13-05-2017, 20:15
Witam chciałbym opowiedzieć mój początek SM
1 dzień – odrętwienie prawej strony ciała
2-3 dzień - odrętwienie prawej strony ciała
4 dzień– po przebudzeniu zawroty głowy i podwójne widzenie (po ok. 1 h minęło), odrętwienie prawej strony ciała, uczucie zmęczenia i tak jakbym był pijany
Wieczorem SOR peirwszy – odmówili przyjęcia i zbadania, więc SOR nr 2 – zrobiono mi ekg i tomografię, nic nie wyszło, ale dostałem na 9 maja skierowanie na rezonans do poradni neurologicznej. Otrzymałem także leki (jakieś witaminy, oraz na krążenie).Wypuścili mnie do domu.
5 dzień – rano zawroty głowy, minęły po ok. 1 h oraz odrętwienie prawej strony
6 – 7 dzień – Wszystko ok bez zawrotów, drętwienie przeszło
8 dzień – lekkie zawroty głowy
9 dzień – mój KOSZMAR, z rana nie mogłem wstać z łóżka i otworzyć oczu, wymioty, nic nie widziałem, zawroty głowy. Najlepiej mi było leżąc więc do 13 spałem z myślą, że przejdzie. Po 13 było tak samo zadzwoniłem po karetkę, bo nawet sam bym nie zszedł po schodach. Na SOR-ze znowu te same badania (ekg, rezonans). No i zostawili mnie w szpitalu.
10 dzień – nadal złe widzenie, ale lepsze niż było ,małe zawroty głowy, prawa strona ciała już bez drętwienia. Rezonans
11 dzień– DIAGNOZA: stwardnienie rozsiane/borelioza albo to i to. Punkcja – wyszło wszystko ok. Borelioza wykluczona. Mam 6-8 dużych ognisk w mózgu (dobrze/źle?). Zdiagnozowano SM. Wieczorem wlewy ze sterydami i tak ma być przez 5 dni.
Kolejne dni –po wlewach nie miałem żadnych objawów, dobre samopoczucie, dobre nastawienie.
Miałem tylko jeden rzut i lekarz powiedział, że czekamy na drugi (albo go w ogóle nie będzie) i dopiero jak dostanę drugi rzut dobiorą mi jakieś leki.
Czy tak powinno być?/Nie powinienem od razu dostać jakiś leków? Proszę o pomoc to dopiero początek ale myślę pozytywnie. Czy myślicie że moje stwardnienie rozsiane będzie przebiegało lekko?
I czy jeśli juz dnia 4 zostawiliby mnie w szpitalu i zdiagnozowali to by coś zmieniło?
Z góry dziękuje bardzo.
1 dzień – odrętwienie prawej strony ciała
2-3 dzień - odrętwienie prawej strony ciała
4 dzień– po przebudzeniu zawroty głowy i podwójne widzenie (po ok. 1 h minęło), odrętwienie prawej strony ciała, uczucie zmęczenia i tak jakbym był pijany
Wieczorem SOR peirwszy – odmówili przyjęcia i zbadania, więc SOR nr 2 – zrobiono mi ekg i tomografię, nic nie wyszło, ale dostałem na 9 maja skierowanie na rezonans do poradni neurologicznej. Otrzymałem także leki (jakieś witaminy, oraz na krążenie).Wypuścili mnie do domu.
5 dzień – rano zawroty głowy, minęły po ok. 1 h oraz odrętwienie prawej strony
6 – 7 dzień – Wszystko ok bez zawrotów, drętwienie przeszło
8 dzień – lekkie zawroty głowy
9 dzień – mój KOSZMAR, z rana nie mogłem wstać z łóżka i otworzyć oczu, wymioty, nic nie widziałem, zawroty głowy. Najlepiej mi było leżąc więc do 13 spałem z myślą, że przejdzie. Po 13 było tak samo zadzwoniłem po karetkę, bo nawet sam bym nie zszedł po schodach. Na SOR-ze znowu te same badania (ekg, rezonans). No i zostawili mnie w szpitalu.
10 dzień – nadal złe widzenie, ale lepsze niż było ,małe zawroty głowy, prawa strona ciała już bez drętwienia. Rezonans
11 dzień– DIAGNOZA: stwardnienie rozsiane/borelioza albo to i to. Punkcja – wyszło wszystko ok. Borelioza wykluczona. Mam 6-8 dużych ognisk w mózgu (dobrze/źle?). Zdiagnozowano SM. Wieczorem wlewy ze sterydami i tak ma być przez 5 dni.
Kolejne dni –po wlewach nie miałem żadnych objawów, dobre samopoczucie, dobre nastawienie.
Miałem tylko jeden rzut i lekarz powiedział, że czekamy na drugi (albo go w ogóle nie będzie) i dopiero jak dostanę drugi rzut dobiorą mi jakieś leki.
Czy tak powinno być?/Nie powinienem od razu dostać jakiś leków? Proszę o pomoc to dopiero początek ale myślę pozytywnie. Czy myślicie że moje stwardnienie rozsiane będzie przebiegało lekko?
I czy jeśli juz dnia 4 zostawiliby mnie w szpitalu i zdiagnozowali to by coś zmieniło?
Z góry dziękuje bardzo.