Nie wiem czy tutaj to pasuje. Dzisiaj w nocy miałam straszny atak bólu. Dwa razy miałam uczucie jakby mi ktoś coś z macicy wygrywał. Jeszcze czegoś takiego nie miałam. Ginekologicznie jest wszystko w porządku. Miałam już różnego rodzaju bóle, uczucie sciskamia, ból żołądka, flakow, ale to coś zdarzyło mi się pierwszy raz. Z bólu się zbudzilam.
I samo przeszło.
(27-11-2018, 19:47)Akinom napisał(a): [ -> ]Nie wiem czy tutaj to pasuje. Dzisiaj w nocy miałam straszny atak bólu. Dwa razy miałam uczucie jakby mi ktoś coś z macicy wygrywał. Jeszcze czegoś takiego nie miałam. Ginekologicznie jest wszystko w porządku. Miałam już różnego rodzaju bóle, uczucie sciskamia, ból żołądka, flakow, ale to coś zdarzyło mi się pierwszy raz. Z bólu się zbudzilam.
I samo przeszło.
A w ciagu dnia? Powtorzylo sie?
Rany, nie wiem czy nasz sm może powodować coś takiego, może jedź na SOR gdyby się powtórzyło. Mnie się zdarzają tylko bóle podczas miesiączki w tych okolicach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To było jednorazowe, właściwie dwa bóle jeden po drugim i spokój. Nie wiem co to mogło być.
Hala, na SOR to ja w życiu nie pojadę. Tam się siedzi po 12 godzin bez jakiegokolwiek zainteresowania ze strony personelu.
Chyba wiem co mi było. Slepota. Zjadłam sobie na kolację pasztet sojowy. Z pieczarkami i dodatkiem specjalnym w postaci pięknego, czarnego futerka. Dodatku oczywiście nie zauważyłam jak jadłam, bo ciemnawo cokolwiek bylo ;-) Cóż za slepote i głupotę się płaci. Dzisiaj chciałam operację powtórzyć na śniadanie i zauwazylam podla i podstępna pleśń i przyczyna bólu stała się jasna. Tym razem to nie atak SM.
Łeee, nie zorientowałaś się jak jadłaś?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dobra jestem nie?;-)
Smakowało całkiem nieźle
Masakra, na samą myśl mi niedobrze
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Współczuję, oby żołądek doszedł do siebie