Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
źle sie czuje - co dalej?
#1
Hej,
dotychczas bardzo łaskawie przechodziłam chorobę. Od jakiegoś czasu gorzej widzę. To nie podwojne widzenie, nie oczopląs, ale wyraźne pogorszenie widzenia. Muszę się bardzo skupiać by dokładnie coś przeczytać, też kiedy wchodzę do pomieszczenia początkowo bardzo słabo widzę. Nie wpadam na meble ale jak ktos mi daje cos do przeczytania to muszę się skupić by przeczytać.

Bardzo też specyficznie czuje mięsnie nóg, ale jednego dnia jest lepiej drugiego gorzej.

Czy z takimi nie tragicznymi objawami uderzacie od razu na SOR? Czy czekacie na dzień w którym przyjmuje Wasz neurolog? A moze Wasz lekarz pierwszego kontaktu podejmuje decyzję o podaniu sterydów lub hospitalizacji? Próbowałam kiedys mieć drugiego, bardziej dostepnego naurologa, ale kazdy umywał ręce i mowił, że mój prowadzący musi decydować o wszystkim.
Odpowiedz
#2
Ja jak się coś dzieje to dzwonie do swojego neurologa (tylko ze mam jego numer telefonu i mogę w każdej chwili się z nim skontaktować). Ale skoro nie masz możliwości kontaktu ze swoim lekarzem to myślę że powinnaś iść na sor skoro się źle czujesz. Tam powinien cie zbadać jakiś neurolog i określić czy potrzebujesz sterydów.
Zdrowia ci życzę i szybkiego powrotu do formy Uśmiech pozdrawiam
Odpowiedz
#3
Dokładnie, w szpitalu z reguły jest jakiś neurolog na dyżurze lub w poradni, ściągną go na sor kiedy będzie potrzeba. Moja neurolog powiedziała ze jakby sie coś działo mam przyjść, oprócz wyznaczonych terminów. Ostatnio tez dziwnie jedna nogę czułam, poszłam zbadała mnie i okazało sie ze jest w porządku, tylko neurovit mam brać, a już byłam mocno przestraszona, zawsze to lepiej jak człowieka zbada ktoś kompetentnyUśmiech


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#4
U mojej neurolog zawsze ta sama odp że przy SM może tak być więc nawet nie dzwonię
Odpowiedz
#5
Jak napisaliście o tym telefonie do lekarza to przypomniałam sobie, że przy przyjęciu do programu lekowego dostałam numer do pielegniarki i iby wlasnie lekarza. Inna sprawa, ze znając moją Pania doktor to jakos nie widzę tej porady telefonicznej ;p Nawet bedac z nia sam na sam w gabinecie nie czuje sie tak jakos zaopiekowana. Ale to juz inny temat (satysfakcja z lekarza prowadzacego).

Jestem zapisana na czwartek do internisty i chociaz bije sie z myslami (nowa praca i sadze, ze dluzsze l4 to pozegnanie sie z nia, ale tez ta praca i stes zwiazany z nia to powod pogorszenia) to pewnie zdecyduje sie na l4. A jak juz bede na l4 podejde do mojej neurolog na wizyte. A jak bede sie gorzej czuc to faktycznie podjade na sor.

Dziekuje za odpowiedzi! Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości