Ocena wątku:
  • 19 głosów - średnia: 4.47
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tecfidera
Ja nie muszę żadnych skierowań nosić, a lokalna neuro tak mnie zapisuje na wizyty żebym nie musiała mieć skierowania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
Ja dopiero zaczynam.U mnie wygląda to tak że, idę na oddział pobierają krew . Czekam na wyniki.Neurolog mnie bada i dostaje leki Następna wizyta za miesiąc.
Odpowiedz
(31-10-2019, 23:45)klaudia26 napisał(a): Marcepanka i mufa ale jakiego skierowania od was wymagają? Bo nie bardzo rozumiem...

Chcieli nowego skierowania do poradni neurologicznej, bo to poradnia neurologiczna (szpitalna) prowadzi program. Zdziwiło mnie, że po 2 latach regularnego chodzenia tam co miesiąc trzeba przynosić nowe skierowanie
Odpowiedz
Tym bardziej że stare nie wygasło, bo jakby do końca nas nie wyleczyli. Marcepanka, też byłam zdziwiona, że chcą nowego skierowania. Ciekawe, co jeszcze wymyśla:-)
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
Smutek 
Z tymi skierowaniami to co poradnia neurologiczna to chyba własna polityka  Zły
Nigdy nie miałam skierowania do poradni po receptę na leki.
W X. 2016 trafiłam na oddział z pierwszym rzutem, III. 2017 kolejny rezonans i diagnoza SM.
W tym samym dniu kwalifikacja do programu i pierwszy lek - Rebif.
Potem comiesięczne wizyty w poradni: dostawałam receptę, od razu zapisywałam się na kolejną wizytę (termin sama wybierałam tak, aby wystarczyło leku) i do apteki klinicznej po odbiór leku.
Od połowy 2018 wizyty co 3 miesiące: rano badania laboratoryjne, ok. 10.30 wizyta u neurologa prowadzącego program (zawsze były już wyniki badań), recepta i odbiór leków. Zawsze po każdej wizycie od razu zapisuję się na kolejny termin (podaję ilość opakowań leku do zamówienia) i nie potrzebuję żadnego skierowania.

A tak z innej beczki. Chyba znalazłam sposób na polepszenie jakości wyników laboratoryjnych (limfocyty). Po tygodniu stosowania wit. B6 koenzymatycznej (Pirydoksalo-5-Fosforan 50 mg) 3x2 i picia 1 szklanki zakwasu buraczanego i 1 szklanki soku z surowych buraków poziom limfocytów skoczył z 450 na 570  Duży uśmiech
Odpowiedz
(01-11-2019, 13:24)Beata72 napisał(a): Z tymi skierowaniami to co poradnia neurologiczna to chyba własna polityka  Zły
Nigdy nie miałam skierowania do poradni po receptę na leki.
W X. 2016 trafiłam na oddział z pierwszym rzutem, III. 2017 kolejny rezonans i diagnoza SM.
W tym samym dniu kwalifikacja do programu i pierwszy lek - Rebif.
Potem comiesięczne wizyty w poradni: dostawałam receptę, od razu zapisywałam się na kolejną wizytę (termin sama wybierałam tak, aby wystarczyło leku) i do apteki klinicznej po odbiór leku.
Od połowy 2018 wizyty co 3 miesiące: rano badania laboratoryjne, ok. 10.30 wizyta u neurologa prowadzącego program (zawsze były już wyniki badań), recepta i odbiór leków. Zawsze po każdej wizycie od razu zapisuję się na kolejny termin (podaję ilość opakowań leku do zamówienia) i nie potrzebuję żadnego skierowania.

A tak z innej beczki. Chyba znalazłam sposób na polepszenie jakości wyników laboratoryjnych (limfocyty). Po tygodniu stosowania wit. B6 koenzymatycznej (Pirydoksalo-5-Fosforan 50 mg) 3x2 i picia 1 szklanki zakwasu buraczanego i 1 szklanki soku z surowych buraków poziom limfocytów skoczył z 450 na 570  Duży uśmiech
Ktos ci to polecil czy czysty przypadek?
Odpowiedz
Moja neurolog z programu zasugerowała przejście na dietę "buraczaną". Buraki ogólnie poprawiają jakość krwi. Zakwas z buraków robię co jakiś czas i pijemy oboje z mężem. Ale mój zakwas to nie tylko buraki. Daję też marchew, pietruszkę i seler (korzeń), por, liść laurowy, ziele angielskie, czosnek i chrzan - zalewam posoloną wodą i po 4-5 dniach gotowy do picia.
Sok z surowego buraka wprowadziłam sama, bo to czysty burak, nie jest rozcieńczony wodą.

Natomiast wit. B6 poleciła mi koleżanka hematolog w dawce 3x100mg. Początkowo kupowałam w aptece, ale poczytałam, że koenzymatyczna jest lepiej wchłaniana i teraz taką biorę.
Dodatkowo moja lekarka poleciła kwas foliowy w dawce 15 mg, ale również aktywny (metylowany kwas foliowy - folian 5-MTHF lub metylfolate), bo ten do kupienia w aptece jest słaboprzyswajalny. Niestety, u nas można kupić tylko w dawce 0,4 mg (jako suplement diety). Zamówiłam L-Methylfolate 15 mg / 15000 mcg Maximum Strength Active Folate, 5-MTHF w USA i paczka idzie.
Odpowiedz
Ja co mies muszę nowe skierowanie na oddział neurologiczny w szpitalu przynosić
Odpowiedz
To jeszcze lepiej.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
No to już przegięcie
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości