Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Encorton
#1
Witam, byłam dziś u lekarza, złapała mnie infekcja wirusowa. Wśród listy leków na recepcie znalazł się Encorton by zapobiec ewentualnie rzutowi przy infekcji i osłabieniu organizmu. Mam pytanie czy odstawienie tego sterydu jest tak samo przykre i bolesne jak przy solu? Brał go ktoś kiedyś? Mam go na 30 dni. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam

Wysłane z mojego LDN-L21 przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
#2
A konsultowałaś to z neurologiem? Nie słyszałam jeszcze o tym żeby brać steryd przy infekcji żeby zapobiec rzutowi. Przecież one nie zapobiegają rzutom tylko leczą stan zapalny który podczas nich występuje.
Brałam niedawno sterydy w tabletkach (metypred) ale miałam go krócej i dawkę miałam stopniowo zmniejszaną. I nie miałam go profilaktycznie tylko na objawy związane z SM. Skutków ubocznych nie miałam.
Odpowiedz
#3
Zgadzam się z Klaudia
W ogole ja mam zwyczaj zawsze informowac neuro jak biore jakis lek przepisany przez lekarza 1 kontaktu/ moze nie lek na przeziebienie ale na cos powaznienszego owszem
Ja bym spytala neuro czy jest sens brac
Odpowiedz
#4
W dzieciństwie na okrągło leczyli mnie encortonem. Efekt był taki, że w 3 klasie podstawówki ważyłam ponad 50 kilo i wygladalam jak mała świnka. I tak mi juz zostało. Przy solumedrolu też mi to dawali, ale jak dowiedziałam się co to takiego to wyrzucałam tabletki, a recepty nie wykupiłam.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#5
To bez sensu, przecież nie każda, a nawet mało która infekcja wywołuje rzut
Odpowiedz
#6
Dokładnie to mam zapalenie krtani i bezgłos. Nie mam aż do lutego kontaktu z moją neuro. Za 2 tygodnie rezonans. Dopiero później wizyta. Rodzinny twierdził, że organizm jest bardzo osłabiony, a to może być przyczyną niechcianego rzutu. Stąd chyba takie podejście do tematu. Zaczęłam wczoraj brać te sterydy, zgodnie z jego zaleceniem. Najbardziej boję się jednak odstawienia, bo po solu przez kilka dni bardzo cierpiałam. Ale byłam na L4. Tym razem chodzę do pracy i przeraża mnie myśl tego bólu mięśni i stawów. Wtedy nawet skarpetki zakładał mi mąż bo nie mogłam ruszyć żadnym mięśniem bez bólu.

Wysłane z mojego LDN-L21 przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
#7
Według mnie to trochę bez sensu... Przecież sterydy nie zapobiegają rzutom. Gdyby tak było to by nas nimi leczyli. Chyba że ma ci to pomóc w leczeniu twojej infekcji.
Odpowiedz
#8
(22-01-2020, 19:54)Pieszczoch87 napisał(a): Dokładnie to mam zapalenie krtani i bezgłos. Nie mam aż do lutego kontaktu z moją neuro. Za 2 tygodnie rezonans. Dopiero później wizyta. Rodzinny twierdził, że organizm jest bardzo osłabiony, a to może być przyczyną niechcianego rzutu. Stąd chyba takie podejście do tematu. Zaczęłam wczoraj brać te sterydy, zgodnie z jego zaleceniem. Najbardziej boję się jednak odstawienia, bo po solu przez kilka dni bardzo cierpiałam. Ale byłam na L4. Tym razem chodzę do pracy i przeraża mnie myśl tego bólu mięśni i stawów. Wtedy nawet skarpetki zakładał mi mąż bo nie mogłam ruszyć żadnym mięśniem bez bólu.

Wysłane z mojego LDN-L21 przy użyciu Tapatalka
Piszesz że dostałaś sterydy na wszelki wypadek Ale zwolnienia nie? Przy takiej infekcji to z tego co wiem to najważniejszy jest odpoczynek.
Odpowiedz
#9
Zwolnienia nie mogłam wziąść ze względu na pracę

Wysłane z mojego LDN-L21 przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
#10
Podawanie sterydów przy infekcji to jest w ogóle kiepski pomysł. Jak miałam PZNW to mi powiedzieli że nie dadzą mi sterydów póki nie wyleczę infekcji.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości