Liczba postów: 10
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
0
Witam Wszystkich.
Jestem Świeżakiem w praktyce i teorii Pierwszy szok za mną. Teraz etap oswojenia i zbierania informacji.
Cieszy mnie,że jest takie forum. Że jest tu tak wiele osób, które chętnie dzielą się wiedzą i doświadczeniem.
Narazie sobie poczytam...a jest tego bardzo dużo, bo interesuje mnie wszystko
Na pewno niejednokrotnie będę zadawać pytania... liczę mocno na Wasze wsparcie.
Pozdrawiam Serdecznie
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Cześć, witaj jak masz pytania to śmiało napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.
Liczba postów: 1 202
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
23
witaj
Liczba postów: 1 190
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
16
Witaj na forum. Znajdziesz tutaj odpowiedzi na bardzo dużo pytań. Miłej lektury
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
0
(28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witaj jak masz pytania to śmiało napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.
Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicę I odsyłanie od lekarza do lekarza. Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściły Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Postarać się o jak najszybsze włączenie do programu to na pewno, powinni Cię ze szpitala pokierować w odpowiednie miejsce, a nie tak po prostu wypisać do domu
Liczba postów: 1 202
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
23
(28-01-2019, 12:43)DagaG35 napisał(a): (28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witaj jak masz pytania to śmiało napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.
Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicę I odsyłanie od lekarza do lekarza. Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściły Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.
to, że na początku robią z Nas wariatów, to wiele osób przechodziło mnie tak dwa lata leczono na nerwy
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
0
28-01-2019, 13:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2019, 13:24 przez DagaG35.)
(28-01-2019, 13:15)agica napisał(a): (28-01-2019, 12:43)DagaG35 napisał(a): (28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witaj jak masz pytania to śmiało napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.
Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicę I odsyłanie od lekarza do lekarza. Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściły Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.
to, że na początku robią z Nas wariatów, to wiele osób przechodziło mnie tak dwa lata leczono na nerwy
(28-01-2019, 13:15)agica napisał(a): (28-01-2019, 12:43)DagaG35 napisał(a): (28-01-2019, 12:14)hela napisał(a): Cześć, witaj jak masz pytania to śmiało napisz coś o sobie, jak to się zaczęło, czy się leczysz itp.
Pytań mam całą masę (pewnie jak każdy po usłyszeniu diagnozy), ale one poczekają
Mam 34 lata. Nie pamiętam od ilu lat czułam się "chora". Na pewno od 2009 zaczęłam nękać (dosłownie) lekarzy w tym neurologa... Niestety wszystkie objawy były zawsze w jakiś sposób wytłumaczalne, a jeśli nie to wmawiano mi nerwicę I odsyłanie od lekarza do lekarza. Nawet mąż prawie wmówił mi, że jestem hipochondryczką... Dopiero rezonans w kwietniu 2018 wszystkim zamknął buzie. Liczne ogniska demielinizacji w istocie białej obu półkul. W rdzeniu kręgowym nie lepiej. Krótki pobyt na oddziale potwierdził tylko obecność prążków i wykluczyli Boreliozę. Diagnozy nie postawiono. Od października borykam się z rzutem... Brak wolnych terminów, szybka zmiana lekarza i podratowanie lekami (milgamma, Nivalin, IPP, Nervoptim i teraz coś na zawroty głowy) najbardziej upierdliwe objawy puściły Próbuję się teraz dostać do lekarki prowadzącej program SM. Narazie termin mam na połowę marca. Jeszcze nie wiem co mam z sobą zrobić i jak postępować.
to, że na początku robią z Nas wariatów, to wiele osób przechodziło mnie tak dwa lata leczono na nerwy To jest straszne takie lekceważenie... O ile wcześniej można było zacząć działać? Gdyby tylko któryś lekarz potraktował poważnie. Czuję ogromny żal z tego powodu. A ile jest takich osób, które dały sobie wmówić jakąkolwiek z tych prostych wymówek? Ech no mogę się tylko cieszyć, że w końcu wiem na czym stoję . Nic tylko zacząć działać .
Liczba postów: 929
Liczba wątków: 50
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
18
Witaj na forum Rozgosc się, szukaj informacji, pytaj się, jest tu wiele chętnych osób do pomocy
Trzymam kciuki za szybkie wdrożenie leczenia i staraj się prowadzić higieniczny tryb życia, to na pewno nie zaszkodzi A tak to większość z Nas pracuje, ma rodziny, zainteresowania tak jak inni zdrowi ludzie
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 13
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
6
Hej
|