18-05-2020, 11:18
(17-05-2020, 06:07)Jotenka napisał(a): Kochani czeka mnie wybór pierwszego leczenia.Hej mysle ze odroczenie leczenia nie wyjdzie Ci na dobre. W naszej chorobie wazne jest szybkie dzialanie czym prędzej sie zacznie leczenie tym wieksza szansa na to zw dłużej będziemy lepiej sie czuc i choroba nie bedzie tak szybko postępować. Wiec jeśli masz możliwość jestes juz praktycznie w programie to nic tylko wybrać lek i zacząć leczenierozumiem , bo ponad 2 lata temu tez stalam przed wyborem leków. Jako ze rowniez jestem młoda kobieta i jesscze bez dzieci to tym bardziej wybor byl trudny, bo wiem ze w przyszłości chce być mamą. Po rozmowach z moja Pania doktor Koniec końców wybralam Tecfidere i wiem ze jak bede starala sie kiedyś o dziecko będę musiała odstawic na czas ciąży. Wybrałam tec bo jest jednym z najskuteczniejszy leków no i jest w formie tabletek. Ja zastrzykow nie lubie o zawsze mnie to przerazalo wiec cbyba nie bylabym w stanie sobie ich robić nie żałuję, biorę Tecfidere juz 2 lata i choroba nie postepuje, nie mam nowych zmian w rezonansie czuje sie ok. Decyzje i tak podejmiesz moze popros lekarza na pewno pomoze Ci ja podjąć. Powodzenia
Przeraża mnie to bo nie chce żeby leczenie było gorsze od choroby, bo objaw mam tylko jeden praktycznie niezauważalny i nieuciążliwy.
Nawet zastanawiałam się nad odroczeniem wdrażania leczenia... Ktoś to zrobił i nie żałuje/żałuje?
Wstrzyknięcia - wydaje mi się, że to okropność, dużo mniej chora bym się czuła jakbym brała tabletki.
Interferony- minusy częste wstrzyknięcia i objawy grypopodobne
Copaxone - zmiany skóry w miejscu wstrzyknięcia i ból
Doustne
Aubagio wydaje mi się fajne tylko jestem młodą kobietą bez dzieci więc to leczenie ewentualnie po zrealizowaniu planów macierzyńskich
Tec - wydaje się najlepszy ale ta możliwość PML mnie przeraża?!!! Niby są kontrole ale sama możliwość tej choroby.. paraliżuje mnie strachem
Proszę o pomoc w wyborze pierwszego leczenia, bo czytam czytam i tylko większy mętlik w głowie mam