Liczba postów: 12
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sty 2020
Reputacja:
0
Cześć. Od jakiegoś czasu zaglądam na to forum i właśnie dzisiaj pomyślałem, że dobrze byłoby "sformalizować" mój pobyt tutaj.
Krótka historia choroby.
2016 - pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego oka lewego; pierwsze zetknięcie ze służbą zdrowia i mnóstwem formalności, rozbieżnych rad i wzajemnie wykluczających się informacji na temat mojego stanu; ordynator okulista stawia nieoficjalną diagnozę SM (na podstawie obrazu MRI mózgowia) i zachęca do potwierdzenia choroby badaniem płynu mózgowo - rdzeniowego
2018 - ta sama przypadłość dotyka drugiego oka; wstępna diagnoza nie uległa zmianie; decyduję się na badanie płynu mr - prążki obecne.
Każdy z tych rzutów, leczony dawkami sterydów, przywracał sprawność oczu. Później nastąpiły kolejne badania (antykoagulant tocznia, komórki LE, kardiolipina, MRI odcinka szyjnego), żeby wykluczyć inne choroby dające podobne objawy.
Od końca października 2019 przyjmuję Tecfiderę.
Forum cenię sobie za możliwość przeczytania, jak radzą sobie z objawami choroby inni. Raczej nie szukam tutaj informacji czysto medycznych - wiem, że każdy przypadek jest inny i każdy lekarz mógłby go ocenić inaczej.
Liczba postów: 190
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2019
Reputacja:
4
Witaj Rifek, rozgość się )
Liczba postów: 1 202
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
23
Hej
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Cześć, witaj
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2020
Reputacja:
0
(23-01-2020, 12:30)rifek84 napisał(a): Cześć. Od jakiegoś czasu zaglądam na to forum i właśnie dzisiaj pomyślałem, że dobrze byłoby "sformalizować" mój pobyt tutaj.
Krótka historia choroby.
2016 - pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego oka lewego; pierwsze zetknięcie ze służbą zdrowia i mnóstwem formalności, rozbieżnych rad i wzajemnie wykluczających się informacji na temat mojego stanu; ordynator okulista stawia nieoficjalną diagnozę SM (na podstawie obrazu MRI mózgowia) i zachęca do potwierdzenia choroby badaniem płynu mózgowo - rdzeniowego
2018 - ta sama przypadłość dotyka drugiego oka; wstępna diagnoza nie uległa zmianie; decyduję się na badanie płynu mr - prążki obecne.
Każdy z tych rzutów, leczony dawkami sterydów, przywracał sprawność oczu. Później nastąpiły kolejne badania (antykoagulant tocznia, komórki LE, kardiolipina, MRI odcinka szyjnego), żeby wykluczyć inne choroby dające podobne objawy.
Od końca października 2019 przyjmuję Tecfiderę.
Forum cenię sobie za możliwość przeczytania, jak radzą sobie z objawami choroby inni. Raczej nie szukam tutaj informacji czysto medycznych - wiem, że każdy przypadek jest inny i każdy lekarz mógłby go ocenić inaczej. Witaj, jesteś z Gdyni...,czy korzystasz z programu leczenia w Szpitalu Miejskim? Ja tak, od sierpnia tez przyjmuję Tecfidera.Pozdrawiam, Aga.
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sty 2020
Reputacja:
0
Dziękuję za miłe słowa przywitania
Witaj, jesteś z Gdyni...,czy korzystasz z programu leczenia w Szpitalu Miejskim? Ja tak, od sierpnia tez przyjmuję
Tecfidera.Pozdrawiam, Aga.
Tak, korzystam z leczenia w Szpitalu Miejskim. Najpierw próbowałem w UCK w Gdańsku, ale okazało się, że nie mają pieniędzy, żeby objąć mnie leczeniem (czekali na decyzję z NFZ - tak to zrozumiałem). Sugerowali jednocześnie poszukanie innego ośrodka, który mógłby wcześniej wdrożyć leczenie.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2020
Reputacja:
0
(24-01-2020, 19:25)rifek84 napisał(a): Dziękuję za miłe słowa przywitania
Witaj, jesteś z Gdyni...,czy korzystasz z programu leczenia w Szpitalu Miejskim? Ja tak, od sierpnia tez przyjmuję
Tecfidera.Pozdrawiam, Aga.
Tak, korzystam z leczenia w Szpitalu Miejskim. Najpierw próbowałem w UCK w Gdańsku, ale okazało się, że nie mają pieniędzy, żeby objąć mnie leczeniem (czekali na decyzję z NFZ - tak to zrozumiałem). Sugerowali jednocześnie poszukanie innego ośrodka, który mógłby wcześniej wdrożyć leczenie. Ja od razu Gdynia, bo moj kolega neurolog tam pracuje i to on postawił diagnozę...Szybko trafiłam do programu, ale oni są chyba od ok.2 lat i z tego co wiem nie ma problemu poki co, bo leki sa i zbierają grupę.Bo w Gdańsku to juz gorzej.Właśnie we wtorek jadę do szpitala na badania i po kolejną porcyjkę leków...Właśnie wyszla moja rehabilitantka,wymasowała, porozciągała, bo ostatnie 2-3 dni mam dość słabe?Mam nadzieję, ze trochę ustąpi, bo w poniedziałek planowałam isc do pracy...
Liczba postów: 1 171
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
16
Cześć witaj na forum.
|