Forum Chorych na stwardnienie rozsiane

Pełna wersja: SM'sowiec z Zagłębia Dąbrowskiego.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Cześć wszystkim,

Czytam wasze forum mniej więcej od marca 2019 - wtedy pojawiły się u mnie pierwsze oznaki tej "esemesowej" choroby.
Zaczęło się od mrowienia palców prawej dłoni, następnie zaburzenia czucia powierzchniowego prawej strony ciała, później przeczulica - raziła mnie ostra strona gąbki podczas kąpieli. Do tego pojawiły się lekkie zaburzenia równowagi - odczuwalne tylko przeze mnie - z otoczenia ponoć nikt tego nie zauważał oraz uczucie cięższych nóg. Pierwszy rezonans w marcu - wtedy tylko głowa - wykryto 2 zmiany nieaktywne, niecharakterystyczne dla SM, punkcja - prążki i niski index Ig. Borelioza - negatywna. Wypis do domu i skierowanie na kontrolny rezonans w maju. Po wyjściu ze szpitala było jeszcze kilkudniowe podwójne widzenie i wolny ruch prawego oka.

Głowa zaczęła pracować i przypomniało mi się, że jakieś 3 lata wcześniej miałem podobne objawy, które minęły więc zostały zbagatelizowane.

W międzyczasie dostałem namiar na dobrego neurologa w Katowicach. Doktor rozpoczął od wykluczania innych chorób i czekaliśmy na rezonans majowy rozszerzony o rdzeń kręgowy. Rezonans w maju - głowa - te same zmiany (z czego jedna zmniejszona) + zmiany w rdzeniu. Z uwagi na zmiany w rdzeniu - diagnoza SM. 
W czerwcu jeszcze jeden rezonans dla NFzu przed włączeniem do programu - "stabilnie". Od końca sierpnia jestem na Tecfiderze. Flush po pierwszej dawce później jeszcze kilka razy na 240mg - ale raczej łagodnie, obecnie prawie nie występują. Trochę przez chwilę bolała wątroba - jestem po zabiegu usunięcia pęcherzyka żólciowego ( październik 2018, wg mojej teorii infekcja ta wywołała rzut) i wątroba ma sporo pracy.

Aktualnie lekkie mrowienie prawej dłoni, które od marca cofnąć się nie chcę, ale nie przeszkadza mi to.
Na solu jeszcze na szczęście nie byłem, lekarz stwierdził, że jeśli moje dolegliwości mi nie przeszkadzają to po co się faszerować.

Czekam aż Tec zacznie działać, jeżdzę na rowerze i piwko też wypiję. Mam nadzieję, że wątroba to przetrzyma.
Czy sie czymś suplementuje? - tak, ADEK, magnez, kwas alfa-liponowy, przed okresem letnim brałem wit D 4000j. (poziom wit D z maja ok 35 jednostek)

Miło was powitać, no i czekamy na kapsułki na odbudowę mieliny Uśmiech
Ł. 35l
hej Uśmiech
Cześć, witaj na forumUśmiech
WitajUśmiech
Witaj :-)
WitajOczko co do witaminy D to mi neurolog powiedział że my z sm powinniśmy brać stale przez cały rok 4000 j
(20-09-2019, 18:53)Aneczka2018 napisał(a): [ -> ]WitajOczko co do witaminy D to mi neurolog powiedział że my z sm powinniśmy brać stale przez cały rok 4000 j

Mój za to każe sprawdzać jaki mam poziom i suplementować tylko jak mam poniżej normy... Co neuro to inna zasadaUśmiech
Tak czy inaczej - witamy na forum!
Ja biorę 5 tys, badam raz w roku i trzyma się w normie, ani za mało ani za dużo, pewnie tyle potrzebuje. Neuro powiedziała żeby tyle brać, miałam poziom 29 wtedy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Witam. Mi neurolog Wit D3 kazał suplementować w sezonie jesienno zimowo wiosenno codziennie, w sezonie letnim 1 lub 2 tabletki w tyg. Zapisuje mi Fibrotin, gdzie w aptece (gdy mówie że to Wit D3) stwierdzają że te tabletki to nie suplementują Wit D3. Dopiero gdy stwierdzam że lekarz zapisał to czytają ulotki i wtedy, no jest Wit d3. Pozdrawiam ciepło Uśmiech
Hej,
moja neurolog wciąż mi powtarza, że kwiecień-wrzesień 2000j a w pozostałych miesiącach 4000j pod warunkiem, że będę chodził na spacery w słoneczne dni częściej jak do pracy i z powrotem
Stron: 1 2 3