Dziewczyny, czy też macie tak, że w trakcie miesiączki i 2-3 dni przed nasilają Wam się objawy SM? Na początku myślałam, że to zbieg okoliczności, ale każdego miesiąca jest tak samo. Jak do tego jest gorąco - to już w ogóle jest tragicznie. Nasilają mi się zawroty głowy, ledwie trzymam się na nogach i jestem bardzo słaba. Tym razem udało mi się zmobilizować i jakoś chodzić w trakcie okresu do pracy. Ale w ubiegłym miesiącu wzięłam wolne, bo nie byłam w stanie.
Ja u siebie rowniez to zauwazylam. Objawy nasilaja sie a po miesiaczce jak reka odjal.
Ja również to zauważyłam, szczególnie na początku miesiączki.
Też tak mam. Zwłaszcza zawroty głowy i kłopoty z równowagą mi się nasilają. A może któraś z Was znalazła jakiś sposób na te dodatkowe miesiączkowe objawy?
(08-06-2016, 13:46)burza napisał(a): [ -> ]Też tak mam. Zwłaszcza zawroty głowy i kłopoty z równowagą mi się nasilają. A może któraś z Was znalazła jakiś sposób na te dodatkowe miesiączkowe objawy?
Mnie też to dotyczy.znalazłam swój sposób.piję gorącą czekoladę ale tak na maksa jedna zadrugą ok 5-6 filiżanek.na mnie działa.może chodzi o magnez.nie wiem.pozdrawiam
Jeszcze przed tym jak zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane - każda miesiączka to była męczarnia. Zawroty głowy, ból, słabość ... Nie wiem czy już wtedy była chora, ale podejrzewa, że tak. Zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i hormony fajnie mi to wszystko wyregulowały. Raz na kilka miesięcy zdarza się okres, który powoduje aż takie objawy, poza tym - jest dobrze. Tylko teraz dowiedziałam się, że tabletki mogą jednak szkodzić na sm, ale o tym już pisałam w innym wątku.
cześć
dziewczyny dzięki za podpowiedź w kwestii złego samopoczucia jak mamy naszą miesiączkę
a już miałam stracha że czas na sterydy uf..
Agata, gdybyś wiedziała jakiego ja kiedyś miałam stracha przez okres. Jestem straszną panikarą, zwłaszcza jak chodzi o zdrowie. A na początku choroby... eh... Po pierwszym silnym rzucie byłam przerażona, wyczekiwałam tylko kolejnego rzutu. I jak podczas miesiączki miałam słabe nogi i zawroty to... wezwałam pogotowie...
Teraz się uśmiecham na samą myśl. Ale to były początki i bałam się, że zaraz dostanę jakiegoś paraliżu czy niedowładu. Na szczęście - przemili panowie z pogotowia nie tylko mnie nie opieprzyli, ale bardzo fajnie się zachowali, uspokoili mnie. Powiedzieli, że to przez miesiączkę. Dostałam hydroksyzyne na uspokojenie i wytyczne, żeby nie panikować, bo przy stwardnieniu rozsianym w ten dni mogą nasilać się objawy
dzięki reni
choruje od 2011 roku i dalej nie wiem czego mogę się spodziewać po naszej "przyjaciółce".
w sumie jakieś cztery tygodnie temu byłam w szpitalu na kroplówce i tu wielki strach że będzie to samo ale wszystko prze de mną w poniedziałek idę po leki i zobaczę co powie mi lekarz/lekarka
(07-06-2016, 20:29)truskawkowa napisał(a): [ -> ]Dziewczyny, czy też macie tak, że w trakcie miesiączki i 2-3 dni przed nasilają Wam się objawy SM? Na początku myślałam, że to zbieg okoliczności, ale każdego miesiąca jest tak samo. Jak do tego jest gorąco - to już w ogóle jest tragicznie. Nasilają mi się zawroty głowy, ledwie trzymam się na nogach i jestem bardzo słaba. Tym razem udało mi się zmobilizować i jakoś chodzić w trakcie okresu do pracy. Ale w ubiegłym miesiącu wzięłam wolne, bo nie byłam w stanie.
Hej, mi miesiączka nie nasila objawów SM, za to upały są bardzo kłopotliwe, dzisiaj się zwolniłam nawet wcześniej bo nie byłam w stanie dłużej pracować