Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cześć
#31
Dobrze, że szybko poszło.

U mnie neurolog mówiła, że skuteczność zastrzyków to 30% a tabletek 50%.
No ale jak wiadomo organizm to organizm.
Odpowiedz
#32
(04-10-2017, 12:41)Monika napisał(a): Świetnie, że już zaczęłaś leczenie. Oby skutki uboczne było jak najmniejsze a najlepiej - żeby w ogóle ich nie było. Uśmiech W początkowym okresie mogą Ci niestety doskwierać objawy grypopodobne (niestety, większość osób je odczuwa), ale na szczęście z biegiem czasu stają się one coraz mniej dokuczliwe a u niektórych po paru tygodniach w ogóle przestają występować. Więc oby było jak najlepiej! Uśmiech
A jak sam zastrzyk? Nie miałaś problemu ze zrobieniem?

Zastrzyk bez problemu.
Nie wiedziałam że do tego jest specjalne urządzenie, myślałam że wiecie - "strzykawka, igła i do dzieła" Duży uśmiech

A jeśli chodzi o skutki to nie wiem, niby boli mnie głowa, jestem jakaś taka rozbita ale wczoraj wieczorem zaczęło mi zatykać zatoki więc nie wiem czy to po zastrzyku czy przez te zatoki tak się czuję. Może jedno i drugie.

(04-10-2017, 15:29)sloneczko25 napisał(a): Dobrze, że szybko poszło.

U mnie neurolog mówiła, że skuteczność zastrzyków to 30% a tabletek 50%.
No ale jak wiadomo organizm to organizm.

A wiadomo że każdy lekarz też jest inny i ma swoją opinię.
Zobaczymy, jak coś będzie nie tak to będę myślała o zmianie.
Odpowiedz
#33
Zobaczymy, czy te leki które dostajemy działają i wtedy będzie wszystko jasne. Jak trzeba będzie zmienić to i zastrzyki sobie zrobię.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości