Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
no i tyle w temacie odczarowywania sm
#31
Oczywiście, że tak. Mogła również wykorzystać fakt istnienia nieuleczalnej choroby do swojego rozgłosu. Wiadomo, zachorowanie i trudności w zmaganiu się z chorobą na pewno punktują na plus w odbiorze takiej osoby, bo wielu osobom jest jej po prostu szkoda.
I faktycznie, jeśli angażuje właśnie w tym celu jeszcze swojego syna no to dla mnie też jest to już delikatnie mówiąc nie fajne.
Odpowiedz
#32
To ze mowi o chorobie to akurat plus
Ale nie mowi nic konkretnego
Opowiedziala kiedys w wywiadzie jakie miala objawy zanim dostala diagnoze
A ponoc dlugo jej nie mozna bylo zdiagnozowac
Nie znalazlam info czy sie czyms leczyla wczesniej
Dobrze ze mowi o chorobie nie podoba mi sie sposob w jaki to robi
No i wciaganie w to syna i aluzje ze umiera sa mega slabe- ale to norma w USA
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości