03-03-2019, 23:36
Dzień dobry.
Ponad rok temu zaczęłam odczuwać mrowienie na plecach ( w okolicach łopatki), na skórze głowy oraz na policzkach. Na plecach po kilka - kilkanaście razy dziennie, trwające po kilka sekund. Na głowie i twarzy to były jak by delikatne muśnięcia. Pojawiały się rzadziej niż na plecach. Miałam też incydenty z zaburzeniami widzenia. Np. jasna, jedna plamka lub kilka latających plamek. Wystąpiło to 3, może 4 razy. Udałam się do neurologa. Zlecił RM. Wynik w załączniku. Lekarz stwierdził, ze jestem zdrowa. Dostałam tiolip na 3 miesiące. Mrowienia znacząco się zmniejszyły. Zaburzenia widzenia nie wystąpiły. NA kontrolnej wizycie dostałam jeszcze neurovit. Mrowienia ustąpiły. OD jakiegoś czasu jednak wróciły. Mam wrażenie, że obejmują większy obszar pleców. Na głowie oraz twarzy również występują. Są tak samo często jak przed leczeniem, może nawet częściej. Oczywiście udam się do lekarza. Zapewne do innego, by zasięgnąć dodatkowej opinii. Ale martwię się czy moje dolegliwości mogą mieć związek z SM.
Nie wiem czy to istotne, ale na co dzień mam dość niskie ciśnienie (zwykle to 90/50). Od kilku dni miewam bóle głowy - krótki, mocny ból w skroni, taki impuls.
Bardzo proszę o odpowiedzi.
I jeśli mogę prosić - o polecenie dobrego neurologa w Lublinie.
Dziękuję.
Ponad rok temu zaczęłam odczuwać mrowienie na plecach ( w okolicach łopatki), na skórze głowy oraz na policzkach. Na plecach po kilka - kilkanaście razy dziennie, trwające po kilka sekund. Na głowie i twarzy to były jak by delikatne muśnięcia. Pojawiały się rzadziej niż na plecach. Miałam też incydenty z zaburzeniami widzenia. Np. jasna, jedna plamka lub kilka latających plamek. Wystąpiło to 3, może 4 razy. Udałam się do neurologa. Zlecił RM. Wynik w załączniku. Lekarz stwierdził, ze jestem zdrowa. Dostałam tiolip na 3 miesiące. Mrowienia znacząco się zmniejszyły. Zaburzenia widzenia nie wystąpiły. NA kontrolnej wizycie dostałam jeszcze neurovit. Mrowienia ustąpiły. OD jakiegoś czasu jednak wróciły. Mam wrażenie, że obejmują większy obszar pleców. Na głowie oraz twarzy również występują. Są tak samo często jak przed leczeniem, może nawet częściej. Oczywiście udam się do lekarza. Zapewne do innego, by zasięgnąć dodatkowej opinii. Ale martwię się czy moje dolegliwości mogą mieć związek z SM.
Nie wiem czy to istotne, ale na co dzień mam dość niskie ciśnienie (zwykle to 90/50). Od kilku dni miewam bóle głowy - krótki, mocny ból w skroni, taki impuls.
Bardzo proszę o odpowiedzi.
I jeśli mogę prosić - o polecenie dobrego neurologa w Lublinie.
Dziękuję.