Pozdrowienia dla wszystkich
Cześć Morti. Ładne imię...
Cześć Kochani, dawno się nie odzywałam (zapomniałam hasła do logowania) a poza tym też nie było o czym, ostatnio tj. 19/03/br byłam na kolejnym już wlewie Tysabri i miałam kontrolny rezonans (w kwietniu 2021 mam 6 lat leczenia SM) - wyniku na JCV nie znam, chociaż miałam w grudniu badanie bo koronawirus
Ale do rzeczy,
wstępnie wiem że rezonans nie pokazał żadnych NOWYCH zmian w mózgu, więc choroba "śpi" ale przed wlewem (5 marca) okazało się że mam pozytywny wynik na tego wirusa i lek dostałam tak na dobrą sprawę w 9 tygodniu od poprzedniej dawki (22.01)
Natalizumab ochronił mnei przed rozwojem choroby COVID bo zahamował białko, ogólnie zakażenie przeszłam bardzo łagodnie tylko cukrzyca dała mi popalić w cukrach.
Trzymajcie się cieplutko i mam nadzieję że nie zapomnę znowu hasła
Witaj Morti i ponownie witaj Redheadgirl - dobrze, że covid przebiegł spokojnie, podobnie jak u mnie. Pozdrawiam