W poszukiwaniu sprawdzonych informacji najlepiej uderzyć do źródła - dlatego forum.
Zdiagnozowane SM mam od listopada 2016 r. Od tamtego czasu normalnie funkcjonuje - łazikuję po górach, jeżdżę na nartach biegowych, na rowerze, biegam, ćwiczę, czytam książki, słucham muzyki, pracuję zawodowo.
Cieszę się wszystkim co mnie otacza. Podchodzę do życia z większym luzem, niż do tej pory.
Pozdrawiam Was!
Zdiagnozowane SM mam od listopada 2016 r. Od tamtego czasu normalnie funkcjonuje - łazikuję po górach, jeżdżę na nartach biegowych, na rowerze, biegam, ćwiczę, czytam książki, słucham muzyki, pracuję zawodowo.
Cieszę się wszystkim co mnie otacza. Podchodzę do życia z większym luzem, niż do tej pory.
Pozdrawiam Was!