hej jestem Anka stwardnienie zostało u mnie zdiagnozowane w grudniu i od 28 grudnia jestem na betaferonie. zaczeło sie od ciągnięcia przez kręgosłup aż do nóg przy pochylaniu głowy , nastepnie doszła zdrętwiała cała lewa strona ciała. w szpitalu nie dostałam żadnych sterydów. na dzień dzisiejszy mam zdrętwiała prawą dłoń i słaba prawą noge. Może jest tu ktoś kto mi powie po jakim czasie stosowania betaferonu widać jakieś efekt ?
pozdrawiam serdecznie
Cześć Anka. W przypadku leczenia Betaferonem (zasadniczo - większości leków na SM) trudno mówić o zauważaniu efektów. Tzn. nie wpływają one na wycofanie objawów, ich zadaniem jest spowolnienie lub zatrzymanie choroby, sprawienie by rzuty był jak najrzadsze a postęp niepełnosprawności - możliwie mały. Efekty leczenia ocenia się zazwyczaj raz do roku, na podstawie postępu choroby (np. liczby rzutów) i porównania obrazów rezonansu magnetycznego.
Dlatego jeśli chodziło Ci o to, czy i kiedy Betaferon poprawi sprawność dłoni i nogi - to ten lek niestety takiego działania nie ma. Lekiem, który pomaga zatrzymać rzut i może wpływać na wycofanie objawów są sterydy. Ale nie zawsze je się podaje, tak jak w Twoim przypadku. Lekarz każdorazowo ocenia na ile są one potrzebne, wiele lżejszych rzutów się po prostu "przeczekuje".
Bo - co najważniejsze - wiele objawów wywołanych rzutem (właśnie osłabienia, drętwienia, mrowienia, ale i wiele poważniejszych) - wycofuje się samoistnie. Zwłaszcza na początku choroby, wycofanie większości lub wszystkich objawów jest niemal pewne. Jeśli chciałabyś sobie pomóc w tej kwestii - polecam od samego początku rehabilitację. Naprawdę w naszej chorobie jej rola jest ogromna.
Pozdrawiam serdecznie!
Hej Anka! Witaj na forum
Nic madrzejszego od Moniki nie powiem
Ale tylko potwierdze, ze niektore rzuty mozna (a moze i warto, sterydy to nie witaminki) przeczekac/przechodzic. Moja lewa noga miala dretwienia, mrowienia, sztywnosc miesni, zaniki czucia, a dzis jak nowa. W sumie trwalo to 6 tygodni i zaczynalam miec mysli, ze powinnam sie przyzwyczaic, ale jednak nie
Troche rozciaganie potem w domu i jestem jak nowa. A trwalo od poczatku wrzesnia do polowy pazdziernika. Takze koncowka grudnia to jeszcze swieze, najwazniejsze to sie nie denerwowac, bo stres to najwiekszy wrog w naszej chorobie. Wybierz sie na narty/sanki/bitwe na sniezki i wyprodukuj troche endorfin
I miejmy nadzieje, ze wiecej niespodzianek nie bedzie dzieki zastrzykom
Dziewczyny już chyba wszystko napisały. To ja napiszę tylko: cześć
Witaj na forum!
Ja też się przywitam i napisze tylko ruch to zdrowie. Ja też po lewej stronie i potem prawej, ale wróciło w miarę do normy po ok 4 mies
dzięki za dpowiedzi
jak na razie cała ta sytuacja mnie przeraża zwłaszcza że w momencie kiedy wszystko zaczęło się dziać staraliśmy sie z mężem o dziecko
To akurat Betaferon dobry wybor, bo mozna sie 'bezpiecznie' starac, mozna odstawic leki, jak juz sie jest w ciazy, nie trzeba ryzykowac odstawienia i starania sie wowczas (i czekania na rzut
).
Poza tym w ciazy uklad immunologiczny sam siebie modyfikuje, co by nie traktowac plodu jako ciala obcego i go nie zwalczyc. Dlatego wiele kobiet z SM w ciazy czuje sie lepiej.
Czy Twoj lekarz wie o Waszych planach? Pamietaj, ze przez chorobe one wcale nie musza sie zmienic, moze tylko nieco przesunac w czasie
Glowa do gory, cycek do przodu! I twardo z tym SMerfem walczyc, niech sie nie rozgaszcza
Areliee nawet nie wiesz jak mnie podniosła na duchu twoja wypowiedz
bardzo ci dziękuje. Lekarz nie wie o naszych staraniach bo jakoś sobie wmówiłam że powinnam z dziecka zrezygnować, ale przy najbliższej okazji porozmawiam z nim o tym. Szczerze mówiąc to lekarz jest średnio przyjemny i praktycznie wszystko miałam załatwiane z pielęgniarka która sie zajmuje stwardnieniem i która jest wspaniałą kobieta
Pamietaj, ze SM nie musi - i nie powinien - zabierac Ci marzen i planow
Kiedys moze sie niestety przytrafic tak, ze bedziemy w gorszej formie, ale nie mozemy przeciez w przedbiegac oddawac mu swoich marzen.
Skoro lekarz nieprzyjemny, to moze pogadaj z ta pielegniarka, kobieta kobiete zrozumie
Ale lekarz i tak musi o tych planach wiedziec, bo to dosc istotne info
Mi lekarka np. Odradzila poki co myslenie o ciazy, zeby uspokoic stan zapalny w organizmie lekami, a ewentualnie za rok wrocic do tematu. Powiedz swojemu tez, moze pokaze ludzka twarz przy okazji