Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Słoneczko służy czy szkodzi ?
#11
Tak, były tu osoby, którym to służyło. Być może jest gdzieś podobny wątek, bo często wymienialiśmy doświadczenia na temat naszej codziennej Uśmiech
As long as you fight you are the winner Serce
Odpowiedz
#12
Hej.
Mi słońce nie przeszkadza, bardzo lubię gorąco - dobrze się wtedy czuję. Opalam się z umiarem.
Odpowiedz
#13
Nie opalam się, nie lubię Duży uśmiech zawsze unikałam przebywania na słońcu, przed diagnozą również mi nie sprzyjało. Wysokich temperatur ogólnie nie lubię, nawet zimą śpię przy otwartym oknie Uśmiech
co do alkoholu- lubię, nawet nie będę ukrywać. Wódki, wina, nalewki. Za piwem nie przepadam. Staram się nie przesadzać, mimo, że nie mam skutków uboznych po spożyciu. Zdaję sobie sprawę, że być może teraz tego nie odczuwam, ale może wpłynąć to na całokształt przebiegu choroby.
Odpowiedz
#14
(30-06-2020, 14:52)Anna 888 napisał(a): Witam wszystkich  Uśmiech Mamy lato, więc myślę temat na czasie, jestem ciekawa czy pozwalacie sobie na długie pobyty na słońcu, albo czy w ogóle na to sobie pozwalacie ?? Przed chorobą uwielbiałam się opalać, teraz się boję i raczej unikam słońca ... Jak również alkoholu . A jak z tym jest u was ??
HejUśmiech
Ja kiedys bardzo lubilam sie opalac ale jakos teraz nie umiem za dlugo wysiedziecUśmiech ale slonce dla nas witamina D z umiarem na pewno sie przyda. Jesli chodzi o alkohol to tak pije ale to glownie w weekendy jakies piwko, winko, sporadycznie drinki. Nic sie zlego nie dzieje, oczywiście zachowuje odstepy przed i po zazyciu leku bo jestem na Tecfiderze Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości