Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
czy to SM?
#1
Witam,
Mam na imię Ania, mam 33 lata. W styczniu tego roku miałam rezonans głowy, oto opis:

Badanie MR głowy wykonane w sekwencji SE i FSE w obrazach T-! (zarówno przed jak i po dożylnym podaniu środka kontrastowego), T2-zależnych,FLAIR oraz DWI wykazało:
układ komorowy bocznie nieprzemieszczony o szerokości w zakresie normy wiekowej. Przestrzenie podpajęczynówkowe prawidłowe. W istocie białej lewego płata czołowego widoczne jest pojedyncze, owalne, hiperintensywne ognisko w obrazach T2 i FILAR o średnicy 8-9 mm. które nie ulega wzmocnieniu pokontrastowemu o niejednoznacznym charakterze - zmiana niedokrwienna bądź ognisko demielinizacji. Cech procesu rozrostowego, wzmocnień pataoligicznych ani obszarów ograniczenia dyfuzji nie wykazano. Ponadmiotowo zmian nie stwierdza się.


Co ja mam o tym myśleć? kolejny rezonans za miesiąc.
Proszę powiedzcie cokolwiek bo ja już raka sobie wkręcam Płacz
Odpowiedz
#2
Witaj Aniu Uśmiech nie jestem lekarzem ale według mnie to ten opis niewiele mówi i pewnie dlatego masz mieć powtórzony rezonans. A dlaczego w ogóle miałaś rezonans robiony? Co się działo (lub dzieje)? Jakie masz dolegliwości?
I przede wszystkim nie wkręcaj sobie takich rzeczy! Nie dosyć ze to ci w niczym nie pomaga to jeszcze może zaszkodzić. Spokojnie. Psychika wiele potrafi namieszać w naszym zdrowiu.
Napisz o sobie coś więcej Uśmiech
Odpowiedz
#3
W zeszłym roku miałam okropne bóle i zawroty głowy. Drętwienia rąk, nóg. Bylo mi słabo. W sierpniu zeszłego roku byłam w szpitalu. Zrobiło mi tomograf, ok. Punkcja lędźwiowa ok. Puscili do domu. W styczniu tego roku byłam na rezonanie. I wyszło to co pisałam. Nie wiem co o tym myśleć. Póki co nie mam żadnych objawów typowych dla SM. Chyba. Ja od razu widzę najgorsze. Bo już jedna " przygodę" onkologiczna miałam .
Odpowiedz
#4
A może to po prostu taki efekt stresu związanego z ta "przygoda onkologiczna"?
Ja poza sm mam też skrócona szyjkę macicy bo też miałam zmiany w kierunku raka. Na szczęście szybko wykryte i usunięte.
Trzeba myśleć pozytywnie Uśmiech to naprawdę pomaga Uśmiech
Odpowiedz
#5
Klaudia, dziękuję za odpowiedź. Tak, psychika robi swoje. Wiem. Ale po takiej chorobie jestem wrażliwa na wszystkie dolegliwości. Chciałabym tylko wiedzieć czy napewno nie jest to nowotwór...
Odpowiedz
#6
Czy naprawdę nic nikt nie wie? Smutny
Odpowiedz
#7
Cześć Anka. Nikt spośród nas nie jest lekarzem. Z resztą nawet lekarz raczej nie podjąłby się "diagnozowania" przez internet. Od stycznia minęło już trochę czasu- co mówił Ci lekarz, który skierował Cię na rezonans? Czemu akurat obawiasz się, że to sprawy nowotworowe?
Najlepsze, co możesz teraz zrobić to spokojnie czekać na kontrolny rezonans. Twój lekarz porównując dwa wyniki zapewne będzie mógł powiedzieć Ci znacznie więcej niż dotychczas.
Powodzenia!
Odpowiedz
#8
Witaj Moniko. Lekarz właśnie mało co mówił na temat opisu, dała skierowanie na kolejny mówiąc że ma nadzieję że to nie SM. Czemu myślę o zmianach nowotworowych? Ponieważ nie mam objawów SM... Dlatego baaardzo się boję tego rezonansu, nie wiem jak do niego dotrwam. No i ten opis jest taki... niejednoznaczny.
Odpowiedz
#9
Mnie sie wydaje że nowotwór by wyglądał inaczej w rezonansie niż nasze demielinizacje, ale tez lekarzem nie jestem, nie nakręcaj sie na choroby, pewnie jakby wszystkich zacząć badać to co drugi człowiek miałby coś w głowie, niekoniecznie szkodliwe, ja żyje 36 lat z rozszczepem kręgosłupa na jednym kręgu i mam się dobrze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#10
Zaraz, zaraz...
W opisie masz napisane: "pojedyncze, owalne, hiperintensywne ognisko w obrazach T2 i FILAR o średnicy 8-9 mm. które nie ulega wzmocnieniu pokontrastowemu o niejednoznacznym charakterze - zmiana niedokrwienna bądź ognisko demielinizacji." - czyli jedna zmiana "niedokrwienna lub demielinizacyjna". I dalej: "Cech procesu rozrostowego, wzmocnień pataoligicznych ani obszarów ograniczenia dyfuzji nie wykazano" - a nowotwory to właśnie procesy rozrostowe. Tak więc opis raczej sugeruje, że w najgorszym wypadku to SM. Jeśli zmiana jest jedna i nie wzmacnia się po kontraście (czyli nie jest aktywna), to nic dziwnego, że nie masz objawów. Niektórzy z nas mają tych zmian tak dużo, że w badaniach nawet ich nie liczą, tylko piszą, że dużo, a objawy mamy albo nie. Jedna zmiana umiejscowiona w jakimś mało newralgicznym miejscu może nie dać absolutnie żadnych objawów.
Chcę podkreślić, że NIE JESTEM LEKARZEM. Nie traktuj więc tego, co napisałam, jak wyroczni. Piszę, co mi się wydaje tak na zdrowy rozum i na podstawie mojej NIELEKARSKIEJ wiedzy. Musisz porozumieć się z lekarzem, który Ci zlecił to badanie.
Ale bardzo Cię rozumiem. Ja przed diagnozą też się bardzo bałam raka. Jak dostałam wyniki rezonansu, to się ucieszyłam, że "to tylko SM".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości