Forum Chorych na stwardnienie rozsiane

Pełna wersja: a może....?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkichUśmiech
od jakiegoś czasu czytałam forum, później się zalogowałam a dzisiaj postanowiłam się ujawnićUśmiech wszystko dlatego że nie odnajduję się w świecie wirtualnym, zdecydowanie bardziej wolę spotkania i rozmowy na gruncie realnymUśmiech
czy jest ktoś może z Siedlec lub okolic? Wiem że, w wojewódzkim szpitalu leczy się dużo osób- ale jakoś nie mamy odwagi się poznać, zintegrować...Smutny więc liczę że tutaj wszystko się zmieniUśmiech buziaki
cześć, witaj na forum, ja niestety nie jestem z Siedlec.
Cześć PIK. Fajnie, że dołączyłaś. Może ktoś z forumowiczów jest z Twoich okolic i uda się Wam spotkać na żywo. Trzymam kciuki. A niezależnie od tego, zachęcam Cię też do rozmów w świecie wirtualnym. Z dnia na dzień jest nas na forum coraz więcej Uśmiech Pozdrawiam! Uśmiech
Witaj Pik ja z Małopolski
Witaj Uśmiech ja jestem z wielkopolski także trochę daleko...
Hej, skąd ta nieśmiałość? Tu wszyscy jesteśmy w tej samej bandzie, możesz liczyć na zrozumienie i akceptację. Fajnie, że się ujawniłaś.
Hej Pik, witaj! Takie wirtualne rozmowy nie sa niz gorsze, niz rzeczywiste Oczko Rozgosc sie! Uśmiech
Cześć PIK Uśmiech Super ze do Nas dołączyłas. Ja jestem z pomorskiego ale może ktoś odnajdzie się z Twoich okolic. Trzymam kciuki i zachęcam do pisania. Tu Sami Swoi Oczko
Dziękuję za miłe powitanieUśmiech mam cichą nadzieję, że pojawi się ktoś z siedleckiej - mazowieckiej społeczności sm-owcówUśmiech Wiem ilu jest chorych....niestety Smutny i uważam, że fajnie by było się spotkać stworzyć grupę wsparcia wymiany informacji o chorobie, formach leczenia ale przede wszystkim wspierać się wzajemnie. Może ja to widzę nieco inaczej, ponieważ nie jestem chora... Choroba dotyczy mnie pośrednio, na sm choruje mój mąż...widzę codziennie jego walkę i trud zmagania się z tym dziadostwem! Ciągle szukam sposobów by było lepiej, łatwiej i by choroba nie zdominowała nas i naszego życia. Ostatnio weszłam na blog prowadzony przez osobę chorą na sm i tam znalazłam grupę wsparcia dla osób chorych i członków ich rodzin... podoba mi się to- muszę się jednak zalogowć na FB Uśmiech bo niestety grupa jest właśnie na profilu zamkniętym na FB. Co wy o tym myślicie? Czy należycie do jakiś stowarzyszeń np PTSR? Jak ewentualnie to wygląda i czy mogą też członkowie rodzin w tym uczestniczyć?Uśmiech 
pozdrawiam wszystkich ciepłoUśmiech
Cześć. Ja jestem z mazowieckiego, ale niestety daleko od Siedlec.