12-07-2022, 22:15
Witam
Mam 35 lat. Od września 2021 zaczeły się moje problemy. Początkowo błyski w lewym oku co jakiś czas, osłabienie, skurcze jelit, sporadyczne zawroty głowy, które przeszły potem w uczucie bujania/niestabilności/pulsowania ciała, niepokój, uczucie zimna, zwieszanie wzroku podczas jazdy samochodem. Rezonans samej głowy wykonany pod koniec października - czysto. Dodatni objaw Trousseau - szybka diagnoza postawiona bez żadnych dodatkowych badań - tężyczka. Po suplementacji/uspokojeniu się większość objawów się wyciszyła.
Pod koniec maja przeszłam bardzo ciężko jelitówkę, potem traumatyczny stres i zaczęły się problemy. Bardzo duże osłabienie, ciężkość i uczucie napięcia w prawej powiece. Były dni gdy po prostu mi opadała. Okulistka stwierdziła, że może przyplątała się jakaś infekcja z osłabienia, ale po skończeniu kuracji antybiotykiem nadal odczuwam jej dziwną "ciężkość" i lekkie opadanie na koniec dnia. Pojawiło się też napięcie w prawej dłoni, drętwienie, osłabienie siły pogłębiające się w momencie stresu. Najbardziej dokuczliwe są napadowe, krótkie skurcze w palcu środkowym (czasami wskazującym), które utrudniają mi pracę myszką. Wszystkie te dolegliwości wywołują u mnie bardzo duży niepokój. EMG w kierunku cieśni nadgarstka - nerwy w porządku. Dodatnia próba tężyczkowa, liczne wyładowania multipletowe. Badania krwi w normie. Czy to wskazuje ewidentnie na tężyczkę? Podobno próba tężyczkowa może wyjść dodatnia także przy SM. Czy powinnam zrobić rezonans rdzenia, ewentualnie powtórzyć rezonans głowy dla świętego spokoju? Na forum wyczytałam, że w początkowej fazie może nie być zmian w rezonansie. Baaardzo proszę o poradę.
Mam 35 lat. Od września 2021 zaczeły się moje problemy. Początkowo błyski w lewym oku co jakiś czas, osłabienie, skurcze jelit, sporadyczne zawroty głowy, które przeszły potem w uczucie bujania/niestabilności/pulsowania ciała, niepokój, uczucie zimna, zwieszanie wzroku podczas jazdy samochodem. Rezonans samej głowy wykonany pod koniec października - czysto. Dodatni objaw Trousseau - szybka diagnoza postawiona bez żadnych dodatkowych badań - tężyczka. Po suplementacji/uspokojeniu się większość objawów się wyciszyła.
Pod koniec maja przeszłam bardzo ciężko jelitówkę, potem traumatyczny stres i zaczęły się problemy. Bardzo duże osłabienie, ciężkość i uczucie napięcia w prawej powiece. Były dni gdy po prostu mi opadała. Okulistka stwierdziła, że może przyplątała się jakaś infekcja z osłabienia, ale po skończeniu kuracji antybiotykiem nadal odczuwam jej dziwną "ciężkość" i lekkie opadanie na koniec dnia. Pojawiło się też napięcie w prawej dłoni, drętwienie, osłabienie siły pogłębiające się w momencie stresu. Najbardziej dokuczliwe są napadowe, krótkie skurcze w palcu środkowym (czasami wskazującym), które utrudniają mi pracę myszką. Wszystkie te dolegliwości wywołują u mnie bardzo duży niepokój. EMG w kierunku cieśni nadgarstka - nerwy w porządku. Dodatnia próba tężyczkowa, liczne wyładowania multipletowe. Badania krwi w normie. Czy to wskazuje ewidentnie na tężyczkę? Podobno próba tężyczkowa może wyjść dodatnia także przy SM. Czy powinnam zrobić rezonans rdzenia, ewentualnie powtórzyć rezonans głowy dla świętego spokoju? Na forum wyczytałam, że w początkowej fazie może nie być zmian w rezonansie. Baaardzo proszę o poradę.