Czesc, mam na imie Bartek i choruje na SM.
Zdiagnozowano u mnie chorobe 16 lutego tego roku, od tego czasu mialem dwa rzuty i bralem sterydy w tabletkach. Chwilowo nie mieszkam w kraju i nie jestem zapisany do zadnego programu. Zmieni sie to najszybciej w czerwcu gdy bede wracal, bylem w Polsce w szpitalu i bede mial rezonans a pozniej mam nadzieje jak najszybciej dolacze do programu
Cześć Bartek
Miło Nam, że do Nas dolaczyles
Pamiętaj, że odpowiednio wcześnie włączone leczenie może znacznie spowolnić rozwój choroby. Trzymam kciuki i daj znać jaki lek Ci zaproponowali.
Czesc Bartek! Fajnie, ze tak szybko nas znalazles
Ja pamietam, ze mi na poczatku wiedza i doswiadczenie innych chorych bardzo pomoglo
Duzo zdrowia, dbaj o siebie!
PS. Nie ma Cie w Polsce, gdzie siedzisz?
Witaj na forum
tak jak pisała Joanna im szybciej rozpoczęte leczenie tym lepiej. Ja idę w maju na badania i będę włączona do programu ale nie wiem na razie jaki lek dostanę. Tylko ze mi od diagnozy minęły już 3 lata.
Cześć Bartek! Trzymam kciuki za szybkie włączenie do programu. Jak się czujesz?
Cześć Bartek!
Witam Cię jako Forumowicza, życzę bezproblemowego i jak najszybszego włączenia do programu leczniczego!
Pozdrawiam!
Poki co mieszkam w Angli, ale na szczescie wracam w czerwcu. Sluzba zdrowia tutaj to dramat.. dzwonienie proszenie sie o wizyte u lekarza, zgubione listy przez szpital i przychodnie...
Czuje sie dobrze, jesli oczywiscie nie mam rzutow.. jem duzo owocow warzyw, staram sie cwiczyc pare razy w tyg i pozytywne myslenie
Cześć Bartku, mój rówieśniku
Powinno Ci się spodobać na tym forum - niesamowicie dodaje wraz z jego użytkownikami otuchy w życiu codziennym!
Miałam nieco lepsze zdanie o służbie zdrowia w Anglii, więc mnie zaskoczyłeś... Wiem, że w Irlandii nie jest źle z leczeniem SM (dożywotnio leki I oraz II linii). Do polskich realiów można się przyzwyczaić - uważam, że jest nie najgorzej (chociaż też trzeba często swoje wyczekać na każdym kroku), a idzie ciągle ku lepszemu.
Cześć Bartek, oby szybko zleciał ci czas Tam