Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pozdrowienia dla Forumowiczów :)
#1
Błąd 
Witam, wszystkich serdecznie i  przesyłam pozdrowienia- nazywam się Klaudia...
 
W czerwcu tego roku obroniłam magistra, podpisałam umowę o pracę na 2- lata, przeprowadziłam się z Ukochanym do wymarzonej kawalerki i dostałam diagnozę  -> SM. 
W zasadzie, to nie wiem czy jestem rozgoryczona, smutna, bardziej religijna, czy może w szoku- jakoś ta diagnoza mnie nie rusza. Wcześniej myślałam że ta choroba "nie boli", bo to przecież "tylko" niedowłady i paraliże... i zaczęłam budzić się w nocy <skurcze, drętwienie i ból nóg>

i wszystko jest dobrze... planuje wyjazdy, imprezy, bale, tańce... i tańczę tylko w trakcie muszę usiąść odpocząć...
 
Dopiero się tego wszystkiego uczę... nie wiem co robić i jak? co stosować, jaka dieta, może basen ? jakaś rehabilitacja, ćwiczenia, może masaże ? Jeszce nie minął rok od diagnozy ...czuję się dobrze i źle i nie wiem jak...
 
Wiem jedynie że nową grupę znajomych należy pozdrowić  
  POZDRAWIAM wiec serdecznie staropolskim obyczajem 
 Klaudia
Odpowiedz
#2
Czesc Klaudia?

Miałbyć uśmiech a jest znak zapytania hmm
Odpowiedz
#3
Witaj Klaudia.
Trzeba żyć tu i teraz, więc dawaj.
Ja mam zalecenia basen 2x tyg na pół godziny
Odpowiedz
#4
(20-10-2016, 15:28)Klaudia napisał(a): Witam, wszystkich serdecznie i  przesyłam pozdrowienia- nazywam się Klaudia...
 
W czerwcu tego roku obroniłam magistra, podpisałam umowę o pracę na 2- lata, przeprowadziłam się z Ukochanym do wymarzonej kawalerki i dostałam diagnozę  -> SM. 
W zasadzie, to nie wiem czy jestem rozgoryczona, smutna, bardziej religijna, czy może w szoku- jakoś ta diagnoza mnie nie rusza. Wcześniej myślałam że ta choroba "nie boli", bo to przecież "tylko" niedowłady i paraliże... i zaczęłam budzić się w nocy <skurcze, drętwienie i ból nóg>

i wszystko jest dobrze... planuje wyjazdy, imprezy, bale, tańce... i tańczę tylko w trakcie muszę usiąść odpocząć...
 
Dopiero się tego wszystkiego uczę... nie wiem co robić i jak? co stosować, jaka dieta, może basen ? jakaś rehabilitacja, ćwiczenia, może masaże ? Jeszce nie minął rok od diagnozy ...czuję się dobrze i źle i nie wiem jak...
 
Wiem jedynie że nową grupę znajomych należy pozdrowić  
  POZDRAWIAM wiec serdecznie staropolskim obyczajem 
 Klaudia

Cześć. Początki są najgorsze. Trudno się odnaleźć w nowej sytuacji, ale dość szybko okazuje się, że nie jest tak źle.
Fajnie, że do nas dołączyłaś. Śmiało pytaj o wszystko, czego nie wiesz. Jesteś już w jakimś programie lekowym?
PS Nie pozwól, żeby pasmo Twoich sukcesów zostało przesłonięte przez zdiagnozowanie SM! Uśmiech
Ślę serdeczne pozdrowienia!
Odpowiedz
#5
Witaj Klaudia Uśmiech 

Pomyśl - może lepiej, że stało się to już po tym wszystkim, a nie wtedy, kiedy dopiero pisałaś pracę mgr i przygotowywałaś się do obrony. Mnie SM dopadło niedługo po doktoracie, też tuż po tym, jak podpisałam umowę o pracę i klaskam uszami, że po, a nie przed Uśmiech .

Wiem, że początki są trudne, wszyscy przez to przechodziliśmy. Ale zwykle wszystko się zaskakująco szybko układa i okazuje się, że życie po diagnozie wygląda z grubsza tak samo jak przed nią... Uśmiech
Odpowiedz
#6
Hej Klaudia!
Witaj na forum, trafilas do grupy swietnych ludzi, latwiej sie przechodzi chorobe z takim wsparciem Oczko
No i najwazniejsze, to sie nie poddawac i robic swoje! Uśmiech Dbac o siebie, nawet bardzo, ale nie dawac SMerfowi zadnych praw, bo ich nie ma Oczko I nadal realizowac swoje plany i marzenia Uśmiech Gratuluje sukcesow i zycze duzo szczescia!
You are never too old to set a new goal or to dream a new dream...
Odpowiedz
#7
(20-10-2016, 16:42)Blanka napisał(a): Czesc Klaudia?

Miałbyć uśmiech a jest znak zapytania hmm

ha ha Uśmiech  "u nas" tak to wychodzi... chcemy uśmiechy a pojawiają się krzywe minki  Język  
ale, wszyscy wiemy jak jest- dzięki za powitanie

(20-10-2016, 17:33)mufa napisał(a): Witaj Klaudia.
Trzeba żyć tu i teraz, więc dawaj.  
Ja mam zalecenia basen 2x tyg na pół godziny

też się zapiszę na basen...tylko ciężko się czasem zmobilizować... ale gdy widzę wasze wsparcie i szczere motywowanie tooo w pon idę się zapisać ! Uśmiech

(20-10-2016, 22:00)Areliee napisał(a): Hej Klaudia!
Witaj na forum, trafilas do grupy swietnych ludzi, latwiej sie przechodzi chorobe z takim wsparciem Oczko
No i najwazniejsze, to sie nie poddawac i robic swoje! Uśmiech Dbac o siebie, nawet bardzo, ale nie dawac SMerfowi zadnych praw, bo ich nie ma Oczko I nadal realizowac swoje plany i marzenia Uśmiech Gratuluje sukcesow i zycze duzo szczescia!

No właśnie! dobrze powiedziane - dzięki takim słowom jakoś tak łatwiej dbać o siebie i się uśmiechać - Ogromne DZIĘKI :Uśmiech
 dzisiaj idę na darmowe porady kosmetyczki do ŻAk'a ( to taka szkoła policealna-dziewczyny się na kimś uczą zawodu) to mnie wymalują i uderzam w miasto na piwo :p

(20-10-2016, 20:25)belanna napisał(a): Witaj Klaudia Uśmiech 

Pomyśl - może lepiej, że stało się to już po tym wszystkim, a nie wtedy, kiedy dopiero pisałaś pracę mgr i przygotowywałaś się do obrony. Mnie SM dopadło niedługo po doktoracie, też tuż po tym, jak podpisałam umowę o pracę i klaskam uszami, że po, a nie przed Uśmiech .

Wiem, że początki są trudne, wszyscy przez to przechodziliśmy. Ale zwykle wszystko się zaskakująco szybko układa i okazuje się, że życie po diagnozie wygląda z grubsza tak samo jak przed nią... Uśmiech

OOO super! - doktorat czyli jesteś bardzo mądra - też o tym myślę ale dałam sobie na razie wolne.... cieszę się że Tobie się udało iiii zgłoszę do Ciebie jak trochę ochłonę tooo trochę mi poopowiadasz Uśmiech

(20-10-2016, 17:56)reni napisał(a): Cześć. Początki są najgorsze. Trudno się odnaleźć w nowej sytuacji, ale dość szybko okazuje się, że nie jest tak źle.
Fajnie, że do nas dołączyłaś. Śmiało pytaj o wszystko, czego nie wiesz. Jesteś już w jakimś programie lekowym?
PS Nie pozwól, żeby pasmo Twoich sukcesów zostało przesłonięte przez zdiagnozowanie SM! Uśmiech
Ślę serdeczne pozdrowienia!

Tak przyjmuję AVONEX, rożnie się po tym czuje...ale, nie ma się co rozdrabniać- ha ha , będę was regularnie zasypywać pytaniami, bo do Was najlepiej Uśmiech
Odpowiedz
#8
Ja chodzę na basen bo muszę z córką na zajęcia. Ona pływa to i ja muszę
Odpowiedz
#9
Cześć Klaudia Uśmiech  Super ze do Nas dołączyłas.  Pytań nigdy nie za duzo, a my chętni do pomocy Uśmiech również pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości