Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SM a inne choroby
#1
Chorujecie na coś oprócz SM? Ja oprócz sm, od 6 lat mam wypadanie płatka zastawki mitralnej. Niby według lekarza to nic takiego ale ostatnio bardziej to odczuwam.
Odpowiedz
#2
Marta a jak to sie objawia?
Ja takich "stałych" chorób poza sm nie mam. Ale miałam początkowa fazę raka szyjki macicy. Na szczęście zmiany były szybko wykryte i usunięte więc lekarz powedzial ze nie powinno się nic więcej dziać.
Odpowiedz
#3
Marta ja mam już wcześniej astmę i niedoczynność tarczycy ale to raczej pikuś. Jest jeszcze coś na rzeczy z płucami bp też "psują"się ale jest to jakby w trakcie diagnozowania.
Odpowiedz
#4
Ja tylko zastój w nerce a poza tym zdrowa jak ryba ?
Odpowiedz
#5
(13-11-2017, 00:30)klaudia26 napisał(a): Marta a jak to sie objawia?
Ja takich "stałych" chorób poza sm nie mam. Ale miałam początkowa fazę raka szyjki macicy. Na szczęście zmiany były szybko wykryte i usunięte więc lekarz powedzial ze nie powinno się nic więcej dziać.

Objawy wypadania płatka zastawki mitralnej:
Zawroty głowy przy wstawaniu, omdlenia, kłucie serca, kołotanie serca, bezsenność, przyspieszone tętno, uczucie duszności, uczucie zmęczenia, niedokrwienie kończyn, drżenie rąk, napady lęku. 

Mi najbardziej dokucza kołotanie i uczucie duszności. No i często mam przyspieszone tętno. Czasem też mam napady lęku. Wcześniej praktycznie jakoś w ogóle mi to nie dokuczało, dopiero od jakiegoś miesiąca mi się nasiliło aż wzielam skierowanie do kardiologa żeby zobaczyć jak tam się ma te moje serce ale wizyta dopiero w maju Język
Odpowiedz
#6
Poza bezsennością mam wszystkie objawy... ale kardiologiczne się nigdy nie badałam. Bierzesz na to jakieś leki czy coś?
Odpowiedz
#7
(13-11-2017, 20:51)klaudia26 napisał(a): Poza bezsennością mam wszystkie objawy... ale kardiologiczne się nigdy nie badałam. Bierzesz na to jakieś leki czy coś?

Nie kochana Uśmiech  Nie biorę nic bo tej pory aż tak tego nie odczuwałam. Czasem zakołotało serce takie uczucie jakby serce gubilo rytm i za chwilę wracało do normy.
Kardiolog jak mi to wykrył to stwierdził, że to nic takiego, że do kontroli za 5 lat. U kardiologa nie byłam od 2011 miałam iść w tamtym roku ale zaczęła się przygoda z SM, leżałam w szpitalu i wizyta mnie ominęła. Miałam tylko Ekg i przeswietlenie. W tym roku też tylko ekg. Teraz jakoś bardziej mi to zaczęło dokuczać, w październiku się zapisałam a czekać muszę do maja. Mam nadzieję, że te objawy trochę ustąpią i w spokoju doczekam do wizyty Uśmiech
Odpowiedz
#8
No to życzę Ci żeby objawy jak najmniej ci dokuczaly Uśmiech a najlepiej to żeby przestały dokuczać Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości