rok temu z wieloma zmianami, potem rok czekania, w 2018 nastepny MRI ( o wieeeeeele lepszy, ale i tak leczenie).
Od tygodnia jestem na AUBAGIO.

Ktos z was zna?

Pozdrawiam,
M
Odpowiedz
#2
Witaj Oczko pierwszy raz słyszę o takim leku, nie leczylas się i po roku wyszło Ci lepsze MRI ?
Odpowiedz
#3
(10-05-2018, 19:34)igreeeczka@wp.pl napisał(a): Witaj Oczko pierwszy raz słyszę o takim leku, nie leczylas się i po roku wyszło Ci lepsze MRI ?

Miałam trochę  podobna sytuację - pierwszy  rezonans marzec 2017 a po roku powtórzyłam rezonans i zmiany owszem są , ale lekarz powiedział że ten rezonans wygląda ciut lepiej niż poprzedni. (nie wiem co miał na myśli) powiedział tylko że najwidoczniej choroba póki co stoi w miejscu, ale i tak zdecydowałam się na leczenie.A też przez ten rok się nie leczyłam, czułam się dobrze, nie miałam zadnych objawów w związku z tymi zmianami, dopiero 2 miesiace temu poczułam że coś się dzieje, najwidoczniej się odezwały.. Za chwilę  minie miesiąc jak biorę Tecfidere, ja również pierwsze słyszę o takim lekuUśmiech  to są zastrzyki? Powodzenia Uśmiech
Odpowiedz
#4
http://www.stwardnienierozsiane.info/for...hp?tid=743
Odpowiedz
#5
Witaj na forumUśmiech kokon zamieścił link do wątku o aubagio, ja znam tylko z nazwy, jak się czujesz? Odczuwasz jakoś chorobę?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#6
Witaj magiczna Uśmiech

No proszę, a ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że ze względu na złe wyniki rezonansu zmieniają mi lek z Copaxonu na Aubagio właśnie. Pierwszą tabletkę mam wziąć w piątek. Trochę się boję nowego leku. Napisz, proszę, jak się czujesz po tym tygodniu stosowania.

Aubagio to lek dopiero od roku dostępny w Polsce. To są tabletki, nie zastrzyki, do stosowania jedna dziennie. Mało kto to stosuje, szukałam w necie jakichś relacji stosujących, ale informacje są bardzo skąpe. Czuję się jak królik doświadczalny.
Odpowiedz
#7
(10-05-2018, 20:08)belanna napisał(a): Witaj magiczna Uśmiech

No proszę, a ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że ze względu na złe wyniki rezonansu zmieniają mi lek z Copaxonu na Aubagio właśnie. Pierwszą tabletkę mam wziąć w piątek. Trochę się boję nowego leku. Napisz, proszę, jak się czujesz po tym tygodniu stosowania.

Aubagio to lek dopiero od roku dostępny w Polsce. To są tabletki, nie zastrzyki, do stosowania jedna dziennie. Mało kto to stosuje, szukałam w necie jakichś relacji stosujących, ale informacje są bardzo skąpe. Czuję się jak królik doświadczalny.

Odnosnie Aubagio moja Zona nie ma zastrzezen co do samego przebiegu stosowania go. Tabletki male i powlekane wypisane na kazdy dzien tygodnia, zmiany na rezonansie sie pojawialy ale nie bylo zadnych rzutow.  NAJWOEKSZYM skutkiem ubocznym jest wyplukanie leku z organizmu, trwa to DWA lata i przez ten okres sa bardzo duze utrudnienia z zajsciem w ciaze (tak bylo w naszym przypadku), mimo ze lekare przepisywal srodki wspomagajace wyplukanie leku to i tak trwalo to ok dwa lata, tak wiec jesli ktos musli o potomstwie to nie jest dobry lek
Odpowiedz
#8
Witaj na forum Uśmiech rzeczywiście chyba niewiele osób na razie ten lek stosuje. Oby służył ci jak najlepiej Uśmiech
Odpowiedz
#9
Witaj magiczna Uśmiech
Odpowiedz
#10
konkon

Na szczęście nie planuję już macierzyństwa, więc dla mnie to nie jest problem Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości