14-11-2016, 18:11
Powodzenia Joanno. Nieważne ile będzie trwać ważne jest tylko to żeby pomogło. Czekamy na wiadomości. Ja mógłbym siedzieć w takim miejscu długo jeżeli bym wiedział, że pomoże i będzie lepiej.
Sanatoria i szpitale uzdrowiskowe
|
14-11-2016, 18:11
Powodzenia Joanno. Nieważne ile będzie trwać ważne jest tylko to żeby pomogło. Czekamy na wiadomości. Ja mógłbym siedzieć w takim miejscu długo jeżeli bym wiedział, że pomoże i będzie lepiej.
14-11-2016, 21:38
Dzięki baryla1969 mam nadzieje ze wytrzymam. Pierwszy raz mnie coś takiego czeka ale liczę, że wrócę do pełnej sprawności, takiej z przed rzutu albo i lepiej będę pisać jak tam jest.
14-11-2016, 21:51
Hej Joanna wytrzymasz ☺czas bedzie wypełniony po brzegi zabiegami a wieczory beda Tylko dla Ciebie odpoczniesz nadrobisz zaległosci ksiazkowe od osrodka do morza pewnie niedaleko ....ja bedac w sanatorium tez miałam takie obawy ale sie okazało ze maz poradził sobie i z gotowaniem i z córka nic sie nie zawaliło nawet w pracy. Eiec jedź spokojnie i zdrowiej☺
14-11-2016, 23:37
Blanka, wychodzić niestety nie można z tego co się dowiedziałam, pobyt zamknięty ale nie jadę tam na wczasy tylko na rehabilitację. Dzieci nie mam a mąż sam sobie gotuje także myślę że sobie poradzi Teraz mam tylko jeden cel - wyzdrowiec ! Dzięki za wsparcie
21-11-2016, 17:29
A wiec pozdrawiam juz z Ośrodka w Jantarze
Pierwszy dzień wyglądał tak: przyjęcie u pielęgniarki, wywiad, zmierzenie ciśnienia, potem przejście na EKG. Później pielęgniarka zaprowadziła mnie do pokoju. Jesteśmy we 3. Panie z innymi schorzeniami. O 13.00 obiad, a potem musiałam iść do lekarza. Pani Doktor przeprowadziła szczegółowy wywiad, przebadala i zapisała zabiegi. Teraz mam czas wolny, o 18.00 kolacja. Od jutra zabiegi.
21-11-2016, 18:20
Przyjemnego pobytu życzę i oczywiście żeby pomógł ile się da. A nam dawaj tutaj znać jak tam jest. Możliwe, że się przydadzą takie informacje z wiarygodnego źródła.
21-11-2016, 20:01
Dzięki baryla 1969 . Na razie mogę powiedzieć, że z głodu tu się nie umrze byłam na kolacji, która jest w formie bufetu, bardzo duży wybór, różne sałatki, wędliny, sery, warzywa, galarety, różne dodatki, nawet placki ziemniaczane, różne rodzaje pieczywa. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Śniadanie jest w podobnej formie. Obiad jest z 2 dań. Zupa do woli, drugie danie podają kelnerzy, a na deser dzisiaj były mandarynki.
24-11-2016, 00:43
Dostałaś skierowanie do konkretnego ośrodka? Czy sama sobie wybrałaś z jakieś listy? To miejsce, w którym jesteś to jakiś rodzaj szpitala? Czy sanatorium? Dużo masz zabiegów? Jestem ciekawa Twoich doświadczeń. Życzę szybkiego powrotu do formy!
25-11-2016, 23:51
Reni byłam w szpitalu bo miałam rzut. Niestety nie cofnął się do końca. Pozostał deficyt i Pani Doktor wystawiła skierowanie na rehabilitację poszpitalna do tej konkretnej miejscowości. Ośrodek ten ma status szpitala. Rehabilitację w całości refundację NFZ w innym wypadku tu płaci się 60 zł za dobę pod warunkiem że masz skierowanie od specjalisty. O zabiegach napisze oddzielnie
26-11-2016, 02:55
Joanno, powodzenia w rehabilitacji. Oby była jak najbardziej skuteczna. Z ciekawością czekam na Twoje relacje z pobytu.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|