Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Powiększanie ust
#1
Witajcie! 

Jestem ciekawa, czy osoby z SM mogą powiększać usta lub wykonywać inne zabiegi iniekcyjne, np. stymulatory tkankowe? 

Teoretycznie choroba autoimmunologiczna jest przeciwwskazaniem, jednak lekarz nie był w stanie mi odpowiedzieć, czy podczas remisji zabiegi są niebiezpieczne i dlaczego są ogólnie.
Odpowiedz
#2
Botox podobno jest ok. Leczy się nim w SM problemy z pęcherzem, bóle migrenowe i inne ...
Odpowiedz
#3
Ja powiększyłam usta kwasem ponad miesiąc temu. Zabieg robiłam w gabinecie medycyny estetycznej u Pani doktor i wymagała pisemnej zgody od neurologa prowadzącego. Neuro bez problemu wypisała mi taką zgodę (oczywiście mówiła mi, że choroba jest przeciwwskazaniem bo tak naprawdę nikt nie wie jak układ autoimmuno zareaguje, ale coraz więcej kobiet z SM poddaje się takim zabiegom i nic się nie dzieje. Wspomniała też, że jeśli już robić takie zabiegi to nie u kosmetyczki tylko lekarza, który w razie powikłań może odpowiednio zareagować np podac zastrzyk czy jakieś leki. Kosmetyczki niestety nie maja do tego uprawnień).
Ja po zabiegu żyję, mam się dobrze i mam piękne naturalnie zrobione usta Uśmiech
Ściskam!
Odpowiedz
#4
(29-03-2022, 23:31)izaa458662 napisał(a): Ja powiększyłam usta kwasem ponad miesiąc temu. Zabieg robiłam w gabinecie medycyny estetycznej u Pani doktor i wymagała pisemnej zgody od neurologa prowadzącego. Neuro bez problemu wypisała mi taką zgodę (oczywiście mówiła mi, że choroba jest przeciwwskazaniem bo tak naprawdę nikt nie wie jak układ autoimmuno zareaguje, ale coraz więcej kobiet z SM poddaje się takim zabiegom i nic się nie dzieje. Wspomniała też, że jeśli już robić takie zabiegi to nie u kosmetyczki tylko lekarza, który w razie powikłań może odpowiednio zareagować np podac zastrzyk czy jakieś leki. Kosmetyczki niestety nie maja do tego uprawnień).
Ja po zabiegu żyję, mam się dobrze i mam piękne naturalnie zrobione usta Uśmiech
Ściskam!

Moja neurologa jest też lekarzem medycyny estetycznej. Cały czas mi odradza. Miałam 7 razy robione w tym raz 2 miesięce po sterydach. Od kiedy jestem na leku ciągle mi odradza. Nawet dzisiaj z nią rozmawiałam. Botox można, nici można.  W kwas odradza I wszystko inne do wstrzykiwania bo nigdy nie wiadomo jak zareaguje uklad immunologiiczny. Mówi,  że na 100 osób 90 będzie ale mogę znaleźć się w tej 10 co nie wiadomo jak będzie . Ja na razie usta odpuszczam
Odpowiedz
#5
Ale botox przecież tez się wstrzykuje wiec teoretycznie powinna być przeciwna temu też.. a nici to przecież nic innego niż ciało obce w naszym organizmie - więc tez nie wiemy jaka będzie odpowiedź immunologiczna. To to samo co zabiegi z użyciem kwasu hialuronowego (tylko kwas zawsze jest najbezpieczniejszy bo ta substancja występuje u nas w organizmie więc jest w miarę bezpieczna). 
Racja, nigdy nie wiadomo jak zareaguje układ autoimmunologiczny. 
Ja mam tatuaż i zareagowałam ok, usta też ok, ale np źle reaguje na niektóre kwasy (migdałowy i salicylowy) jeśli chodzi o zabiegi u kosmetologa..neurolog wspomniała, że to może być właśnie przez upośledzony układ autoimmuno i odrzuca te substancje mimo ze jest to zewnętrzne użycie. 
Tak naprawdę każde takie działanie jest dla nas ryzykiem, zależy tylko od nas czy to ryzyko podejmiemy Uśmiech
Odpowiedz
#6
(23-09-2022, 14:11)Karmika napisał(a): Ale botoks to coś innego niż kwas hialuronowy ktorym powiększa sie usta. Nie można tego do siebie porównywac. Moim zdaniem dobrze jest po prostu skonsultować się z lekarzem medycyny estetycznej i ten powinien powiedziec czy można czy nie.

Jasne, że tak tu masz racje. Ja pytałam lekarza neurologa prowadzącego, lekarza medycyny estetycznej i z nimi ustalałam wszystko. Mój lekarz medycyny estetycznej ma substancję - wypełniacz, który jest dla SMowców bezpieczniejszy niż kw.hialuronowy i organizm tak nie metabolizuje tego i nie traktuje jako wroga”. Nie napisze co to dokładnie jest bo nie pamietam, a nie moge rozczytać na karcie zabiegowej, aczkolwiek polecam znaleźć naprawdę dobrego lekarza (Z całego serca polecam dr Annę i Barbarę Kropiwnicką z Warszawy. Ogromna wiedza i opieka. Dużo chorych osób między innymi na SM do nich chodzi i naprawdę można poczuć się bezpiecznie). 
Ważne aby iść do lekarza a nie byle kosmetyczki. 

Pozdrawiam was! Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości