Witajcie, mam 35 lata (mężczyzna). Od młodości prowadzę dosyć aktywny tryb życia (sztuki walki). Robiłem jeden test na boreliozę (wynik negatywny, ale spróbuję pozostałe rodzaje). Chiński zielarz poinformował mnie, że przyczyną mojego stanu zdrowia jest nagromadzenie śluzu (tan) i zapisał zioła + akupunkturę oraz nakazał zmienić dietę. Inni mówią z kolei, że winna może być candida albicans ewentualnie grzybica paznokci tudzież gronkowiec złocisty.
3 lata temu przytyłem 24 kg w krótkim czasie (przede wszystkim zatrzymanie wody a nie tłuszcz), chociaż z wahaniami wagi mam do czynienia od blisko 12 lat - różnice ok. 20 kg. Od młodości chodzący obok mnie skarżą się, że ich spycham, bo zarzuca mnie na nich i mam co jakiś czas strząśnięcia, coś jak dreszcz, ale będący wierzgnięciem całego ciała (nie takiego przed snem, ale w ciągu dnia). W wieku ok. 15 lat wychodziły mi też złe wyniki EEG, chociaż nie pamiętam co dokładnie. Rezonans głowy (bez kontrastu) w wieku ok. 20 lat niczego nie wykazał.
Często boli mnie prawy oczodół i głowa, słabiej widzę (do dali doszła bliż), ale pracuję też dużo przy komputerze, słabiej słyszę. Cały czas czuję się przemęczony, nawet jeżeli poprzedniego dnia nie miałem intensywnego treningu tudzież nie pracowałem i jestem osowiały. Mięśnie są jak zabetonowane a przy tym bolą stawy, ręce i nogi mrowią, często miewam kurcze mięśni. Do tego od ok. 17 lat walczę z jakąś formą dwubiegunówki, o nierównych fazach, ze słabą fazą maniakalną za to silną depresją. Pracuję niestety słowem a mam poważne problemy z koncentracją, znajdowaniem słów i pamięcią krótkotrwałą, które w ostatnich latach się nasiliły. Nie wiem właściwie jakie badania wykonać i od czego zacząć, tym bardziej że dla mojego rodzinnego wszelkie badania to bzdura i on sam wie najlepiej co mi jest = nie wie. Możecie coś proszę podpowiedzieć?
3 lata temu przytyłem 24 kg w krótkim czasie (przede wszystkim zatrzymanie wody a nie tłuszcz), chociaż z wahaniami wagi mam do czynienia od blisko 12 lat - różnice ok. 20 kg. Od młodości chodzący obok mnie skarżą się, że ich spycham, bo zarzuca mnie na nich i mam co jakiś czas strząśnięcia, coś jak dreszcz, ale będący wierzgnięciem całego ciała (nie takiego przed snem, ale w ciągu dnia). W wieku ok. 15 lat wychodziły mi też złe wyniki EEG, chociaż nie pamiętam co dokładnie. Rezonans głowy (bez kontrastu) w wieku ok. 20 lat niczego nie wykazał.
Często boli mnie prawy oczodół i głowa, słabiej widzę (do dali doszła bliż), ale pracuję też dużo przy komputerze, słabiej słyszę. Cały czas czuję się przemęczony, nawet jeżeli poprzedniego dnia nie miałem intensywnego treningu tudzież nie pracowałem i jestem osowiały. Mięśnie są jak zabetonowane a przy tym bolą stawy, ręce i nogi mrowią, często miewam kurcze mięśni. Do tego od ok. 17 lat walczę z jakąś formą dwubiegunówki, o nierównych fazach, ze słabą fazą maniakalną za to silną depresją. Pracuję niestety słowem a mam poważne problemy z koncentracją, znajdowaniem słów i pamięcią krótkotrwałą, które w ostatnich latach się nasiliły. Nie wiem właściwie jakie badania wykonać i od czego zacząć, tym bardziej że dla mojego rodzinnego wszelkie badania to bzdura i on sam wie najlepiej co mi jest = nie wie. Możecie coś proszę podpowiedzieć?