Liczba postów: 58
Liczba wątków: 3
Dołączył: Lis 2018
Reputacja:
0
Nie znalazlem tematu wiec zakladam
Jak u was ze sportem, czy jakakolwiek aktywnoscia fizyczna?
Bo wiadomo my SMy jestesmy super delikatni mamy sie oszczedzac itp.itd.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Wszystko na miarę swoich możliwości, ja ćwiczę np jogę, jestem raczej aktywną osobą, mierzę siły na zamiary
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 1 202
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
23
(09-12-2018, 21:24)zyga napisał(a): Nie znalazlem tematu wiec zakladam
Jak u was ze sportem, czy jakakolwiek aktywnoscia fizyczna?
Bo wiadomo my SMy jestesmy super delikatni mamy sie oszczedzac itp.itd.
u mnie tylko jazda rowerem, joga i ostatnio morsowanie, jeśli w ogóle dla kogoś to jest sport
dla mnie każda aktywność jest fajna jeśli sprawia nam radość i dodaje energii, a nie wyczerpuje, w maratonie raczej już nie pobiegnę
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 5
Dołączył: Sty 2018
Reputacja:
12
Ja regularnie gram w tenisa, żegluję i zimą kilka razy wyjeżdzam na snowboard. Grając w tenisa zwykle się nie oszczędzam, ani na treningach ani tym bardziej grając mecze, nie zauważyłam żeby jakoś źle to na mnie wpływało. Żebym była super delikatna też nie zauważyłam
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
30
"Bo wiadomo my SMy jestesmy super delikatni mamy sie oszczedzac itp.itd."
Kto ciągle opowiada ludziom takie rzeczy?
Możesz coś zrobić? To robisz. Nie pchasz się na siłę do czegoś na chama.
Osobiście ćwiczę jogę raz w tygodniu w grupie, raz sam, plus dwa razy w tygodniu jestem na siłowni. Od czasu do czasu skoczę na basen.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Uważam że jak wymyję okna to też jest aktywność zresztą dużo prac domowych wymaga sporo ruchu, staram się nie przemęczać, ale ostatnio były tańce prawie do rana i też dałam radę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 620
Liczba wątków: 10
Dołączył: Maj 2017
Reputacja:
18
(09-12-2018, 21:24)zyga napisał(a): Bo wiadomo my SMy jestesmy super delikatni mamy sie oszczedzac itp.itd.
Serio?... Dobrze, że nikt mi wcześniej o tym nie powiedział
Jeżdżę na rowerze, ćwiczę jogę, duuuużo chodzę po górach, gram w siatkówkę. Ostatnio poszłam biegać, pierwszy raz od dłuższego czasu. Przebiegłam 6 kilometrów.
Liczba postów: 2 113
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
Rower, góry, joga, fitness - to już było. Teraz jest czlapanie, powolnosc, skupienie się na tym, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Czerpcie z życia ile się da i jak długo się da. Nie słuchajcie tych, którzy mówią że nie wolno. Póki można to wszystko wolno i juz.
Liczba postów: 63
Liczba wątków: 3
Dołączył: Paż 2018
Reputacja:
0
Akinom...bardzo lubie Twoje wpisy i podziwiam Cie za siłe z jaka walczysz z chorobą-choć masz ciężej niz większośc z tu obecnych .
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
30
(11-12-2018, 13:32)Dr.Strange napisał(a): Akinom...bardzo lubie Twoje wpisy i podziwiam Cie za siłe z jaka walczysz z chorobą-choć masz ciężej niz większośc z tu obecnych .
Nie wiem czy warto rozpatrywać "kto ma ciężej". Są osoby świeze w chorobie, chorujące 3, 4, 5 lat które mają się gorzej niż osoby z 20 letnim stażem.
Są osoby, które genialnie reagują na terapie, są osoby na które w ogóle nie działa.
Niestety, nieprzewidywalność tej choroby jest jednym z największych problemów.
|