Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Początek drogi
#1
Witam Wszystkich.
Jestem Świeżakiem w praktyce i teorii Uśmiech Pierwszy  szok za mną. Teraz etap oswojenia i zbierania informacji. 
Cieszy mnie,że jest takie forum. Że jest tu tak wiele osób, które chętnie dzielą się wiedzą i doświadczeniem.
Narazie sobie poczytam...a jest tego bardzo dużo, bo interesuje mnie wszystko Uśmiech
Na pewno niejednokrotnie będę zadawać pytania... liczę mocno na Wasze wsparcie.
Pozdrawiam Serdecznie Uśmiech
Odpowiedz
#2
Cześć, witajUśmiech jak masz pytania to śmiałoUśmiech napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.
Odpowiedz
#3
witaj Uśmiech
Odpowiedz
#4
Witaj na forum. Znajdziesz tutaj odpowiedzi na bardzo dużo pytań. Miłej lektury Oczko
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#5
(28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witajUśmiech jak masz pytania to śmiałoUśmiech  napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.

Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają Uśmiech
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicęUśmiech I odsyłanie od lekarza do lekarza.  Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściłyUśmiech Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.
Odpowiedz
#6
Postarać się o jak najszybsze włączenie do programuUśmiech to na pewno, powinni Cię ze szpitala pokierować w odpowiednie miejsce, a nie tak po prostu wypisać do domu
Odpowiedz
#7
(28-01-2019, 12:43)DagaG35 napisał(a):
(28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witajUśmiech jak masz pytania to śmiałoUśmiech  napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.

Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają Uśmiech
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicęUśmiech I odsyłanie od lekarza do lekarza.  Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściłyUśmiech Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.

to, że na początku robią z Nas wariatów, to wiele osób przechodziło Zły  mnie tak dwa lata leczono na nerwy
Odpowiedz
#8
(28-01-2019, 13:15)agica napisał(a):
(28-01-2019, 12:43)DagaG35 napisał(a):
(28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witajUśmiech jak masz pytania to śmiałoUśmiech  napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.

Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają Uśmiech
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicęUśmiech I odsyłanie od lekarza do lekarza.  Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściłyUśmiech Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.

to, że na początku robią z Nas wariatów, to wiele osób przechodziło Zły  mnie tak dwa lata leczono na nerwy

(28-01-2019, 13:15)agica napisał(a):
(28-01-2019, 12:43)DagaG35 napisał(a):
(28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witajUśmiech jak masz pytania to śmiałoUśmiech  napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.

Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają Uśmiech
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicęUśmiech I odsyłanie od lekarza do lekarza.  Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściłyUśmiech Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.

to, że na początku robią z Nas wariatów, to wiele osób przechodziło Zły  mnie tak dwa lata leczono na nerwy
To jest straszne takie lekceważenie... O ile wcześniej można było zacząć działać?  Gdyby tylko któryś lekarz potraktował poważnie. Czuję ogromny żal z tego powodu. A ile jest takich osób, które dały sobie wmówić jakąkolwiek z tych prostych wymówek? Smutny Ech no mogę się tylko cieszyć, że w końcu wiem na czym stoję . Nic tylko zacząć działać Uśmiech .
Odpowiedz
#9
Witaj na forum Uśmiech Rozgosc się, szukaj informacji, pytaj się, jest tu wiele chętnych osób do pomocy Oczko
Trzymam kciuki za szybkie wdrożenie leczenia i staraj się prowadzić higieniczny tryb życia, to na pewno nie zaszkodzi Oczko A tak to większość z Nas pracuje, ma rodziny, zainteresowania tak jak inni zdrowi ludzie Uśmiech
Odpowiedz
#10
Hej Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości