Korzystam z ulgi rehabilitacyjnej od kilku lat, ale odliczałam dotąd jedynie faktury za prywatną rehabilitację (i za leki). Urząd skarbowy nie miał nigdy zastrzeżeń. Sprzętu do rehabilitacji nie kupowałam, więc z własnego doświadczenia nie wiem jak wygląda w tej kwestii.
Natomiast z doświadczeń innych osób - gdy koleżanka kupowała rowerek stacjonarny, to dowiadywała się z US i powiedziano jej, że najlepiej mieć (jeszcze przed kupnem) pisemne zaświadczenie/zalecenie od lekarza, że rower jest wskazany w jej sytuacji zdrowotnej. I - w razie problemów/kontroli - przedstawić im takie zaświadczenie. To było chyba dwa lata temu i nikt jej nie zanegował tego rozliczenia, nie musiała przedstawiać zaświadczenia. Jednak pewnie każda sytuacja jest inna, więc lepiej gdybyś dopytała w US.