10-07-2019, 20:30
Ooooo jak miło czytać tyle odpowiedzi do moich wypocin Tak więc żeby nie zaśmiecać za bardzo wątku, postaram sie Wam odpowiedzieć w jednym poście Tak, więc lecze się w X Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Bydgoszczy. Jeśli chodzi o reakcje, to mój Anioł czyli Pani Doktor jest ze mna w stałym kontakcie telefonicznym i uspokaja, że niestety takie rzeczy się zdarzają i potem powinno być lepiej ? Natomiast poruszając wątek mojej mamy, to ma się w miare okey. Byla w lutym rowniez w tym samym szpitalu. Jako że miala drętwe nogi juz powyżej kolan dostala sterydy (zabijcie ale nie pamietam juz nazwy) po ktorych miala oczywiscie pelno dziwnych skutów ubocznych włącznie z tym, że nabawiła sie w szpitalu zapalenia oskrzeli i nie dostala juz ostatniej dawki... Pozytyw jedyny taki, że puścily jej palce od nóg. Na razie prócz szybszego męczenia sie jest bez zmian. 13 sierpnia idzie do szpitala w celu weryfikacji by dostać chemie. Ma ją dostawać podobno co 3 miesiące choć biorąc pod uwagę że kocha wszelkiego rodzaju skutki uboczne przy wszystkich lekach bardzo ostrożnie i z małym entuzjazmem do tego podchodzimy. Ogólnie jak na minimum 15 lat choroby trzyma się dobrze ? jest sprawna, chodzi a nawet tańczy tak więc tylko pozazdrościć kondycji w jej wieku