Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Witam wszystkich Forumowiczów :)
#11
Szkoda, że mąż to tak zostawił. Teraz na pewno było by inaczej. Ja też pierwsze objawy miałam w 2010 roku, ale diagnozy SM nie było.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#12
Właśnie umówiłam męża do poradni leczenia SM w sąsiednim mieście, termin listopad br. Myślę że jeszcze nie taki odległy termin, ale będę szukać dalej.
Odpowiedz
#13
Ooo. Na forum jest osobny wątek z rozpiską szpitali może tam popatrz i podzwoń.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#14
Bubka ma rację, podzwońcie już teraz po oddziałach prowadzących leczenie, które są podane na stronie PTSR. Po co czekać?
Tak właśnie zrobiłam - zadzwoniłam na oddział, potem przyjechałam ze wszystkimi wypisami jakie miałam i tam w oparciu o dokumentację  i dokładne pooglądanie mojej osoby lekarz podjął decyzję.
PowodzeniaUśmiech!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości