Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak długo trwała Wasza szpitalna diagnoza?
#21
(18-04-2019, 19:55)AnnaAntonia napisał(a): Hej, moje przyjęcie się opóźniło, dziś wróciłam do domu. W szpitalu spędziłam 4 dni. Badania: MRI głowy, punkcja, potencjały. Nie zainteresowali się w ogóle rdzeniem i zastanawiam się, czy powinno mnie to martwić.

Nie martw się ja też nie miałam, też się zastanawiałam i martwiłam czemu rdzenia nie kazali robić,tylko głowę miałam . Chyba to zależy od objawów. Lecze się już prawie rok i 3 msc temu  postanowiłam że zrobię I poprosiłam moja zwykła neurolog (nie z programu tylko na normalnej wizycie ) zeby mi napisała skierowanie i mam za tydzien z NFZ rezonans(miałam mieć w tym tyg ale mi przesuneli) , tak że się okaże co tam słychać..
Odpowiedz
#22
(18-04-2019, 19:55)AnnaAntonia napisał(a): Hej, moje przyjęcie się opóźniło, dziś wróciłam do domu. W szpitalu spędziłam 4 dni. Badania: MRI głowy, punkcja, potencjały. Nie zainteresowali się w ogóle rdzeniem i zastanawiam się, czy powinno mnie to martwić.

u mnie też tylko głowa ciągle Nieśmiały
Odpowiedz
#23
Mam fantastyczny zespół popunkcyjny. Czuje się jak na największym kacu w swoim życiu.
Odpowiedz
#24
Poproś pielęgniarki o ketonal, najlepiej dożylnie, szybciej zadziała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#25
(20-04-2019, 18:06)hela napisał(a): Poproś pielęgniarki o ketonal, najlepiej dożylnie, szybciej zadziała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jestem już w domu, to z pielęgniarkami będzie ciężko Oczko
Odpowiedz
#26
To w aptece można teraz kupić, ten słabszy ale co to za problem wziąść dwie tabletki zamiast jednejOczko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#27
Jasne. Dzięki za rady. Jakoś to ogarnę i przeżyje tylko święta z lekarza kijowe. Nie ma co się użalać. Miałam tylko nadzieje, ze mnie ten zespół nie dopadnie, a jednak. Bywa. Spokojnych świąt.
Beciaa05 daj znać jak Twoje wyniki, gdy już zrobisz MRI. Buziaki.
Odpowiedz
#28
Mi postawili diagnozę właściwie w 1 dzień . Trafiłam od szpitala z drętwiejącymi dłoniami i chyba lewą nogą ( rok 2004 ). Od razu rezonans a wieczorem już dostałam Solu Medrol i kazali dzwonić po rodziców, więc wiadomo było że nie jest dobrze  Smutny
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości