28-07-2017, 08:29
Mam na imię Michał, mam 37 lat, pochodzę z Mysłowic, ale aktualnie mieszkam w Sosnowcu.
Pracuję w Katowicach w dojrzewalni bananów Chiquita (praca fizyczna).
W wolnych chwilach uwielbiam ruch: spacery, rower, bieganie, od czasu do czasu góry. Oczywiście lubię też byczyć się w domu wraz z moim chłopakiem i nic nie robić lub poczytać książkę, zobaczyć film, iść do kina.
Uwielbiam słuchać muzyki, szczególnie Queen. Ogólnie rock, metal, ale inne gatunki jak najbardziej również, bo mam szerokie horyzonty i nie lubię szufladkowania. Oczywiście wiąże się to z uczęszczaniem na koncertach i już trochę ich było ;-)
To tak w skrócie i ogólnie, a teraz aktualne wydarzenie życia to diagnoza stwardnienia...
W tym momencie leżę w szpitalu w Katowicach na Ligocie i pobieram kroplówkę. Ponad tydzień temu zacząłem widzieć podwójnie i od tego się zaczęło. Na szczęście bardzo szybko miałem tomograf i rezonans i szybko mi wykryto powód. Miałem też punkcję i czekam na dokładne wyniki, ale lekarze nie mają złudzeń..
Powiem szczerze, że jestem załamany i chyba jeszcze to do mnie nie dociera. Nie wiem jakie kroki dalej mam robić po wyjściu ze szpitala i dlatego będę bacznie przeglądał forum.
Na szczęście mój chłopak jak i rodzina bardzo mnie wspiera. Cóż więcej rozpisywać się nie będę o moich uczuciach, bo miałem się tylko przedstawić ;-)
Miło mi będzie Was poznać :-) Może ktoś mieszka w okolicach i kiedyś będzie okazja poznać się w realu? :-)
Pozdrawiam i życzę wszystkim dużo zdrowia, wytrwałości i optymizmu!
Pracuję w Katowicach w dojrzewalni bananów Chiquita (praca fizyczna).
W wolnych chwilach uwielbiam ruch: spacery, rower, bieganie, od czasu do czasu góry. Oczywiście lubię też byczyć się w domu wraz z moim chłopakiem i nic nie robić lub poczytać książkę, zobaczyć film, iść do kina.
Uwielbiam słuchać muzyki, szczególnie Queen. Ogólnie rock, metal, ale inne gatunki jak najbardziej również, bo mam szerokie horyzonty i nie lubię szufladkowania. Oczywiście wiąże się to z uczęszczaniem na koncertach i już trochę ich było ;-)
To tak w skrócie i ogólnie, a teraz aktualne wydarzenie życia to diagnoza stwardnienia...
W tym momencie leżę w szpitalu w Katowicach na Ligocie i pobieram kroplówkę. Ponad tydzień temu zacząłem widzieć podwójnie i od tego się zaczęło. Na szczęście bardzo szybko miałem tomograf i rezonans i szybko mi wykryto powód. Miałem też punkcję i czekam na dokładne wyniki, ale lekarze nie mają złudzeń..
Powiem szczerze, że jestem załamany i chyba jeszcze to do mnie nie dociera. Nie wiem jakie kroki dalej mam robić po wyjściu ze szpitala i dlatego będę bacznie przeglądał forum.
Na szczęście mój chłopak jak i rodzina bardzo mnie wspiera. Cóż więcej rozpisywać się nie będę o moich uczuciach, bo miałem się tylko przedstawić ;-)
Miło mi będzie Was poznać :-) Może ktoś mieszka w okolicach i kiedyś będzie okazja poznać się w realu? :-)
Pozdrawiam i życzę wszystkim dużo zdrowia, wytrwałości i optymizmu!