Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
OGROMNA prośba!! Czy to SM? ;(
#1
Pytanie 
Na początek witam Was wszystkich serdeczne.

Błagam Was bardzo o opinię, przez ostatnie ponad pół roku przepłakałam wiele nocy.
Wiem, że z pozoru zwykli ludzie mają w pewnych dziedzinach niejednokrotnie większą wiedzę aniżeli lekarze.

W ubiegłym roku zachorowałam na mononukleoze zakaźną (czerwiec). Objawy były bardzo delikatne jak na mononukleoze, dlatego żaden lekarz nie potrafił mnie zdiagnozować. Jednak po długiej, internetowj lekturze postanowiłam zrobić test na mono, wyszedł dodatni.

Ok. trzy tygodnie po całkowitym ustaniu objawów mononukleozy nagle pojawiło się u mnie mrowienie stopy (towarzyszące mi stale do dziś).
Mrowienie nie mijało trafiłam do szpitala, zrobiono mi morfologie, tomografie głowy, zalecono łykać komplet witamin z grupy B i wypuszczono mnie do domu.

Miały dni, tygodnie. Mrowienie towarzyszyło mi ciągle. Trochę zanika, kiedy leżę. Po ponad miesiącu od pierwszych objawów poszłam prywatnie do rzekomo najlepszego naurologa w okolicy. Do tego czasu już naczytałam się o SM. Rozpłakałam się w gabinecie. Lekarz nakrzyczał na mnie, że wmawiam sobie tak poważną chorobę, ponieważ nie mam żadnych widocznych objawów neurologicznych (ani też odruchu babińskiego), po czym dodał, że "nie może wykluczyć zmian w mózgu" i dał skierowanie na rezonans magnetyczny mózgu ("podejrzenie demielenizacji").

Poczekałam kolejny miesiąc. Poczytałam, że zmiany mogą być nie tylko w mózgu, ale i w kręgosłupie. Poszłam na rezonans z kontrastem -
odcinek lędźwiowy + głowa. Rezonans nic nie wykazał, poza zmianami zwyrodnieniowmi w odcinku lędźwiowym. Brak konfliktu z nerwami.
Głupia ja, bo przecież zmiany (w wypadku stóp) mogą być też w odcinku KRZYŻOWYM Smutny  ale jakoś zupełnie o tym zapomniałam. Po tej diagnozie zaczęłam żyć myślą, że nie mam sm i że to co mi dolega na pewno samo przejdzie. Porzuciłam dietę, zaczęłam cieszyć się każdym dniem życia...aż do momentu...

...gdy 2 tygodnie temu zupełnie bez powodu zaczęła mnie boleć druga stopa. Zbagatelizowałam to, ale kilka dni później doszło potworne mrowienie, takie samo jak w tej drugiej stopie... minęło pół roku od pierwszych objawów drętwienia w lewej stopie...teraz obie stopy mam strasznie zdrętwiałe... jestem załamana.

Czyżbym zrobiła niewystarczające badania? Czy to wszystko mogło mieć swoje źródło w odcinku krzyżowym, który pominęłam? Smutny
Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Co zrobić? Ponowić wszystkie rezonanse plus pominięty odcinek? Czy tylko krzyżowy?
Błagam o każdą opinię, bo jestem załamana ;(

Jeśli dotarłeś do końca tego wpisu - dziękuję.

Ps. Dodam, że rezonans wykonywałam urządzeniem o indukcji 3 tesli, czyli takim najdokładniejszym dostępnym sprzętem.
Odpowiedz
#2
Do postawienia diagnozy sm potrzeba jeszcze wykluczyc borelioze i pobrac plyn mozgowo- rdzeniowy
Jak nie masz w glowie zmian to watpliwe zeby to bylo sm
Jeszcze zmiany moga byc przy sm w odcinku szyjnym i piersiowym
Odpowiedz
#3
Gratulacje, widzę że diagnozowanie się samemu i wbijanie sobie choroby do głowy dobrze Ci idzie. Dlaczego uparcie twierdzisz że to sm i nie posłuchasz lekarza? Może masz coś z kręgosłupem i nie leczona wada się tylko pogłębia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#4
hej, może faktycznie problem tkwi w kręgosłupie, skoro objawy tylko w nogach?
Odpowiedz
#5
Jeśli nie masz zmian w mózgu, to możesz spokojnie przyjąć, że nie masz SM. Objawy, o których piszesz, może dawać wiele różnych schorzeń. Neurolog miał rację, że niepotrzebnie wmawiasz sobie akurat SM. Proponuję zacząć od wzięcia czegoś na uspokojenie, a potem szukać prawdziwej przyczyny Twoich objawów i założyć, że nie mają one nic wspólnego z SM.
Odpowiedz
#6
(04-02-2020, 06:14)Anka napisał(a): Do postawienia diagnozy sm potrzeba jeszcze wykluczyc borelioze i pobrac plyn mozgowo- rdzeniowy
Jak nie masz w glowie zmian to watpliwe zeby to bylo sm
Jeszcze zmiany moga byc przy sm w odcinku szyjnym i piersiowym
Dziękuję za odpowiedź. Masz rację. Czy w przypadku problemów z nogami zmiany mogą być również w odcinku szyjnym i piersiowym?
Dziękuję za słowa otuchy.

(04-02-2020, 09:39)hela napisał(a): Gratulacje, widzę że diagnozowanie się samemu i wbijanie sobie choroby do głowy dobrze Ci idzie. Dlaczego uparcie twierdzisz że to sm i nie posłuchasz lekarza? Może masz coś z kręgosłupem i nie leczona wada się tylko pogłębia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przepraszam, faktycznie spanikowałam Smutny ale od września do stycznia zapomniałam o tym, że coś może mi dolegać. Ignorowałam mrowienie stopy. Teraz niestety negatywne myśli wróciły.

(04-02-2020, 10:44)agica napisał(a): hej, może faktycznie problem tkwi w kręgosłupie, skoro objawy tylko w nogach?

Też tak podejrzewałam. Miałam nadzieję, że rezonans odcinka lędźwiowego coś rozstrzygnie, niestety nie...

(04-02-2020, 11:13)belanna napisał(a): Jeśli nie masz zmian w mózgu, to możesz spokojnie przyjąć, że nie masz SM. Objawy, o których piszesz, może dawać wiele różnych schorzeń. Neurolog miał rację, że niepotrzebnie wmawiasz sobie akurat SM. Proponuję zacząć od wzięcia czegoś na uspokojenie, a potem szukać prawdziwej przyczyny Twoich objawów i założyć, że nie mają one nic wspólnego z SM.
Bardzo dziękuję za Twoją odpowiedź :* Może faktycznie jestem za bardzo spanikowana, ale ja już mam inne bardzo poważne problemy zdrowotne (niezwiązane z aktualnymi dolegliwościami) i nie wiem co bym zrobiła, gdyby doszła do tego kolejna poważna choroba ;(
Odpowiedz
#7
Zrób prześwietlenie kręgosłupa, idź z nim do neurochirurga lub dobrego ortopedy, może to wystarczy żeby znaleźć przyczynę tego mrowienia. Nie każde mrowienie to sm.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości